Cześć Jacek,
Mam nadzieję, że nie tylko, wpuszczeni przez Ciebie w maliny, tutaj zaglądają, gdyż chciałbym się podzielić pewną refleksją, po tym jak przypadkiem ostatnio natrafiłem na jedno z Twoich "motywacyjnych nagrań", gdzie masz czelność innych nazywać "gnojami".
Mianowicie chodzi o nagranie pt. „Ile Zarabiam? UJAWNIAM Jedno z Moich Źródeł Dochodu!” sprzed około dwóch lat.
Śledziłem Twój, jak się z biegiem czasu okazało, wyjątkowo wątpliwy i tani kanał motywacyjny/sprzedażowy, mniej więcej od początku, ale po tym nagraniu jestem zwyczajnie zbulwersowany. Czasem może i ciekawie było posłuchać, jakichś historii biograficznych czy innych anegdot, no bo wiadomo, czymś trzeba, uwagę „gnoi” przyciągnąć, a najlepiej wizją miliardów i niezależnego życia. (jednak najpierw kurs - potem luksusy!!!)
Generalnie nie interesuje mnie w jaki sposób zarabiasz swoje pieniądze oraz, że zwyczajnie oferujesz badziewne produkty (moja prywatna opinia), w szczególności beznadziejny kurs Allegro, dzięki któremu, jeszcze nikt nie zarobił, chyba nawet 10.000 PLN, a co dopiero 1.000.000 PLN. Otóż fora są pełne rozczarowanych tym kursem „gnoi” i z tego co widzę, mimo tego jakieś tam zainteresowanie tym kursem nadal istnieje.
Niestety często są tą zapewne młode, niedoświadczone osoby, których udało Ci się niestety zmanipulować, ale też nie nie są w stanie się chwile zastanowić, że zacząć trzeba od tego, że nie ma możliwości aby absolutnie każdy miał jeden gotowy skrypt do zarabiania na Allegro czy gdziekolwiek indziej – coś takiego jest po prostu nierealne. To są zagrywki rodem z MLM.
W tym również, tkwi cały problem, jaki mam, jeśli chodzi o Twój cały tajemniczy biznes E-Commerce, o którym nikt się nie może dowiedzieć (cytat J.W. „Łatwo można skopiować ), który nie polega na żadnej tajemniczej strategii, którą posiadło 10 osób na ziemii, i dlatego nikt nie może się o tym dowiedzieć, lecz polega przede wszystkim właśnie na wciskaniu tych kursów, suplementów i książek, gdzie rynek zbytu, sobie kreujesz, przez swoje kanały na Social Mediach itp. (E-commerce). Nie znam tez żadnego, poważnego przedsiębiorcy, multimilionera, na którego się kreujesz, który się tak bardzo musi obawiać, aby nikt się nie dowiedział , jaką dokładnie działalność prowadzi. Ten fakt oznacza tylko, że nie możesz/nie mogłeś, robić nic naprawdę poważnego, i na tym do dzisiaj zarabiać miliardy, bo łatwe do skopiowania pomysły, nawet jeśli byłeś pierwszy i nikt wcześniej na to nie wpadł, szybko są przez rynek weryfikowane, kopiowane itp. jeśli rzeczywiście są skuteczne, a Ty nie żyjesz na innej planecie, aby nikt nie miał dostępu do tego samego co Ty, także proszę Cię...
A WŁAŚNIE W TYM W TYM NAGRANIU WYJAŚNIŁEŚ, moim zdaniem, swoje główne źródło dochodu - inwestycje w instrumenty finansowe ... I podejrzewam, że od samego początku twoja strategia, bazowała na tym, aby za pomocą wyjątkowo kiepskich produktów i trochę kreatywnej gadaniny, zdobywać kapitał na inwestycje - TO JEST MOJE OSOBISTE ZDANIE.
I może rzeczywiście prowadziłeś jakiś tam handel z ciągnąc towar z Chin w przeszłości bo widno się imałeś różnych rzeczy, ale na pewno nie było to tak lukratywne jak te kursy Allegro, z resztą są w internecie już podsumowania Twoich dotychczasowych wojaży biznesowych, które były równie wątpliwe, jeśli to się wszystko zgadza.
Ale w tym akurat wypadku wystarczy w skali roku 1000 osób, to jest jakieś 85 osób miesięcznie na ok 40.000.000 mieszkańców, czyli niewiele, żebyś wygenerował zysk roczny rzędu 3.000.000 PLN (Przy kosztach 3000 PLN z kurs) sprzedając nierealistyczne marzenia.
I nawet jeśli oddajesz niezadowolonym "gnojom" częściowo ich pieniądze (po dziesiątkach maili lub pismach od prawników), to podejrzewam, że masz dostatecznie dużo czasu, poobracać sobie tymi środkami, a jeśli ktoś wie jak, to ma spore możliwości z takim kapitałem i na instrumentach lewarowanych. A z faktycznych dochodów, zapewne nieruchomości, samochodziki i dalsze inwestycje na rynkach finansowych etc.
Częściowo, może i należy Ci się nawet jakiś szacunek, bo dzięki tym nagraniom czy spotkaniom na które kiedyś tam jeździłeś, z pewnością, jeden czy drugi, złapie jakąś motywacje, czy perspektywę i może nawet coś poważnego osiągnie, ale z pewnością nie będzie to, zasługa Twojego kursu czy suplementu, który zmienia każdego w Steve’a Jobsa. I uwierz mi... z Twoich książek ani dzieci, a tym bardziej wnuki nie będą już miały profitów....
Konkluzja jest taka, że na dzień dzisiejszy, największym „gnojem” w tej całej historii, jesteś TY, a nie ludzie, którzy, przyjmują, to co jest im oferowane, albo nie mają zwyczajnie ambicji, żeby robić miliony i jeździć Mercedesami, bo mają może inne priorytety jak rodzina, zdrowie, hobby itp. Natomiast jeśli chodzi o niektóre z twoich wypowiedzi, w innych nagraniach, typu „w innych krajach jest tak, że jak ktoś nie pracuje to umiera, niezaleynie czy jest chory czy stary czy cos podobnego”(nie dosłowny cytat), to mam tylko nadzieje, że Ty kiedyś nie będziesz w stanie, już sam na siebie zarabiać i żeby absolutnie nikt, Ci nie podał pomocnej dłoni, ani nikt bliski, ani Państwo, bo nasze społeczeństwo i cywilizacja kieruje się troche innymi wartościami, niż jakieś tam kraje trzeciego świata może. To, że się sprzeciwiasz rozdawnictwu, to jest zrozumiałe, natomiast nasi Rodacy, przez ostatnie 35 lat solidnie się napracowali, aby nasz Kraj był w punkcie, w którym jest, a rozwinął się na tle innych krajow fenomenalnie. Więc nie ośmielaj się innych nazywać gnojami, tylko dlatego, że nie chodzą w marynarkach i nie kupują cudownych kursów i suplementów, bo Ci ludzie robią z pewnością wiele ważniejszych rzeczy, niż Ty z twoim kanałem.
Nie pozdrawiam Cie, bo nie uważam, na dzień dzisiejszy, abyś był jakimś wartościowym człowiekiem, mam jednak nadzieję, że jest to moje fałszywe przekonanie, na podstawie twojej wirtualnej prezencji. Przy następnym maratonie dookoła kuli ziemskiej, łyknij może chociaż szklankę wody, bo może zwyczajnie jesteś odwodniony od paru lat.
Narka