Czy na rynku Forex można rzeczywiście zarobić?

Miejsce, gdzie początkujący mogą zadawać nawet najbardziej dziwne pytania.
Awatar użytkownika
NicDoStracenia
Gaduła
Gaduła
Posty: 98
Rejestracja: 02 maja 2008, 10:38

Nieprzeczytany post autor: NicDoStracenia »

Dziekuję za bardzo konkretne odpowiedzi i zachęcam innych do podzielenia się swoimi opiniami na założony temat,

Pozdrawiam,
Marcin
"Frankly, in my experience, I`ve known few people who have gotten rich off technical analysis. " Jim Beeland Rogers

Awatar użytkownika
Tig3r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2310
Rejestracja: 02 sty 2008, 10:46

Nieprzeczytany post autor: Tig3r »

NicDoStracenia pisze:zachęcam innych do podzielenia się swoimi opiniami na założony temat,
A co tu jeszcze do powiedzenia jest.

Gdyby się nie opłacało to by nie istniało.
Temat wg mnie głupi bo zbyt oczywisty.

Pozdrawiam
======================================================
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..

Awatar użytkownika
NicDoStracenia
Gaduła
Gaduła
Posty: 98
Rejestracja: 02 maja 2008, 10:38

Nieprzeczytany post autor: NicDoStracenia »

Tig3r pisze:
NicDoStracenia pisze:zachęcam innych do podzielenia się swoimi opiniami na założony temat,
Moze jednak sprobujesz?:)

Tig3r pisze:Gdyby się nie opłacało to by nie istniało.
Temat wg mnie głupi bo zbyt oczywisty.
Rozwiń tę mysl, oplacaloby sie dla kogo?Dla kasyna na pewno zawsze, ja pytam o graczy/inwestorów. Jestem poczatkujacy wiec sprawy, które wydaja Ci sie oczywiste dla mnie takie nie są, podziel sie swoimi przemysleniami, bardzo mi pomożesz

Pozdrawiam
"Frankly, in my experience, I`ve known few people who have gotten rich off technical analysis. " Jim Beeland Rogers

Awatar użytkownika
Tig3r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2310
Rejestracja: 02 sty 2008, 10:46

Nieprzeczytany post autor: Tig3r »

Chodziło mi o to że gdyby forex nie był opłacalny to by nie było tego forum, nie byłoby cię teraz tu itd.. Bo po co by to miałoby być gdyby nie przynosiło profitów.

Druga kwestia to taka że nie do razu można to osiągnąć i trzeba wiele poświęcić (czasu etc).
======================================================
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..

eMisiek
Gaduła
Gaduła
Posty: 182
Rejestracja: 10 lis 2006, 22:34

Nieprzeczytany post autor: eMisiek »

FX to praca .... jak każda.

najpierw się uczysz, stajesz się z czasem specjalistą i zarabiasz. z czasem nawet sporo :)

średnio półtora do dwóch lat nauki.
Badania traderów

Cox
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 65
Rejestracja: 22 kwie 2005, 00:00

Nieprzeczytany post autor: Cox »

forex to ciężka nauka i praca a jeszcze potrzebna twarda psychika - ona decyduje o powodzeniu inwestycji i jest w tym wszystkim najważniejsza

eMisiek
Gaduła
Gaduła
Posty: 182
Rejestracja: 10 lis 2006, 22:34

Nieprzeczytany post autor: eMisiek »

tester pisze:
Dlatego nie możemy zwalać wszystkiego na brokera. To, że większość ludzi traci to kombinacja właśnie tych czynników. Nie bronie tutaj brokerów. Szczególnie nie bronie brokerów MM z MT4 bo u nich najczęśniej występuje złodziejska praktyka okradania klienta różnymi "sztuczkami" co jest potwierdzone i powinno być bezdyskusyjne. Są lepsi i gorsi brokerzy. Jedni okradają klientów jawnie i mają ich w "głębokim poważaniu", inni robią to mniej oficjalnie i "trochę" im zależy by mieć w miarę dobrą opinie na rynku. Ale wszystkim MM zależy na Twojej stracie. Bo wtedy zarabiają najwięcej. Zarobek na spreadzie ma tu najmniejsze znaczenie. A przy założeniu że większość traci mogą sobie pozwolić na kilku, którzy będą zarabiać i na tzw. "delikatne skubanie klienta tak by za bardzo się nie rozniosło".
czynników jest więcej gdyby je wszystkie wypisać ktoś uniknąłby nieprzyjemnych doświadczeń, ale ogólnie to jest biznes brokerów banków i tych po drugiej stronie :lol: a reklama jest dźwignią handlu (zysku) a młodzi łapią się na to jak młode rybki i taka jest prawda. Bo by to poznać i dojść do tego jak to wszystko działa potrzeba czasu. Można się sporo nauczyć, ale droga do domciu jeszcze daleka
Hi hi, cieszę się, że ktos to rozumie….

Witamy w realnym świecie.
tester pisze:
emisiek..
FX to praca .... jak każda.

najpierw się uczysz, stajesz się z czasem specjalistą i zarabiasz. z czasem nawet sporo

średnio półtora do dwóch lat nauki.
tak się mówi, że to praca.. jak każda bo męcząca
uważasz, że 18 latek obejmie temat po 3 latach, bo czytają to właśnie młodzi ludzie, często jeszcze maksymalnie naiwni, ale również po naszych obserwacjach wchodzą w to też starsze grube łosie :lol: i też uczą się AT i są specjalistami..
18 latek?

Powiedziałbym, że 4-5 lat do zyskowności, bo fx to nie tylko umiejętności „manualne” ale i dojrzałość psychiczna. Jedni dojrzewają szybciej inni wolniej, jedni się do tej roboty nadają a inni nie.

Dla mnie sukces to życie zintegrowane; praca, rodzina, relacje – to wszystko razem dobrze funkcjonuje. I np. milionera uzależnionego w tradingu od amfetaminy za sukces nie uważam, ale to moje osobiste zdanie.

P.S. Celne uwagi.
Badania traderów

Awatar użytkownika
Hitman
Gaduła
Gaduła
Posty: 139
Rejestracja: 08 gru 2004, 16:06

Nieprzeczytany post autor: Hitman »

MaRCHeW No, może tak, a może nie. Tak czy inaczej jestem chyba jedyną osobą która starała się wyliczyć procent a nie zgadywać tak jak w innych przypadkach: 99,9% 99,8% 99% 95% 90% To nie są dane a już tym bardziej statystyka tylko zgadywanka i założenia. Zdaje sobie sprawę że moje wyliczenia nie są dokładne, ale wole takie niż żadne.
tester pisze:czemu więc nazywasz forex syfem?
Chodziło mi o poziom jakości usług niektórych brokerów i to że naprawdę łatwo dać się nabić w butelkę na tym rynku.

ODPOWIEDZ