Czy na rynku Forex można rzeczywiście zarobić?

Miejsce, gdzie początkujący mogą zadawać nawet najbardziej dziwne pytania.
Awatar użytkownika
NicDoStracenia
Gaduła
Gaduła
Posty: 98
Rejestracja: 02 maja 2008, 10:38

Czy na rynku Forex można rzeczywiście zarobić?

Nieprzeczytany post autor: NicDoStracenia »

Witam wszystkich,
dociera do mnie wiele sprzecznych informacji na temat Forex. Czytam wiele dzienników, blogów graczy, którzy wskazują w nich swoje sukcesy na tym rynku. Jednocześnie, odnotowuje ogromną ilość informacji niepochlebnych o wymianach forexowych, to że to zwykły "chłyt martetingowy", to że zarabiają na tym jedynie grube ryby, to ze 95% traci (ciekawe skad te dane?). Moje pytanie jest proste i skierowane do osób, które wiele lat zajmuja sie tym rynkiem. Czy zwykły, szary, indywidualny inwestor moze na tym rzeczywiscie zarobic? Czy moze po prostu, market makerzy zawsze po przejsciu na wieksze transakcje przez inwestora, stosuja nieczyste zagrywki, uszczuplajac jego konto?
(Jesli temat sie potworzyl prosze zamknac)

Aroon
Gaduła
Gaduła
Posty: 149
Rejestracja: 08 sie 2005, 10:49

Nieprzeczytany post autor: Aroon »

NicDoStracenia pisze:Czy zwykły, szary, indywidualny inwestor moze na tym rzeczywiscie zarobic?
Może, ale po kilku latach nauki.

Awatar użytkownika
Hitman
Gaduła
Gaduła
Posty: 139
Rejestracja: 08 gru 2004, 16:06

Nieprzeczytany post autor: Hitman »

Można zarabiać. Ja w tym "syfie" siedzę już 4 lata 1 miesiąc i 18 dni. Nie siedział bym tutaj tylko dla frajdy.

EDIT:

Co do tych 95% to nie przesadzał bym. Kiedyś na podstawie FX trade wyliczyłem że ok 75% to stratne transakcje a reszta to zyskowne. Więc nie jest tak źle ;)

Awatar użytkownika
NicDoStracenia
Gaduła
Gaduła
Posty: 98
Rejestracja: 02 maja 2008, 10:38

Nieprzeczytany post autor: NicDoStracenia »

Dzieki za odp,

Co do tych umownych 75% stratnych transakcji to kogo dotyczą te wyniki?Tylko graczy indywidualnych?Czy calego rynku, na ktorym wiekszosc transakcji odbywa sie pomiedzy bankami? Czy jest sens pakowac pieniadze w market makera-zamiast brokera ECN-skoro nie oferuje on nam rzeczywistych cen i moze dowolnie manipulowac naszymi pozycjami? Swoja droga czy posiada ktos z Was infomacje na temat dzialania brokerow market makerow od kuchni, z drugiej strony(moze ktos pracowal u takiego brokera?)?

Awatar użytkownika
MaRCHeW
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1213
Rejestracja: 20 gru 2005, 22:19

Nieprzeczytany post autor: MaRCHeW »

Hitman pisze: Co do tych 95% to nie przesadzał bym. Kiedyś na podstawie FX trade wyliczyłem że ok 75% to stratne transakcje a reszta to zyskowne. Więc nie jest tak źle ;)
Witam.

Porównanie stratnych i zyskownych transakcji nie jest miarodajnym testem. Co z tego, że będziesz miał kilka zyskownych pozycji jak jedną źle zajętą pozycją wyzerujesz konto.

W/g Twojej statystyki prównanie zyskownych i stratnych pozycji wyjdzie z korzyścia dla zyskownych, a trader i tak będzie zakwalifikowanych do tych 95%.

W/g mnie ta statystyka (95 % traderów traci depo) jest jak najbardziej miarodajna.

Pozdrawiam
Karol Marchewka

PS. Ktoś z tego forum ma sygnaturkę oddającą w 100% to co tu jest napisane. "Można zarobić 1000% ale tylko raz stracić 100%". Jakoś tak to szło.

Awatar użytkownika
NicDoStracenia
Gaduła
Gaduła
Posty: 98
Rejestracja: 02 maja 2008, 10:38

Nieprzeczytany post autor: NicDoStracenia »

Jezeli przyjmiemy wartosc 95% umownie jako te wyznaczajaca ilosc wyzerowanych kont to nasuwa sie pytanie dlaczego tak sie dzieje? Ludzie osiagajacy zyski na demach nie moga tak po prostu nagle tracic wszystkiego na real tylko dlatego ze dochodzi czynnik psychologiczny. Czy nie jest tak, ze po prostu jest to dzialanie wlasnie market makerow? Ludzie graja w ten sam sposob na demach i na kontach rzeczywistych, stosuja te same metody. Gry te roznia sie tylko tym, ze podczas tych drugich dochodzi ingerencja market makera, ktory oferuje nam swoje ceny i moze nimi dowolnie manipulowac, zahaczajac nasze SL. Czy moze sie ktos na ten temat kompetentnie wypowiedziec?Moze ktos pracowal u takeigo market makera? Czym sa platformy transakcyjne? Czy analiza techniczna w oparciu o dane przedstawione w nich moze byc rzetelna?

Awatar użytkownika
marcin.lisiecki
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 48
Rejestracja: 22 maja 2008, 11:17

Nieprzeczytany post autor: marcin.lisiecki »

NicDoStracenia pisze:Jezeli przyjmiemy wartosc 95% umownie jako te wyznaczajaca ilosc wyzerowanych kont to nasuwa sie pytanie dlaczego tak sie dzieje? Ludzie osiagajacy zyski na demach nie moga tak po prostu nagle tracic wszystkiego na real tylko dlatego ze dochodzi czynnik psychologiczny. Czy nie jest tak, ze po prostu jest to dzialanie wlasnie market makerow?
Moim zdaniem jest to problem nieefektywnego zarzadzania ryzykiem lub w ogole jego braku. Jesli ktos doprowadza to wyzerowania konta to sam jest sobie winny. Mysle, ze trzeba sporo sie natrudzic, aby wyzerowac sobie konto stosujac odpowiednie zarzadzanie ryzykiem i przyjmujac ryzyko na poziomie 1%.

Awatar użytkownika
NicDoStracenia
Gaduła
Gaduła
Posty: 98
Rejestracja: 02 maja 2008, 10:38

Nieprzeczytany post autor: NicDoStracenia »

Ciesze sie, ze sie Pan zechcial tu wypowiedziec. Czy moglby Pan sie ustosunkowac do moich pytan? Szczegolnie chodzi o skale ingrrencji market makerow w pozycje,
Pozdrawiam,
Marcin
"Frankly, in my experience, I`ve known few people who have gotten rich off technical analysis. " Jim Beeland Rogers

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1262
Rejestracja: 07 kwie 2006, 14:45

Nieprzeczytany post autor: jasonbourne »

NicDoStracenia pisze:Szczegolnie chodzi o skale ingrrencji market makerow w pozycje,
Ja na Oandzie nigdy sie nie spotkalem.... I w ogole moim zdaniem temat wyolbrzmiony przez sfrustrowanych przegranych...

A co do tych 95%, moze i rzeczywiscie tak wyglada statystyka, ale dotyczy ona wszystkich graczy, w tym rowniez tych najbardziej poczatkujacych. A ze pewnie takich jest najwiecej, statystyka wyglada jak wyglada. Jak juz pisalem nie raz na forum, moim zdaniem duzo latwiej isc do pracy, skonczyc studia, zalozyc firme albo wyjechac na Zachod niz zarobic na gieldzie konkretne pieniadze.
Wiekszosc "poszukiwaczy latwej kasy" predzej czy pozniej dochodzi do takich samych wnioskow i konczy swoja kariere na rynku FX.

Warto byloby zrobic badania statystyczne wsrod osob, ktore graja na gieldzie np. co najmniej piec lat. Na pewno jest wsrod nich duzo, duzo wiecej "wychodzacych na plus".
Zapraszam do czytania moich artykułów "Jak zarabiać co najmniej 100% rocznie na rynku Forex" na portalu Comparic.pl

Awatar użytkownika
MaRCHeW
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1213
Rejestracja: 20 gru 2005, 22:19

Nieprzeczytany post autor: MaRCHeW »

NicDoStracenia pisze:Ciesze sie, ze sie Pan zechcial tu wypowiedziec. Czy moglby Pan sie ustosunkowac do moich pytan? Szczegolnie chodzi o skale ingrrencji market makerow w pozycje,
Pozdrawiam,
Marcin
Witam.

To nie dokońca jest tak, że wszystko jest przez MM. To jest połączenie kilku różnych rzeczy, które mają wpływ na to, że na real 95% traci.

1. Doświadczenie na rynku to podstawa. Doświadczenie przychodzi z czasem i po kilku wyzerowanych depozytach. Jednym szybciej, drugim później innym nigdy, a jeszcze inni zrezygnują po pierwszym lub drugim wtopionym depo. Dlatego lepiej grać na początku małym depozytem by oswoić się z rynkiem. Po kilku latach można sobie pozwolić na coś więcej.

Prawda jest taką, że 60%-70% z tych osób, które zaliczyć można do tych 95% to tzw. "młodzi gniewni", którzy tracą kilka depo zanim coś osiągną. Większość rezygnuje lub nigdy do niczego nie dochodzi.

Ważne jest też by wyrobić sobie system z odpowiednim MM co bardzo często jest "olewane" przez młodych lub też znajdują jeden lub dwa wskaźniki i myślą, że mają "holy gralla". A prawda jest taka, że wyrobienie sobie systemu gry jest trudną sprawą i każdy musi go wyrobić pod siebie.

2. 10-20% to osoby, które mają już doświadczenie ale z powodu złego systemu ciągle albo są na plusie albo na minusie. Nie zarują depo ale też nie zarabiają regularnie.

3. 5% traderów ma doświadczenie, system i oni zarabiają.

4. Wpływ na wyniki mają brokerzy, ale głównie na scalping i daytrading. Na middle i long term raczej nie mają wpływu, a przynajmniej bardzo mały.

Dlatego nie możemy zwalać wszystkiego na brokera. To, że większość ludzi traci to kombinacja właśnie tych czynników. Nie bronie tutaj brokerów. Szczególnie nie bronie brokerów MM z MT4 bo u nich najczęśniej występuje złodziejska praktyka okradania klienta różnymi "sztuczkami" co jest potwierdzone i powinno być bezdyskusyjne. Są lepsi i gorsi brokerzy. Jedni okradają klientów jawnie i mają ich w "głębokim poważaniu", inni robią to mniej oficjalnie i "trochę" im zależy by mieć w miarę dobrą opinie na rynku. Ale wszystkim MM zależy na Twojej stracie. Bo wtedy zarabiają najwięcej. Zarobek na spreadzie ma tu najmniejsze znaczenie. A przy założeniu że większość traci mogą sobie pozwolić na kilku, którzy będą zarabiać i na tzw. "delikatne skubanie klienta tak by za bardzo się nie rozniosło".

To którzy brokerzy są mniej lub bardziej fair można przeczytać na różnych forach ale i tak każdy znas będzie musiał się o tym przekonać na własnym depo. Dlatego najlepiej zawsze wpłacać mniejsze kwoty tak na próbę ;)
A jeśli ktoś dysponuje większym kapitałem i nie jest mu do szczęścia potrzebne MT4 to najlepiej jak wybierze sobie Dukascopy, IB, HotSpotFX. Lista brokerów ECN jest długa, a oni są najbardziej znani.

Pozdrawiam
Karol Marchewka

ODPOWIEDZ