jan-doktor pisze:W sprawie
Czy warto? Niech sami państwo rozważą.
Doktorku, ode mnie to wara. Nie ma czegoś takiego jak uprawnienia na "windykatora". Współpracują z wieloma kancelariami prawnymi, które to osobiście zweryfikowałem. Sprawdziłem również referencje, tzn. rozmawiałem z ludźmi którym odzyskali pieniądze. Doszukuję się w takim razie chęci podsycenia taniej sensacji. Cel ? Jesteś Doktorku zamieszany albo nasłany przez chłopców z IronFX, którzy wiedzą że za chwilę zgłosi się po nich prokurator. Sam będę zeznawał i wiem, że nie będę jedyny. Chłopcy z IronFX mają świadomość co ich spotka dlatego już uciekli ze swojego pięknego biura w Warszawie i siedzą schowani z laptopami po domach. I to się właśnie skończy jak Amber Gold.
Co do wywodu odnośnie umorzenia sprawy, to o ile wiem zawsze się umarza na jakiś okres czasu. Przypominam, że sprawa była bardzo prosta, jak stwierdziła w wyroku Sędzia: "Chodziło tutaj o kilka osób, od których panowie przyjęli pieniądze. To były osoby nieprzypadkowe, nie z tzw. ulicy, lecz osoby, z którymi jesteście panowie w relacjach koleżeńskich" - mówiła sędzia Wołosik. Dodała też, że nikt nie stracił nawet złotówki. Z każdej umowy oskarżeni się wywiązali .