Szczyt bezczelności w wykonaniu banksterki sięgnął zenitu

Reakcja na AUD i CAD wygląda identycznie jak ostatnio po FEDzie. Ogromna pro wzrostowa świeca na H4 została niemal natychmiast zanegowna... kolejny raz.
Ale dlaczego od razu "banksterki"? Po prostu iles tam cinkciarzy stwierdzilo, ze w tym momencie to jest odpowiednia cena, zeby sprzedac EUR. Dlatego tez przestalem ostatnimi czasy patrzec na te swiece H4 bo za wolno reagowalem na to co sie dzieje na rynku i mnie non stop wycinalo po chwilowych zyskach.Mpapiez pisze:No i oddałem dzisiejszy zarobek...
Szczyt bezczelności w wykonaniu banksterki sięgnął zenitu, w ciągu ostatnich 4 godzin odwrócili wygląd dziennej świeczki.
Na kogoś trzeba zwalić winęirmentruda pisze:Ale dlaczego od razu "banksterki"? Po prostu iles tam cinkciarzy stwierdzilo, ze w tym momencie to jest odpowiednia cena, zeby sprzedac EUR. Dlatego tez przestalem ostatnimi czasy patrzec na te swiece H4 bo za wolno reagowalem na to co sie dzieje na rynku i mnie non stop wycinalo po chwilowych zyskach.Mpapiez pisze:No i oddałem dzisiejszy zarobek...
Szczyt bezczelności w wykonaniu banksterki sięgnął zenitu, w ciągu ostatnich 4 godzin odwrócili wygląd dziennej świeczki.
Witam!Mpapiez pisze:Wrzucę tutaj link do myfxbooka pewnego gościa jako ciekawostkę.
W wątku DT skasowali mi ten post...
tutaj link: https://www.myfxbook.com/members/Kiljan/damian/1351484
A więc tak:
1) facet miał około 50k pln na koncie u broka
2) Zaczął tracić na DAX około 9k pln (niezrealizowana strata)
3) Zaczął uśredniać stratę, i żeby wybronić te 9k pln wpłacił uwaga: 250 k PLN !!!
4) W pewnym momencie miał - 120k pln niezrealizowanej straty
5) Cały czas kupywał i zamykał zlecenie - realizował zysk.
6) Aktualnie zarobił 45k PLN w tym tygodniu, z tym że nadal ma niezrealizowaną stratę na - 57k pln.
7) Można powiedzieć że wrócił do punktu wyjściowego.
Teraz generalnie sprawa wygląda tak, że wystarczy że na DAX walnie tak korekta z 300-500 pipsów w górę, i facet będzie naprawdę nieźle zarobiony...
Pytanie za 100 punktów brzmi. Czy mamy tutaj do czynienia z głupim hazardzistą, czy to jest jakiś profesjonalny trader który po prostu trzyma minimalną ilość kasy u broka.
Normalnie bym powiedział że koleś jest idiotą, ale mówiąc szczerze wygląda na to, że facet wychodzi z opresji...
Dodatkowe pytanie, skąd "idiota" by wziął luźne 300.000 pln ?
Tak, ale w międzyczasie zrealizował +45k, więc prawie wyszedł na zero.Cichy44 pisze:
Witam!
Porównaj
pkt. 2 Niezrealizowana strata 9k PLN
pkt. 6 Nadal ma niezrealizowana stratę 57k PLN.
Włączył mu się syndrom Boga: Tłumaczył sobie "Ja nigdy nie tracę" lub coś podobnego.
W każdym razie jego postępowania nie wolno naśladować, chociaż by miał wolne 500k PLN .