Dlaczego ponad 80% inwestorów traci

[ANGAWE]

Dlaczego ponad 80% inwestorów traci? Bo 80% inwestorów chce w ciągu miesiąca zostać milionerami. To co szybko przychodzi również szybko odchodzi.

[robs]

Dlatego że spekulanci nie produkują bogactwa tylko je przechwytują jedni od drugich. Fakt że ktoś zarabia wynika tylko z tego że ten przepływ bogactwa nie jest równomierny. Paradoksalnie optymalizacja spekulacji powinna zmniejszać ilość zarabiających. Jedyni wygrani to ci którzy organizują tą zabawę.

FX wykorzystuje ludzką arogancję, i taki FX ambicioner uważa że jest moądrzejszy od innych. No ale wszyscy nie mogą być mądrzejsi od wszystkich no nie

[Adrianoforex]

Dlatego że spekulanci nie produkują bogactwa tylko je przechwytują jedni od drugich. Fakt że ktoś zarabia wynika tylko z tego że ten przepływ bogactwa nie jest równomierny. Paradoksalnie optymalizacja spekulacji powinna zmniejszać ilość zarabiających. Jedyni wygrani to ci którzy organizują tą zabawę.

FX wykorzystuje ludzką arogancję, i taki FX ambicioner uważa że jest moądrzejszy od innych. No ale wszyscy nie mogą być mądrzejsi od wszystkich no nie

No niby nie. Ale Polska w tym zakresie jest ewenementem na skalę światową i u nas takie sytuacje są możłiwe.

[spkaejao]

W moim przypadku psychika i złe nawyki z grania na demo.

Straciłem na początku około 25 k i wiele mnie to nauczyło. Szczęśliwie było mnie stać na taką imprezkę, po prostu nie pojechałem na wakacje.
Z prespektywy czasu mogę powiedzieć, że tylko realna strata kasy może nas oduczyć złych nawyków, oto lista, która dotyczyła mnie:

1) Przede wszystkim brak cierpliwości
2) Nieodpowiedni moment wejścia w pozycję
3) Nadzieja na zmianę trendu, myśli typu "zaraz musi się odbić, bardziej już nie może spaść"
4) Walka z trendem
5) Ślepe poleganie na analizie technicznej i różnych wskaźnikach
6) Nieodpowiednie dopasowanie wielkości pozycji do wielkości depozytu
7) Brak dostępu do odpowiednich danych lub błędna ich analiza
Zbyt wysoka dźwignia
9) Cały szereg prostych błędów typu granie na krótko i nieobserwowanie pozycji
Może to się to wydać głupie ale akcja typu "idę zrobić kawę w 2 min nic się nie wydarzy" może nas nieźle zaskoczyć
10) Nie stosowanie SL - poszło nie tak jak planowaliśmy, trzeba się pogodzić i zamykać, nasze dobre chęci nie zmienią trendu
11) Brak kompleksowej wiedzy nt. instrumentu, którym gramy
12) Brak czasu na granie, to jest czasochłonna impreza

Uważam, że trzeba na początek stracić troche realnych pieniędzy, tak jak w moim przypadku pozwoliło mi to na wyeliminowanie złych nawyków.

Tak naprawdę teraz nie zwracam uwagi na żadne wskaźniki, sprawdzam tylko aktualny trend, zakres zmiany pozycji w timeframe'mie, na którym gram. Staram się dowiedzieć wszystkiego o instrumencie, w ktory wchodzę i stosuję sztywny SL, żadnej nadzieji tylko chłodna kalkulacja.

To co uważam, za ważne przy wejściu w instrument to:
1) Trend
2) Wolumen wykupu/sprzedaży
3) Punkty oporu
4) Posiedzenia Banków centralnych i perspektywy zmian stóp
5) Publikacje dot. PKB
6) Ceny surowców i ich trend, jeżeli crossy dotyczą walut surowcowych
7) Sprawdzam czy są "zawirowania" polityczne

Wiedziałem to już wcześniej ale jak wspomniałem, trzeba stracić, żeby się nauczyć.
Zarobić idzie. Ja zarobiłem, nie miliony ale jestem do przodu.

[openinvestment]

Ciekawe, że nie wypowiadają się ci, co stracili 15 stycznia na ruchu franka.

[Janus]

Dlatego że detaliści hazardziści stanowią taką szarą masę co to klika, klika i klika opierając się na analizie technicznej. Na to tylko czeka polski broker który będzie cię jeszcze ścigał za straty. Twoim zadaniem jest szybko wyzerować rachunek a zadaniem brokera - 'golić gościa ile wlezie do spodu". No ale niedługo nasi brokerzy będą musieli obowiązkowo podawać tzw. 'churn ratio' - ilu klientów i w jakim czasie wyzerowało u nich rachunki / ogólną liczbę klientów. Może to trochę otrzeźwi niektórych 'inwestorów'.

[openinvestment]

Dlaczego mieliby nie tracić? Czy jest są jakieś obiektywne powody, oprócz szczęścia?

[RoLudlum]

Dlatego że spekulanci nie produkują bogactwa tylko je przechwytują jedni od drugich. Fakt że ktoś zarabia wynika tylko z tego że ten przepływ bogactwa nie jest równomierny. Paradoksalnie optymalizacja spekulacji powinna zmniejszać ilość zarabiających. Jedyni wygrani to ci którzy organizują tą zabawę.

FX wykorzystuje ludzką arogancję, i taki FX ambicioner uważa że jest moądrzejszy od innych. No ale wszyscy nie mogą być mądrzejsi od wszystkich no nie

Owszem produkują i to dużo, bogactwo to nie ilość zer na koncie nie ilość złotówek w kieszeni. Wstrętni socjaliści, ohydni keynesiści starają się to wmówić każdemu na każdym kroku a od tego już jeden moment do zezwolenia państwom, bankom na "produkcję bogactwa" w imię sprawiedliwości społecznej, dziejowej czy dowolnej innej.

Bogactwo to interakcja między ludźmi, użyteczność działania, w kontekście rynków także dostarczanie płynności i przejmowanie na siebie ryzyk. Jakie to banalne, nie? I nie pisz że większość to gra w forex w bucket shopach bo tak naprawdę większość ma dostęp do brokerów przynajmniej z średniej półki. No ale jeśli wybiera się go bo daje bonus 10$ i ołówek ..... nie szanując siebie swojej pracy i pieniędzy można dowolną rzecz powiedzieć pewna będzie tylko porażka.

Pozdrawiam

[robs]

Bogactwo to interakcja między ludźmi, użyteczność działania, w kontekście rynków także dostarczanie płynności i przejmowanie na siebie ryzyk.

Powiedzmy że mam upodobanie do wybijania fryzjerom witryn i nawet jestem gotowy rekompensować ich za poniesione szkody. Jest interakcja, zaspakajam swoje pasje, dostarczam płynności w interesie szklarza i biorę na siebie ryzyko bo szkody mogą przewyższyć budżet. Według tego co napisałeś tworzę bogactwo?

[RoLudlum]

"Według tego co napisałem" analogia ze szklarzem pasuje jak pięść do oka.