Zaufanie do rynku forex po Szwajcarskiej masakrze

[KrostosWW]

Chciałbym rozpocząć dyskusję/poznać wasze zdanie na temat tego co stało się na usd/chf i eurchf w kontekście bezpieczeństwa gry na forexie. Czy pamiętacie jak do tej pory takie zjazdy gdzie ktoś z 10 tysięcznego konta w 2 minuty mógł zrobić dług 250 tysięcy mimo stopa. Jak zapatrujecie się na grę po tym co się stało, drga wam ręka przy otwieraniu pozycji? Weźmy na przykład eur/usd. Być może Grecja ogłosi opuszczenie strefy euro, być może ta rozpadnie się za parę lat. Wyobrażacie sobie hekatombę na wykresie (nawet jednominutowym), jaką może to spowodować? 10 tysięcy pipsów luki cenowej? Macie jakies informacje jak odbywa się ściąganie pieniędzy od nieszczęśników, którzy mieli longi na eur/chf usd/chf? Ktoś z was jest w takiej sytuacji? A zatem rozpoczynam debatę.

[Michał-fx]

teraz po prostu wszyscy zobaczyli jakie drzemie ryzyko w forexie i ze mozna wyjsc na minus to co sie wplacilo. Zawsze to bylo powtarzane nikt nie bral tego pod uwage. Trzymajac sie zasad stosujac sl nie powinnismy sie raczej obawiac debetu. Tez mialem pozycje na usd/chf i sl zadzialal i nadal handluje Wieksza mialem strate w piatek na usd/jpy z racji popytu na jenie niz na nieszczesnym franku w czwartek Poki co czekam na ustabilizowanie sytuacji na chf i nie inwestuje w nie. Reszta par jak najbardziej, oczywiscie z sl i bez zostawiania pozycji na weekend .

[artik]

Moze a raczej powinniśmy trzymać sie kilku zasad :
1.Dźwignia max 1:100
2.Money Management dopasowany do stylu gry ,jednak jesli ktos lubi scalping"agresywny" ,to na pewno w momentach publikacji powinien odpuścić. : jednak ja tu preferuje otwieranie większej ilości pozycji małym lotem , (stawianie swoistej drabinki zleceń ,w okolicach interesujących poziomów, jest to rozłożone w czasie, a co za tym idzie odporniejsze ,na tego typu reakcje, aniżeli stawianie większego lota )
3.Trzymanie u brokera części kwoty ,którą inwestujemy -i z którą to możemy się w skrajnych sytuacjach pożegnać.
Tutaj polecam max 20 % kwoty odkładanej na tzw.czarna godzinę . Resztę koszyka powinniśmy rozkładać na inne formy - od złota, nieruchomości,ziemi , jeśli ktoś ma kredyty walutowe, to powinien w tych to walutach tez inwestować. Jest dużo pomysłów na rozkładanie tego koszyka zabezpieczeń, może ktoś chętny dopisze inne.

[irmentruda]

mnie zastanawia inna rzecz - zdaje sobie sprawe, ze fx to rynek OTC i nie ma tutaj jednego regulatora lub czasami moze go w ogole nie byc w pewnych przypadkach ale dalej istnieja dostawcy plynnosci, ktorzy organizuja ten rynek. Dlaczego oni nie zablokowali transakcji na parach, ktore doswiadczaja naglych ruchow i skokow po 4000 pipsow? Dlaczego dopuscili do zerowan rachunkow przez skoki 4000 pipsow (co innego gdy zeruje ci rachunek bo byl skok o 500 pipsow - twoje ryzyko, za duze zaangazowanie kapitalowe). Tutaj wyglada mi na powazne problemy techniczne, skoro niektorzy nie sa w stanie podac wlasciwych kursow, po ktorych byly zamykane transakcje. Procki w serwerach przegrzaly sie? Notowania byly szybsze od taktowan procesorow i przesylu na swiatlowodach?
Skoro transakcje zostaly zamykane po pewnych kursach sporo ponizej otwarcia na usdchf i eurchf to jednak ktos tam kupowal. Jesli byly to buy limity to ktos czekal na taki rozwoj wydarzen albo wchodzil z palca zaraz po aferze.
Ku scislosci nic nie stracilem na tej aferze bo franka nie dotykalem od wrzesnia zgodnie z sugestiami brokera, zarobilem 14€ na innej parze, ktore i tak prawdopodobnie zarobilbym w nastepnych godzinach ale w gaciach mialem jak zobaczylem w pewnej sekundzie saldo rachunku -1000€ (doslownie mignelo na phonie).

-- Dodano: 18 sty 2015, 09:53 --

Moze a raczej powinniśmy trzymać sie kilku zasad :
3.Trzymanie u brokera części kwoty ,którą inwestujemy -i z którą to możemy się w skrajnych sytuacjach pożegnać.

W czwartkowym przypadku niewiele to pomogloby - zawsze zezarloby pieniadze, niezaleznie czy mialbys 10000€ czy 100€, mogloby wskoczyc na debet. Wszystko zalezy od wielkosci lota, jaka operowales. Jak 0.01 to pewnie do udzwigniecia, jak 1.0 to pozostaje tylko ucieczka z majatkiem albo broker-sw. Mikolaj, ktory jest bucketshopem i w walce o klientow podaruje taki debet (bo i tak byl wirtualny).

[Janek Trader]

w przyszłym tygodniu ECB ma ogłosić QE, wtedy SNB znów może zaskoczyć choć zapewne na mniejszą skalę

[Adrianoforex]

To może być kolejny tydzień pełen niespodzianek więc musicie być czujni. Ja lecę na upragnione ferie na fajne plaże. Ale zmienność na rynku będzie i to ponad przeciętna. Czy Szwajcarzy zaskoczą? Nie wiem. Ale z euro będzie się działo, muszą jakoś zareagować.

[jamesfisher]

w temacie:
http://forexclub.pl/wiadomosci/aktualno ... za-straty/
http://mechanicalforex.com/2015/01/trad ... l#comments

[psychologtlumu]

w temacie:
http://forexclub.pl/wiadomosci/aktualno ... za-straty/
http://mechanicalforex.com/2015/01/trad ... l#comments

Nieźle. Robi wrażenie. Co do strat brokerów to czas na nich prawdziwe oszacowanie dopiero przyjdzie. Zobaczymy ilu klientów jest wypłacalnych, ile będzie upadłości konsumenckich

[radonix]

Witam wszystkich, to mój pierwszy post, choć na forum jestem zarejestrowany od kilku lat i często czytam.
Ja sądzę, że jeśli brokerzy nie wprowadzą do regulaminu zapisu, mówiącego o tym, że klient podczas dni handlowych, odpowiada tylko depozytem zgromadzonym na rachunku brokera i nie ma możliwości wpaść w debet, to zaufanie do rynku forex spadnie o kilkadziesiąt procent. Ja mam rachunki u czterech brokerów, od jakiegoś czasu puste i jeśli takiego zapisu nie będzie to puste pozostaną, za duże ryzyko. Część graczy przejdzie do GPW, część zainteresuje się opcjami binarnymi, a część porzuci handel.

[raposo]

Myślę, że zaufanie nie powinno spaść w stosunku do brokerów, którzy w większości przypadków robili co mogą, a nawet niektórzy przez to splajtowali, ale do samych Szwajcarów i ich waluty. To było wydarzenie jedyne w swoim rodzaju, które odcisnęło piętno na wielu.

Brokerzy nie mogą wprowadzić takich zapisów, tymbardziej ci, którzy przekazują takie transakcje na rynek, a nie zatrzymują je na swoich podwórkach (MM). To by spowodowało w przyszłości nadużycia ze strony klientów, którzy graliby ryzykownie i nie bali się, że wejdą na debet po luce weekendowej, a broker musiałby za to regularnie dopłacać.

Masakra na CHF była jedyna w swoim rodzaju. To nie oznacza, że nie może powtórzyć się w przyszłości ale nie tędy droga ku rozwiązaniu problemów...