SL (Stop-Loss): stosować czy nie?

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
highend
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 10192
Rejestracja: 12 gru 2013, 23:46

Re: SL czy stosować czy nie ?

Nieprzeczytany post autor: highend »

Dadas pisze: SL nie wynika z tego, co ja proponuję.
SL powinien być tam, gdzie trend by się odwrócił.
Oczywistym poziomem zwrotu jest cena otwarcia np. świecy tygodniowej.
Zakładając, że tradujemy trendy tygodniowe, np.
Dlatego wstępny SL musi być tu:
USDPLNDaily.png
Potem należy zarządzać SL w kierunku BE i zysku, zgodnie z bieżącą sytuacją.
Trudno się z tym nie zgodzić. Tylko ludzie widząc cenę 3.58 wrzucą L i ustawią SL na 3.57 i za chwilę SL wybity.
Ciężko im się pogodzić z ewentualną stratą gdy cena dojdzie do 3.48 i stracą 1000 pips.
FB: highendforex - Tańczący z Wykresami

wiad

Re: SL czy stosować czy nie ?

Nieprzeczytany post autor: wiad »

szaman: Z tego, co zrozumiałem to najważniejszy jest punkt postawienia SL. W tym wypadku trzeba uwzględnić zachowanie brokera, dźwignię itd. Nie jest tak, że szukam wymówek - wszak deklarowałem, iż chętnie zagram z użyciem SL ściśle wedle wskazówek, bo możemy teoretyzować w nieskończoność, a ja jestem zwolennikiem praktyki. Chcesz przekonać niedowiarka - proszę bardzo. Konkrety. Jeszcze nawet chętnie deklaruję, iż podzielę się zyskiem. Co jednak jeśli będzie strata? Tu zaczynają się wymówki - a to broker, a to spread itd. I nie są to moje wymówki, a tłumaczenia "wtajemniczonych" dlaczego zyskiem to zakończyć się nie mogło. Dlatego chcę zagrać wedle wskazówek, z tym że mało osób chce wziąć odpowiedzialność za to, co mówi.
Konsola oraz trójkąt rozszerzający nie będzie powodował straty hedge, bo założenie jest takie, iż gra idzie bez wykresu - na model kantorowy. Inna bajka, jak mówi Dadas ;-)

Dadas: Czy mógłbym podać z jakiego brokera korzystasz?
To nie jest ignorancja klienta, że broker nie ma z czego wybierać. To broker tak postanowił, a klient nie ma na to wpływu. Jeśli do tego broker reklamuje się, że ma niskie spready, nawet minusowe to klient oczywiście zakłada, że mogą być wyższe niż przeciętne. Co może zrobić klient? Gra na demie miesiąc (więcej nie pozwolono), potem na małych kwotach obserwuje brokera i przez pół roku wszystko działa, jak powinno. Aż tu... bach i masz 760 spreadu. Dla mnie to nie jest i nigdy nie będzie normalne. A jak do tego broker jeszcze wprost przyznaje, że spread mógłby wynieść i 2000 pips no to w ogóle jakakolwiek strategia tu runie. Naprawdę tak wierzysz w swoją wiedzę, że przeskoczysz takie numery bez straty?

OK. Proponujesz otwarcie L ponad 3,6, TP na 3,8, SL 3,48 jeśli dobrze zrozumiałem. Czy jesteś w stanie podać konkretne 3 wartości tzn. wejście, TP i SL przynajmniej jako pozycję do wejścia? Najłatwiej byłoby chyba po prostu przetestować jakąś strategię w realu.

highend: Tymczasem, gdyby ci ludzie kupili L 3,58 bez SL, a mieli wcześniej S-kę np. 3,50 to zejście do 3,57 będzie taką samą stratą jak zejście do 3,48 lub wejście na 3,6. W pewnym momencie zaczynasz jednak dokładać (S-ki poniżej 3,45 lub L pow. 3,6) i wtedy już powinno być na plus, szczególnie, gdy zysk zabezpieczysz SL. Czyż nie tak? Tymczasem w Twoim przykładzie SL wybity i klient na minusie, za chwilę może być 3,6 i wtedy jeszcze większe nerwy, że mógł być zysk itd. A SL na 1000 pips to już w ogóle mocno i pierwszy stopień do katastrofy. Jeśli ktoś kupił S na 3,40 (jak w przykładzie wcześniej) i akceptuje 1000 pips straty, bo SL, teraz na L znowu strata, jak w przykładzie to za chwilę się może okazać, że same SL realizuje i to w tysiącach.

Dadas

Re: SL czy stosować czy nie ?

Nieprzeczytany post autor: Dadas »

highend pisze:
Dadas pisze: SL nie wynika z tego, co ja proponuję.
SL powinien być tam, gdzie trend by się odwrócił.
Oczywistym poziomem zwrotu jest cena otwarcia np. świecy tygodniowej.
Zakładając, że tradujemy trendy tygodniowe, np.
Dlatego wstępny SL musi być tu:
USDPLNDaily.png
Potem należy zarządzać SL w kierunku BE i zysku, zgodnie z bieżącą sytuacją.
Trudno się z tym nie zgodzić. Tylko ludzie widząc cenę 3.58 wrzucą L i ustawią SL na 3.57 i za chwilę SL wybity.
Ciężko im się pogodzić z ewentualną stratą gdy cena dojdzie do 3.48 i stracą 1000 pips.
Po pierwsze, to nie 1000 Pips, tylko 1000 punktów = 100 Pips.
Po drugie, gdy spread przekracza czasem 100 Pips, to nie wolno ustawiać SL <= spread.
Po trzecie, należy dostosować wolumen transakcji tak, żeby było nas stać stracić ten SL bez bólu.
Po czwarte, albo tak otwierać pozycje, kiedy nasz założony SL jest spełniony, i tylko wtedy.
Po piąte, albo nie zawierać transakcji, na które nas nie stać.
Po szóste, wiedzieć co i kiedy trzeba robić, albo nie dotykać się "wysokich napięć".

Awatar użytkownika
meylo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1282
Rejestracja: 15 sie 2011, 21:01

Re: SL czy stosować czy nie ?

Nieprzeczytany post autor: meylo »

wiad, na jakiej podstawie kupowałeś/sprzedawałeś $ w kantorze?
In uptrending markets, buy weakness as it returns to strength.
In downtrending markets, sell strength as it returns to weakness.
https://www.myfxbook.com/members/meylo/meylo/11290261
https://www.forexfactory.com/meylo#acct.33-tab.overview-explorer.252829

Dadas

Re: SL czy stosować czy nie ?

Nieprzeczytany post autor: Dadas »

wiad pisze: Dadas: Czy mógłbym podać z jakiego brokera korzystasz?
Admiral Markets.
wiad pisze: To nie jest ignorancja klienta, że broker nie ma z czego wybierać. To broker tak postanowił, a klient nie ma na to wpływu. Jeśli do tego broker reklamuje się, że ma niskie spready, nawet minusowe to klient oczywiście zakłada, że mogą być wyższe niż przeciętne. Co może zrobić klient? Gra na demie miesiąc (więcej nie pozwolono), potem na małych kwotach obserwuje brokera i przez pół roku wszystko działa, jak powinno. Aż tu... bach i masz 760 spreadu. Dla mnie to nie jest i nigdy nie będzie normalne. A jak do tego broker jeszcze wprost przyznaje, że spread mógłby wynieść i 2000 pips no to w ogóle jakakolwiek strategia tu runie. Naprawdę tak wierzysz w swoją wiedzę, że przeskoczysz takie numery bez straty?
Ignorancją klienta jest to, że nie wie z czym ma doczynienia.
A demować, to ja mogę w niskończoność.
Mało tego, mogę sobie dowolną kwotę demo ustawić i symulować wpłaty i wypłaty.
Kolejny dowód ignoracji klienta, który nie ma pojęcia co inni oferują - nie od dzisiaj.
Czy 2000 Pipsów? Czy 200 Pipsów = 2000 punktów?
Niestety, kolejny dowód na ignorancję, być może także i przedstawiciela brokera!!!
wiad pisze: OK. Proponujesz otwarcie L ponad 3,6, TP na 3,8, SL 3,48 jeśli dobrze zrozumiałem. Czy jesteś w stanie podać konkretne 3 wartości tzn. wejście, TP i SL przynajmniej jako pozycję do wejścia? Najłatwiej byłoby chyba po prostu przetestować jakąś strategię w realu.
"Proponujesz otwarcie L ponad 3,6, TP na 3,8, SL 3,48 jeśli dobrze zrozumiałem."

A do strategii, to jeszcze milion kilometrów stąd jest.

szaman1977
Gaduła
Gaduła
Posty: 167
Rejestracja: 17 sie 2010, 12:36

Re: SL czy stosować czy nie ?

Nieprzeczytany post autor: szaman1977 »

wiad pisze: W pewnym momencie zaczynasz jednak dokładać (S-ki poniżej 3,45 lub L pow. 3,6) i wtedy już powinno być na plus, szczególnie, gdy zysk zabezpieczysz SL. Czyż nie tak?
ok - to napisz jak się zachowasz gdy cena będzie latala 3,61 - 3,44 - 3,62 - 3,43 itd.

wiad

Re: SL czy stosować czy nie ?

Nieprzeczytany post autor: wiad »

meylo: zacząłem kupować po 3,20 mniej więcej w 2012r,.. Założyłem sobie pewien TP, a ponieważ w kantorze też można ustawiać automatycznie, po prostu samo realizowało - dostawałem SMS, gdy przeszła sprzedaż. I tak sobie działałem - kupowałem mniej więcej 5 gr taniej niż ostatnia sprzedaż. Czyli jak sprzedałem po 3,30 to kupiłem za 3,25, jak sprzedałem po 3,28 to po 3,23 kupiłem itd. Szło nieźle, ale przyszedł czas, iż zaczęło spadać... Mniej więcej kupiłem po 3,20, potem dokupiłem 3,15, 3,10, 3,05 i 3... W ten sposób wyszła mi średnia cena w okolicy 3,10 z tego co pamiętam. Nie zawsze to były równe kwoty. Może to było 3,15 średnio... Głowy dziś nie dam, ale taki był mechanizm. Czekałem dość długo, jednak kurs ruszył do góry i piramidalnie sprzedawałem z coraz większym zyskiem... Do zera się wyprzedałem jakoś przy 3,35. I wtedy mi się foreksa zachciało.

Dadas: Podniecasz się, a podobno psychikę trzeba mieć silną do fx. ;-) Czyżby jakieś straty? Luzik chłopie trochę... Ciekawe jest to, że jeszcze nie kupiłem tak, jak mi radzisz, a już tłumaczysz czemu to nie zadziała ;-)

szaman: Czyli tak... zakładam, że S jest na 3,4, a L na 3,6. Strata -2000. Spada cena do 3,44 nic się nie dzieje. Rośnie do 3,63 kupuję L ustawiając SL wcześniejszej na 3,63. Spada do 3,41 (robię skok co 3 gr,ale co 1 mechanizm byłby ten sam). Zamknąłem +300 L na 3,6 i mam -100 dla S i -2200 dla L. Nadal -2000 straty. Cena idzie na 3,66 - kupuję L zabezpieczając wcześniejszego L. Spada na 3,38, realizuję S. Teraz mam +300 (3,6), +300 (3,63), +200 S i -2800 na L. Nadal -2000, ale teraz cena ma iść pod 3,66 i z każdym ruchem strata jest już mniejsza niż na początku operacji. W pewnym momencie zabezpieczam tę L kolejną S zmniejszając dystans. Oczywiście wiecznie ten rozszerzony trójkąt nie będzie trwał. Ale przez większość czasu nie wyszedłem ponad stratę -2000. Jeśli bujnie pod 3,69 to kończę z L biorąc TP i całość wychodzę +800 wcześniej i +300 teraz.
Ostatnio zmieniony 04 sty 2015, 22:27 przez wiad, łącznie zmieniany 1 raz.

Dadas

Re: SL czy stosować czy nie ?

Nieprzeczytany post autor: Dadas »

wiad pisze: Dadas: Podniecasz się, a podobno psychikę trzeba mieć silną do fx. ;-) Czyżby jakieś straty? Luzik chłopie trochę... Ciekawe jest to, że jeszcze nie kupiłem tak, jak mi radzisz, a już tłumaczysz czemu to nie zadziała ;-)
Spoko, luz, daleko mi do jakiegokolwiek podniecenia.
Po prostu, lubię takie dyskusje.
Straty? Oczywiście, straty to norma.
A co ja niby tłumaczę, że nie zadziała?
Po prostu napisałem, że do strategii, to jeszcze jest baaardzo daleko.
Ja tobie nie będę mówił kiedy i za ile masz kupować, czy sprzedawać.
Sam musisz to wiedzieć.
Jeżeli stracisz, to tyle, na ile cię stać.
Powinno to być 1% do 3% kapitału, nie więcej.
Jeżeli ludzie ryzykują 20% lub 50%, to ich wybór.
I trzeba dbać o to, żeby potem zysk był wielokrotnością tej straty.

Twoja metoda handlu kantorowego jest oczywiście prosta i logiczna.
Gdyby do tego wykorzystać umiejętność czytania wykresów i analizy, to
możnaby osiągnąć znacznie lepsze rezultaty.

Za młodu mieszkałem w Gdyni, mieście cińkciarzy.
Sam też miałem taką małą przygodę, gdy przypłynęły okręty fińskie i marynarze
wychodzili na ląd, a my im złotówki sprzedawaliśmy, potem do banku w kolejkę
żeby te ich marki na złotówki znowu wymienić. I tak kilka dni, aż się zorientowali.
Ostatnio zmieniony 04 sty 2015, 22:31 przez Dadas, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
meylo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1282
Rejestracja: 15 sie 2011, 21:01

Re: SL czy stosować czy nie ?

Nieprzeczytany post autor: meylo »

wiad pisze:meylo: zacząłem kupować po 3,20 mniej więcej w 2012r,.. Założyłem sobie pewien TP, a ponieważ w kantorze też można ustawiać automatycznie, po prostu samo realizowało - dostawałem SMS, gdy przeszła sprzedaż. I tak sobie działałem - kupowałem mniej więcej 5 gr taniej niż ostatnia sprzedaż. Czyli jak sprzedałem po 3,30 to kupiłem za 3,25, jak sprzedałem po 3,28 to po 3,23 kupiłem itd. Szło nieźle, ale przyszedł czas, iż zaczęło spadać... Mniej więcej kupiłem po 3,20, potem dokupiłem 3,15, 3,10, 3,05 i 3... W ten sposób wyszła mi średnia cena w okolicy 3,10 z tego co pamiętam. Nie zawsze to były równe kwoty. Może to było 3,15 średnio... Głowy dziś nie dam, ale taki był mechanizm. Czekałem dość długo, jednak kurs ruszył do góry i piramidalnie sprzedawałem z coraz większym zyskiem... Do zera się wyprzedałem jakoś przy 3,35. I wtedy mi się foreksa zachciało.

Dadas: Podniecasz się, a podobno psychikę trzeba mieć silną do fx. ;-) Czyżby jakieś straty? Luzik chłopie trochę... Ciekawe jest to, że jeszcze nie kupiłem tak, jak mi radzisz, a już tłumaczysz czemu to nie zadziała ;-)
A foreksa Ci się zachciało ze względu na dźwignię? Czyli większe możliwości zakupowe? Drążę od podstaw by zrozumieć Twoje podejście i oczekiwania.
In uptrending markets, buy weakness as it returns to strength.
In downtrending markets, sell strength as it returns to weakness.
https://www.myfxbook.com/members/meylo/meylo/11290261
https://www.forexfactory.com/meylo#acct.33-tab.overview-explorer.252829

wiad

Re: SL czy stosować czy nie ?

Nieprzeczytany post autor: wiad »

dadas: na razie strona AM nie działa... ale prześledzę ofertę.

Udało mi się wejść na swapy AM, ale dla USDPLN na L jest -3,21, a dla S 0,76. Podobnie jak w Aliorze i L jest na minusie. Czyżbym czegoś wcześniej nie zrozumiał? Wydawało mi się, że twierdziłeś inaczej.

Zastanawiałem się jak właśnie taką prostą i logiczną metodę da się przełożyć na forex. Zacząłem od tego, by nie kupować w dołku, ale w górce, czyli na S z uwagi na swap. Jednak nie do końca poszło tak, jak sądziłem. W obu przypadkach nie miałem i nie mam wiedzy. Jednak na foreksie pewne mechanizmy zadziałały, które spowodowały straty. I teraz rozważam czy da się je obejść czy zabezpieczyć przed nimi czy też nie da. W zasadzie do tego sprowadza się moja dyskusja.

meylo: Nie, dźwigni nie chciałem. Możliwości zakupowych też nie. Uznałem, że skoro przez pewien czas (a poniżej tych 3,10 czy 3,15 $ spędził parę miesięcy bodaj) i tak nie sprzedaję to warto by pieniądze dawały %. Banki proponowały max 0,25% na bieżących rachunkach. Lokaty odpadły, bo w każdej chwili kurs mógł znowu być korzystny. Pomyślałem, że swap to fajna sprawa. Do tego spodobał mi się "niski, a nawet ujemny spread", by zacytować mojego brokera, a przy spreadzie kantorowym ok. 2 gr na foreksie mogłem zarabiać, gdy w kantorze jeszcze kurs nie przebił zysku banku.
Pierwotnie miałem grać bez dźwigni, ale przy piramidzie i min. zakupie 10000 jednostek było to niewykonalne bez angażowania kilkuset tysięcy. Tyle dawać nie chciałem mając świadomość potencjalnych kruczków, skoro 80% ludzi traci.
Ostatnio zmieniony 04 sty 2015, 22:48 przez wiad, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ