drendriu pisze:Dadas pisze:
Ja ciebie, drendriu przepraszam, ale pójdź do sklepu i powiedz, że zapłacisz sercem!
Najwyraźniej Jarek nie zarabia na tradowaniu, skoro zarabia na sprzedawaniu wskaźników i usług programowania.
Ale w tym nie ma nic złego, jest popyt, jest podaż.
A co klient z tym zrobi, to jego sprawa.
Jarek niczego nie obiecuje, ani nie kreuje wizji Świętego Graala.
A co się wydaje jego klientom, to zupełnie inna kwestia.
Jarek nie robi ani niczego niezgodnego z prawem, ani niczego niemoralnego.
Robi swój biznes.
Zawsze jeszcze można mieć nadzieje, że w/w delikwenci kupią w/w wskaźnik po to, aby go tu wrzucić za free dla mnie, a ja będę miał wtedy możliwość zapodania tutaj kolejnych swoich przemyśleń. Jarek znowu zrobi narzędzię które od niego na pewno kupią, (tak jak już teraz mają zamiar kupowac w/w sumator vol mojego pomysłu). Wtedy na pewno i ja kupie to narzędzie bo wiem, że narzędzie to potrzebne jest mi już dzisiaj, tu i teraz.
Co prawda Jarek bedzie musiał się tu trochę przed nami napocić, odwalajac tutaj kawał ciekawej roboty, ale mnie się już aż oczy slinią, na perspektywiczny widok Jarka wywijającego na lewo i prawo moimi pomysłami
.
Ty masz psychotyczną manię wielkości.
Nikt przed tobą nie wpadł na ten "genialny" pomysł, żeby wolumeny sumować???
Świadczy tylko o tym, co robiłeś przez 7 lat przygody z rynkami finansowymi.
Niczego nie jesteś w stanie wymyślić, czego inni wcześniej nie wymyślili.
Większość dobrych narzędzi związanych z wolumenami jest po prostu skomercjalizowana.
Masz kłopoty z zwykłym wyszukiwaniem w wyszukiwarce, bo większość wymaga użycia angielskiego.
A to, co Jarek prezentuje, jest prostacko proste do napisania.
Wrażenie robi na tych, którzy nie mają bladego pojęcia.
Pozatym, do niczego to nie jest potrzebne, wystarczy zsumować wolumeny z X świeczek do tyłu i porównać sumy.
Czyli, wystarczą tylko dwie etykietki wyświetlające poszczególne sumy (i to nawet w kolorze).
