Dlaczego ponad 80% inwestorów traci

[luxtorpeda]

Znam tylko jednego człowieka, który grając SWOIM kapitałem doszedł do salda z sześcioma zerami. Tylko że osiągnął to otwierając pozycje za kilkaset tys. pln. To nie była rozgrywka typu "wszystko albo nic". Po prostu stać go było na to. Dzięki temu jego dążenie do milionów było jak najbardziej uprawnione. Zresztą nie były to pewnie jego największe pieniądze jakie zarobił w życiu.
Bez kapitału się nie da. Bez kapitału pozostają tylko marzenia.

Zrobić pieniądze z pieniędzy to żadna sztuka. Prawdziwy biznes polega na zrobieniu czegoś z niczego albo z niewielu. Spekulacja jest jak każdy inny biznes.

[stasik_z_pasik]

Ludzie traca pieniadze, bo tak naprawde nikt nie jest w stanie wytlumaczyc slowa "TREND".
Jesli to zrozumiesz, przeksztalcisz swoje porazki w dobrze prosperujacy system pozwalajacy pomnazac Ci pieniadze.

[JAREK67]

Ludzie traca pieniadze, bo tak naprawde nikt nie jest w stanie wytlumaczyc slowa "TREND".
Jesli to zrozumiesz, przeksztalcisz swoje porazki w dobrze prosperujacy system pozwalajacy pomnazac Ci pieniadze.

Stasik zostaw te frazesy na boku. Ludzie tracą bo między ich oczekiwaniami a realnymi możliwościami istnieje przepaść. To ich popycha do nieracjonalnych działań, wśród których przelewarowanie jest grzechem głównym.
Jestem przekonany, że znakomita większość grających by zarabiała gdyby ludzie ci nie mieli presji wyniku i zadowolili się np. 5% rocznie. Tylko co zrobić z taką furą pieniędzy? Zakupy w Biedronce na święta dla całej rodziny?
Osobną kategorią są "spryciarze" którym się zdaje, że ograją cały świat przy pomocy robota z Allegro.
Tylko najlepiej jeszcze im trzeba kupić takiego robota i przetestować. Żeby nie narażać niepotrzebnie jednego z drugim na wydatek kilkuset zł.

[lucek]

@JAREK67 - jak to możliwe żeby doświadczony trader zarabiał 5% rocznie? Jeśli umownie ryzykuje 2% konta to ile profitu bierze - 0.001%? To coś nie tak z RR Jeśli ktoś ma RR 1:2 to jeden trejd i ma spokój na ROK - zarobił swoje 5%.

[luxtorpeda]

Jestem przekonany, że znakomita większość grających by zarabiała gdyby ludzie ci nie mieli presji wyniku i zadowolili się np. 5% rocznie

Jest wręcz przeciwnie - ludzie zadowalają się miernotą i zasypują ją MM. Skuteczność 80% można spokojnie wypracować i wtedy można mocniej lewarować pozycje. (pod warunkiem, że umie się realizować małą stratę i duży zysk).

[stasik_z_pasik]

To nie frazesy... drogi kolego Jarku67... to lata obserwacji (zza plecow) ludzi, ktorzy w ciagu 8 tygodni potrafia wypracowac ~20 000 pipsow. Jestem ciekawy czy sa w Polsce ludzie, ktorzy wypracuja 10 000 pips miesiecznie ? Chetnie poznam...

Tutaj na forum przewazaja poczatkujacy, ktorzy chetniej patrza na 5/15/30 skoncentrowani mocno na jednej, dwoch parach walutowych, majacych 100E na koncie i ciasne stop lossy, ktore wiekszosc brokerow wciaga pinami...

Poza tym chetnie bym poznal Twoja definicje mojego Frazesu Jak sobie z tym radzisz ?

[Tadzio]

To nie frazesy... drogi kolego Jarku67... to lata obserwacji (zza plecow) ludzi, ktorzy w ciagu 8 tygodni potrafia wypracowac ~20 000 pipsow. Jestem ciekawy czy sa w Polsce ludzie, ktorzy wypracuja 10 000 pips miesiecznie ? Chetnie poznam...

Tutaj na forum przewazaja poczatkujacy, ktorzy chetniej patrza na 5/15/30 skoncentrowani mocno na jednej, dwoch parach walutowych, majacych 100E na koncie i ciasne stop lossy, ktore wiekszosc brokerow wciaga pinami...

Poza tym chetnie bym poznal Twoja definicje mojego Frazesu Jak sobie z tym radzisz ?

Oczywiście, że się da taką ilość pipsów zgarnąć z rynku.

Ale jak to słusznie zauważył Jarek potrzebny jest do tego odpowiedni kapitał.

[cajto]

@stasik_z_pasik
I przez te lata niewiele się nauczyłeś...
Idź do sklepu i zrób zakupy, pani w kasie powie "należy się 112,89PLN" a Ty na to "och, najmocniej przepraszam, mam przy sobie 2165 pipsy, czy to wystarczy?"
Nie liczba pipsów jest najważniejsza, tylko procent jaki stanowią od depozytu - kto jest lepszy, ten z +10000P = 56% konta, czy ten z +421 = 80%?

[stasik_z_pasik]

To nie frazesy... drogi kolego Jarku67... to lata obserwacji (zza plecow) ludzi, ktorzy w ciagu 8 tygodni potrafia wypracowac ~20 000 pipsow. Jestem ciekawy czy sa w Polsce ludzie, ktorzy wypracuja 10 000 pips miesiecznie ? Chetnie poznam...

Tutaj na forum przewazaja poczatkujacy, ktorzy chetniej patrza na 5/15/30 skoncentrowani mocno na jednej, dwoch parach walutowych, majacych 100E na koncie i ciasne stop lossy, ktore wiekszosc brokerow wciaga pinami...

Poza tym chetnie bym poznal Twoja definicje mojego Frazesu Jak sobie z tym radzisz ?

Oczywiście, że się da taką ilość pipsów zgarnąć z rynku.

Ale jak to słusznie zauważył Jarek potrzebny jest do tego odpowiedni kapitał.

Do czego niby jest potrzebny "odpowiedni kapital" ? Na otwarcie operacji na wszystkich parach walutowych nie potrzebujesz wiecej niz 600E aby miec jako taka plynnosc polecalbym 1000E. Czy to jest ten slusznie zauwazony "odpowiedni kapital" ?

[JAREK67]

majacych 100E na koncie i ciasne stop lossy

O tym właśnie piszę. Tylko nie tak wprost.
Reszta jest prostą konsekwencją warunków początkowych.
A w kolejna niekończącą dyskusję o wyższości świąt... nie dam się wciągnąć. Szkoda na to czasu. Po iluś tam latach obecności na tym forum daję sobie prawo do nieskrępowanego egoizmu i asertywności i będę pisał o tym o czym będę chciał i wtedy kiedy będę miał chęć.
Osobiście Stasik nic do ciebie nie mam. Po prostu szkoda klawiatury na snucie jałowych wywodów.
Nigdy nie miałem aspiracji zbawiania forexowego świata, innym też odradzam.
BTW. Na FF jest dziennik Sonica. Tam kolesie inkasują tysiące pipsów na jednej parze co kilka dni. Tylko jak się temu bliżej przyjrzeć to jest to robione tak rozwodnionym kapitałem, że realne zyski są bardzo przeciętne. A ile się przy tym na analizują i ile razy dołożą kolejną tracącą pozycję "bo już właśnie cena powinna iść w ich stronę". To tylko "wyznawcy kościoła Sonica" wiedzą.
Dla mnie to EOT.