Stabilny portfel "konika"

[Adrianoforex]

Cajto to wynika z kilku rzeczy po prostu u mnie nie usystematyzujesz wejść. jedni nazywają to intuicją a ja pamięcią mięśniową, pamięcią wzrokowca. U mnie nie mogę sie powołać na to, że kurs osiągnął wsparcie czy opór, czy stoch zszedł gdzieś tam gdzieś. U mnie tego nie ma. Bo nie ma linii trendów, fibo i całej tej reszty. Nie ma pinbarów. Czy jest to żenujące? No cóż. Siostrzeniec ostrzegał mnie, że wasz świat to ciut inny świat. Ja chcę tylko pokazać, że można regularnie zarabiać. A jakim sposobem to juz kwestia drugorzędna. Liczy sie zysk. Spytam sie przewrotnie i ciut prowokacyjnie czy najwięksi krytycy płaca co roku podatek od zysków z FOREX? Bo to jest wymiernikiem czy jest to żenada, czy nie.


Co do Wuzy to ma duże szanse na sukces. Ale musi stosować techniki obronne. Dla przypomnienia nie grał realnymi pieniędzmi tylko konkursowymi, którymi nie mógł zarządzać poprzez wypłaty częściowego zysku. Wszystko fajnie się skończyło. Niestety miał dwa bardzo ciężkie okresy, które prawie go wyautowały. I własnie brak, nawet odległego SL spowodowałby jego koniec z przygodą. A co jeśli na jeden z takich okresów trafiłby na samym początku? Dlatego najważniejsze, aby wyciągnął wnioski a byc może będzie regularnie zarabiał. I tego mu życzę.


Strategia mocno uznaniowa. jak każda inna. A ludzie grający PA nie interpretują po swojemu każdej świecy? Jeśli wszyscy interpretowaliby w ten sam sposób, to wasze dzienniki wyglądałyby tak samo. A jednak każdy widzi zupełnie w inny sposób. Co do wyzwania to na wyścigi jestem już stanowczo za stary. Po 50 to tylko stabilizacja i zbieranie na przyjemności i lekarzy.

[cajto]

Nie zrozumiałeś mnie kolego.

Żenujące dla mnie są niektóre Twoje wypowiedzi, nie może być takim system, z prostej przyczyny - jest zyskowny.
Nikt nie kwestionuje tego że zarabiasz, chodzi o styl niektórych Twoich wypowiedzi. Odnoszę wrażenie, że założyłeś dziennik bardziej dla siebie i podłechtania własnego ego (50 na karku, niech młodzież patrzy jest "starszy pan" zarabia ), niż dla innych.

Napisałem przecież - dobry Trader, marny journalista. Ciężko odróżnić jedno od drugiego?

[Adrianoforex]

Nie zrozumiałeś mnie kolego.

Żenujące dla mnie są niektóre Twoje wypowiedzi, nie może być takim system, z prostej przyczyny - jest zyskowny.
Nikt nie kwestionuje tego że zarabiasz, chodzi o styl niektórych Twoich wypowiedzi. Odnoszę wrażenie, że założyłeś dziennik bardziej dla siebie i podłechtania własnego ego (50 na karku, niech młodzież patrzy jest "starszy pan" zarabia ), niż dla innych.

Nic z tych rzeczy. Szkoda, że tak to odbierasz ale to twoje prawo. A możesz napisać mi w czym są żenujące? W jakim elemencie? Dziennik założyłem powiedzmy na prośbę, aby choć trochę się uwiarygodnić w jakiejkolwiek dyskusji. Zrobiłem to po udziale w dzienniku Wuzy na kogoś prośbę. Ale skoro to ma być powodem kłótni to bez sensu. Ja już nic nie muszę pokazywać. Będziesz miał ponad 50 dych to pewnie to zrozumiesz.

Nigdy nie byłem fanatykiem for internetowych, bo szkoda było mi trochę czasu.

A ty zarabiasz regularnie na rynku FOREX? Jeśli tak to od ilu lat i czy starcza ci na życie. Nie traktuje tego jako ataku. Po prostu chcę wiedzieć z kim rozmawiam. Skoro dla ciebie żenadą jest sposób w jaki ja zarabiam, to co nie jest żenadą.

[Ink.]

Adriano założył dziennik po dyskusji i prośbę w dzienniku Wuzy, wklejając początkowo sam statment, na kolejna prośbę zamiast samego statmentu mamy screeny z transakcji, i moim zdaniem rownież po kilku prośbach opisał swój sposób gry dość obszernie, wam natomiast cieżko jest zrozumieć ze system jest "uznaniowy" i jego zasady to nie 0 lub 1 w sytuacji X lub Y. Po tej wypowiedzi jak i po śledzeniu dziennika widać ze adirano wykłada wszystko na stół według próśb urzytkownikow dodając jeszcze ciekawe historie dlatego Dla mnie dziennik jest jednym z najciekawszych. Zawieszenie dziennika wydaje sie dość logiczne bo od stycznia zapowiada sie wyzwanie w nowym dzienniku a prowadzenie jednocześnie dwuch dzienników jest męczące.

[mlody87]

Czuje, że za chwilę zabijecie kolejny dobry dziennik. Jak to jest, że zostają na tym forum tylko dzienniki ludzi, którzy grają mikrolotami i dopiero zaczynają?

[Adrianoforex]

Czuje, że za chwilę zabijecie kolejny dobry dziennik. Jak to jest, że zostają na tym forum tylko dzienniki ludzi, którzy grają mikrolotami i dopiero zaczynają?

Tutaj nie patrzyłbym, czy grają mikrolotami czy nie. To konto, które tutaj wkleiłem to też konto na mikroloty, choć dziennie potrafię otwierać pozycję nawet do dwóch lotów w jednym zagraniu. Na raz, w kilku transakcjach nie przekraczam 10 lotów w kilku pozycjach. Liczy się money managment i DD. Nie sądziłem, że wsadzę taki kij w mrowisko. Nie to było moim celem. I na początku było spokojnie. Po słusznych uwagach Inka zrobiłem to co zrobiłem. A co będzie za x miesięcy, gdy okaże się, że gościu bez wykształcenia kierunkowego, nie potrafiący się wysłowić fachowo na forum, piszący żenujące posty zarabia regularnie.

[cajto]

Skoro dla ciebie żenadą jest sposób w jaki ja zarabiam, to co nie jest żenadą.

Żenujące jest choćby to, że nie czytasz ze zrozumieniem tego co piszę, wycinasz słowa z kontekstu, sklejasz w całość jaka Ci pasuje...

Ostatni raz napiszę - dobry trader, marny journalista. Znajdź i zacytuj gdzie ująłem to inaczej.
Mam za sobą X jałowych polemik z osobami o takim podejściu do rozmówcy, dla mnie to strata czasu, niczego z tego nie ma.

I nie wjeżdżaj mi na ambicję, jedyną osobą której muszę coś udowodnić i co robię każdego dnia, jestem ja sam.


Jeszcze raz powodzenia na FX.



mlody87 - może dlatego, że ci którzy zarabiają nie chcą prowadzić szczegółowych dzienników z prostego powodu - czas poświęcony na prowadzenie dziennika, jest czasem zabranym FX. A z czego żyjesz, z FX, czy z dziennika?

[Nemojimmy]

Czuje, że za chwilę zabijecie kolejny dobry dziennik. Jak to jest, że zostają na tym forum tylko dzienniki ludzi, którzy grają mikrolotami i dopiero zaczynają?

Sama prawda

[Adrianoforex]

Skoro dla ciebie żenadą jest sposób w jaki ja zarabiam, to co nie jest żenadą.

Żenujące jest choćby to, że nie czytasz ze zrozumieniem tego co piszę, wycinasz słowa z kontekstu, sklejasz w całość jaka Ci pasuje...

Ostatni raz napiszę - dobry trader, marny journalista. Znajdź i zacytuj gdzie ująłem to inaczej.
Mam za sobą X jałowych polemik z osobami o takim podejściu do rozmówcy, dla mnie to strata czasu, niczego z tego nie ma.

I nie wjeżdżaj mi na ambicję, jedyną osobą której muszę coś udowodnić i co robię każdego dnia, jestem ja sam.


Jeszcze raz powodzenia na FX.



mlody87 - może dlatego, że ci którzy zarabiają nie chcą prowadzić szczegółowych dzienników z prostego powodu - czas poświęcony na prowadzenie dziennika, jest czasem zabranym FX. A z czego żyjesz, z FX, czy z dziennika?

Błąd, błąd, błąd. Skoro ktoś prowadzi dziennik to nie zarabia? Skoro ktoś pisze na forum to nie zarabia? Bo przecież pisanie na którymś wątku to strata czasu. Nie wjeżdżam ci na ambicję. Nie było to moim celem. Odpowiedz tylko czy regularnie zarabiasz, czy może nawet z tego żyjesz. Bo o to chodzi w świecie inwestycji. Może to kwestia wieku, życiowych doświadczeń ale w przeszłości nie było nic złego w pokazaniu swoich możliwości przed dużym dealem. mało tego kontrahent lub pośrednik wymagał uwiarygodnienia w jakiejś formie. W tych czasach to pewnie właśnie screeny z realnego konta, zaksięgowane wypłaty, myfxbook.

[JAREK67]

Adriano.
Po pierwsze pokazałeś, ze zarabiasz i tym samym nikt ci nie zarzuci że nie wiesz o czym piszesz
Po drugie, twój system to gra na "czuja" i nie nadaje się do prostego wytłumaczenia. Tym bardziej do zaprogramowania. W związku z pierwiastek edukacyjny jest w tych wpisach w zaniku.
Po trzecie, dla mnie sporo jest w tym dzienniku elementów lansu. No niestety nie da się tego nie zauważyć. To wynika również z powyższego. Skoro nie edukacja to może coś w zamian
Po czwarte, daj sobie spokój z tym ściganiem z Masterem. Skoro nie musisz to nie musisz i kropka. U mnie i tak masz autorytet i nie spier.... l tego.
Po piąte, (trochę lansu) ja byłem w wojsku i strzelałem z czegoś takiego w CCCP na poligonie.

хостинг фото

I który mnie przebije?

Wszyscy wrzućmy na luz. Przed nami kolejny tydzień pełen pipsów do zgarnięcia.