zz pisze:green7,jeżeli chcesz się dalej totalnie kompromitować,to się kompromituj,pomyśl jednak szerzej...
ZZ czy Ty mógłbyś nie zaczynać każdego posta od wycieczek osobistych ?
Ciągle to piszesz jak to się kompromituję, nie mam pojęcia itd.
Nie masz, żadnych argumentów co do tematu, prócz wycieczek pod adresem innych? Nikt Ci nie powiedział, że w dyskusji nie należy używać argumentów ad persona?
Spokojnie znoszę Twoje brednie ale do czasu. W końcu i mi może zabraknąć cierpliwości w tłumaczeniu debilizmów a wtedy zostanie tu jedna wielka pyskówka.
Ostrzegam Cię więc byś więcej nie robił tu osobistych wycieczek - jak chcesz coś napisać to zadałem Ci już pewnie KILKANAŚCIE pytań na które jakoś nie potrafiłeś odpowiedzieć. Nie wspominając o sensownym wytłumaczeniu o czym piszesz.
rayzeel pisze:Nie wiem o co tu chodzi, ale moim zdaniem zz ma rację. CFD na SP500 w xtb, a SPX na Globexie to moim zdaniem pokaźna różnica. Zwłaszcza, że w AdmiralMarkets Dax jest notowany 24h !!

Ceny się różnią i ogólnie masakra straszna.
zz pisze:rayzeel,dokładnie o to chodzi co napisałeś,w 100% zilustrowałeś temat.
Tak i owszem: Rayzeel zilustrował dosyć dokładnie to w jaki sposób rozumujecie, gdzie znajdujecie "afery" itd. Podczas gdy prawda jest taka, że nie macie bladego pojęcia o co kaman.
To OCZYWISTE że CFD na sp500 będzie różnie kwotowany u różnych brokerów. To OCZYWISTE, że DAX może być notowany 24 h na dobę mimo, że giełda we Frankfurcie zamyka się o 17.30
Tajemnica tkwi w tym, że część brokerów ma CFD oparte bezpośrednio o index a część o kontrakty futures na tenże index. Jedne będą więc kwotowane tak jak index, drugie z dyskontem do indexu. Jedne będą działać całą dobę, drugie niekoniecznie. Jedne będą miały punkty swapowe drugie nie.
Które tak a które nie - to są podstawy, wynikające z praw ekonomi, wystarczy cokolwiek poczytać o sposobie wyceny kontraktów forward/futures.
rayzeel pisze: I dla sprostowania to od pana Michała Kobzy (pracownika GPW) słyszałem, że utrzymanie serwera na giełdzie kosztuje miesięcznie około 3k pln, także nie jakiś kosmos.
No to polecam Ci zapoznanie się z oficjalnym cennikiem:
http://www.gpw.pl/cennik
zz pisze:
Rozumiem z tego co napisałeś że byłeś na jakimś szkoleniu?,rozumiem że przy większym kapitale będzie można dogadać się z członkami giełdy?.
Prosiłbym, bardzo Ciebie abyś się dowiedział // skoro masz tam jakieś kontakty odnośnie GPW i HFT// czy będzie to mogło przez GPW działać w drugą stronę tz. świat wrzuca zlecenia ,nieważne czy koszykowe czy futures itp.HFT na GPW i czy my będziemy mogli robić odwrotność tz. przez GPW wrzucać nasze zlecenia przez analogię w świat?.
W skrócie rzecz ujmując: bredzisz. System GPW nie jest połączony ze światem, więc pomysł, że przez GPW będziesz mógł wrzucać zlecenia w świat jest delikatnie rzecz ujmując niedorzeczny i absurdalny.
rayzeel pisze:
Piszę to co wiem na ten moment i raczej na poważnie

Także green7 jakbyś z czymś co napisałem się nie zgadzał to napisz, bo nie mam monopolu na wiedzę i zawsze jestem otwarty na krytykę.
No to fajnie, że jesteś na nią otwarty, i mam nadzieję, że się nie obrazisz. Ale nie wierz we wszystko co widzisz, słyszysz czytasz. Ostatnio jeden z gości odwalających kawał dobrej roboty jeśli chodzi o giełdę napisał w wywiadzie coś takiego:
"Nie wierzę w nic co przeczytałem o rynku. Nawet jeśli ja sam to napisałem"
rayzeel pisze:
Co do poślizgów to one się zdarzają bo przykładowo podczas wspomnianej interwencji SNB obserwowałem jak kolega próbował na platformie TWS IB wbić pozycję long na EURCHF i tak klikał i klikał i nic się nie działo i w końcu zrezygnował
Co do SNB to patrzyłem wtedy na ekran i koledze odrzucało zlecenie, było to już po informacji i cena i tak już była wysoko, ale do 1.2 było jeszcze trochę.
No ale czego niby ma to dowieść ? Że poślizgi się zdarzają? No pewnie. Żadna nowość....
Dokładnie dosyć pamiętam dzień interwencji SNB. Mógłbym Ci napisać gdzie dokładnie byłem, co robiłem i z dokładnością do 30 minut kiedy włączyłem EA. W tym dniu, w czasie interwencji roboty odpaliły kilkadziesiąt jeśli nie więcej pozycji. A że działały ze slippage 0, to pozycje musiały wejść bez poślizgu - inaczej by ich nie było.
I co? Czy dowodzi czegoś to w naszej dyskusji ? Bo ja sądzę, że nie, mimo tego, że moje kilkadziesiąt pozycji to ciut więcej niż kilka prób Twojego kolegi u jednego konkretnego brokera ......
Sprawa rozbijała się raczej o twierdzenia, że poślizgi "na prawdziwym" i "super płynnym" rynku miejsca mieć nie mogą. A to nie jest prawdą.