HFT- handel wysokich częstotliwości - pytania

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
green7
Maniak
Maniak
Posty: 2060
Rejestracja: 16 sty 2008, 18:44

Re: HFT- handel wysokich częstotliwości - pytania

Nieprzeczytany post autor: green7 »

lolek pisze:To zanim temat zostanie zamknięty chciałbym jeszcze zadać pytanie które mnie gryzie.
Zauważyłem że wygłaszane tu poglądy są bardzo intensywne w sensie "dlaczego tego nie rozumiesz skoro mam racje"
Nie chciałbym nikogo kwestionować tylko chodzi mi o dotarcie do wiedzy która mnie interesuje.
Czy ktoś z was dysponuje komputerem który jest bezpośrednio podłączony do giełdy tak jak to opisywali w programie ?
Albo był podłączony albo zna kogoś takiego.
Nie sądzę byś kogoś Ci na to odpowiedział, choć zdaje się znam takowego osobnika ....
Takie podłączenie to droga "zabawka" i "zwykłych" ludzi na nią nie stać. Zobacz na cennik GPW: żeby zacząć taki biznes to w ciągu roku musisz wydać jakieś 110 tys. na samą kolokację. Do tego dochodzi sprzęt, i oprogramowanie. Oprogramowanie które "zrozumie" protokół jakim posługuje się giełda to koszt kilka albo raczej kilkadziesiąt tys USD rocznie.
No i przede wszystkim, nie możesz tak po prostu kupić tej usługi. Np. u nas podpięcie bezpośrednio do systemu GPW możliwe jest tylko dla członków giełdy, a tym może być tylko osoba prawna spełniająca określone warunki itd.
Na zachodzie może i prawne wymogi może są mniejsze ale koszty nadal niemałe - kolokacja w datacentrum Nasdaq to koszt rzędu wielkości 10-15 tys. USD/miesiąc.

A gdzie koszt oprogramowania do handlu, badań, testów czy choćby zakupu z giełdy danych do analizy ? (samo to ostatnie to już grube tys USD).
Mając na uwadze ile to kosztuje - to raczej nie spodziewaj się, że znajdziesz tu, na forum osobników chcących się pochwalić wiedzą ....

lolek pisze: Zastanawiam się czy da radę tak zrobić żeby w miarę zwiększających się dochodów eliminować kolejnych pośredników z tego procesu i rozumiem że ostatecznie znalazłbym się w sytuacji gdzie za odpowiednią opłatą mój komputer byłby podłączony do giełdy i widziałbym oferty poszczególnych uczestników rynku.
Takie informacje można by dodatkowo wykorzystać.
Po pierwsze jeśli o fx chodzi, to jest to rynek OTC więc nie ma tu giełdy do której można by się podpiąć.
Po drugie owszem: możesz wyeliminować pośredników. Jeśli masz powiedzmy 500 tys. USD depozytu to możesz z taką kasą wpiąć się bezpośrednio do jakiegoś prime brokera. Dostaniesz może nawet jakiś lewar nieduży ...... Broker pobierze prowizję: powiedzmy 15-20 USD za każdy mln USD obrotu. Tyle, że będziesz miał zapewne niezbyt wielu LP. Np. jednego :)
lolek pisze: Zastanawiam się czy jest to kwestia ceny czy są ograniczenia prawne żeby wszyscy mieli równe szanse.
Jak się dowiedziałem o HFT i że mogą to robić prywatne osoby to mam wrażenie że nie ma ograniczeń prawnych.
I ciekawi mnie też czy można stworzyć komercyjną giełdę czy tylko Państwa mają takie prawo.
Z tym hft i prywatnymi osobami to byłbym ostrożny .... pewnie, że niby jak się ktoś uprze i ma dużo kasy to się da ...
A co do giełd można - przecież np. giełdy w USA to spółki ...notowane na giełdach :)
A poza tym masz np. internetowe giełdy zakładów (betfair), giełdy "predykcji", bitcoina itd.
Green
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Cyb
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1907
Rejestracja: 25 mar 2009, 20:41

Re: HFT- handel wysokich częstotliwości - pytania

Nieprzeczytany post autor: Cyb »

W sumie to wysoce niesprawiedliwe jest zamykać temat tylko dlatego że zz nie potrafi udowodnić swoich tez. Lepszym rozwiązaniem jest urlop dla zz aby mógł poszukać wiarygodne potwierdzenie swoich wniosków.

Awatar użytkownika
sureshot
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1155
Rejestracja: 15 mar 2012, 12:30

Re: HFT- handel wysokich częstotliwości - pytania

Nieprzeczytany post autor: sureshot »

cyb ostatni sprawiedliwy, camaro mowi o flash crashu jakby to bylo cos niewiarygodnie zlego i jakas zaraza, a tymczasem gdy ktos mial leb na karku, kupil sztucznie zanizone ceny spolek, lub sp500, dosc szybko sie dorobil, patrzac tylko z technicznego punktu widzenia po swiecach dziennych czy tygodniowych, nie ma tam nic co by mrozilo krew w zylach, rozumiem gdyby, indywdulni inwestorzy mieli zakaz kupowania w takich momentach to mozna by sie skarzyc ale tak..?, poza tym tak jak mowi green7 ze to hft to droga zabawa i wiemy to wszyscy , ze indywidualni inwestorzy nie tworza obrotu,to w czym problem?, zeby hft goldmana zarobilo to hft innego pejsa np jp morgana musi stracic, czy nie mam racji? jest tez chyba troche nieporozumienia w dyskusji to jasne ze od hft nie zwieksza sie obrot bo automaty nie zwiekszaja ilosci pieniedzy dostepnych na rynku, ale zwiekszaja ilosc transakcji i ilosc zlecen tak jak to mowil juz kiedys zz w czasie flash crashu nie bylo luki, glupsze automaty sprzedawaly, lepiej zaprogramowane kupowaly, dobrze poinformowany czlowiek, lub inwestor z nosem mogl tez kupic, rowne szanse, aha i nie spotkalem sie z pomyslem ktory by dotyczyl tylko podatku od transakcji hft, chetnie zobaczylbym linka do jakiegos artykulu na ten temat, generalnie mowi sie o powszechnym podatku od transakcji, ktory ma ukrocic transakcje hft, nie spotkalem sie z informacjami na temat pomyslu podatku tylko dla automatow, zz troche panikuje, bo lewacy i zieloni czy to w stanach czy europie tak samo rzezani jak ich finansowi sponsorzy, wiec pewnie caly halas ma jakies drugie dno

green7
Maniak
Maniak
Posty: 2060
Rejestracja: 16 sty 2008, 18:44

Re: HFT- handel wysokich częstotliwości - pytania

Nieprzeczytany post autor: green7 »

sureshot pisze:zeby hft goldmana zarobilo to hft innego pejsa np jp morgana musi stracic, czy nie mam racji? jest tez chyba troche nieporozumienia w dyskusji to jasne ze od hft nie zwieksza sie obrot bo automaty nie zwiekszaja ilosci pieniedzy dostepnych na rynku, ale zwiekszaja ilosc transakcji i ilosc zlecen tak jak to mowil juz kiedys zz w czasie flash crashu nie bylo luki, glupsze automaty sprzedawaly, lepiej zaprogramowane kupowaly, dobrze poinformowany czlowiek, lub inwestor z nosem mogl tez kupic, rowne szanse,
Oczywiście masz rację: żeby ktoś zarobił ktoś musiał i stracić. Problem w tym, tym kimś kto mógł stracić byli również i indywidualni inwestorzy, nie tylko Ci od HFT. Wyobraź sobie że miałeś w dniu flash crashu jakąś długą pozycję na sp500 zabezpieczoną baaardzo dalekim stopem. Na powiedzmy 400 punktów. Wydawałoby się niemożliwym do osiągnięcia a tu SP500 spadł tego dnia 1000 punktów, w tym 600 zrobił w około 5 minut. Po czym w 20 minut część z tych strat została odrobiona.
Oczywiście: mogłeś kupić nisko: o ile oczywiście w tym czasie: o akurat byłeś przy komputerze bo jeśli wyszedłeś np. na papieroska czy siusiu :) .... to po powrocie mogłoby już być po sprawie ... No i jeszcze musiałbyś się przebić przez zlecenia HFT albo próbować po rynku kupić....
sureshot pisze: aha i nie spotkalem sie z pomyslem ktory by dotyczyl tylko podatku od transakcji hft, chetnie zobaczylbym linka do jakiegos artykulu na ten temat, generalnie mowi sie o powszechnym podatku od transakcji, ktory ma ukrocic transakcje
Masz tu wzmianki wyżej. Włosi: http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,145 ... ldzie.html
wyżej też ktoś dawał link do angielskiego artykułu o HFT tam również wspominają o próbach w USA.
Green
Obrazek
Obrazek

Camaro69

Re: HFT- handel wysokich częstotliwości - pytania

Nieprzeczytany post autor: Camaro69 »

sureshot pisze:, camaro mowi o flash crashu jakby to bylo cos niewiarygodnie zlego i jakas zaraza, a tymczasem gdy ktos mial leb na karku, kupil sztucznie zanizone ceny spolek, lub sp500, dosc szybko sie dorobil, patrzac tylko z technicznego punktu widzenia
99 % inwestorów nie ślęczy cały dzień przed monitorem śledząc każdy tick rynku.Nawet ci aktywni ustawiają stopy i robią przerwę,niektórzy mają zlecenia aktywujące-przecież nie musze tego tłumaczyć.Więc siedzi ktoś sobie w pracy i widzi ze rynek spada na łep na szyję,idzie do kompa i zanim cokolwiek zrobi rynek jest juz w zupelnie innym miejscu.A on nie ma pozycji tylko straty choć na koniec rynek nie zmienił się ani o jotę.

To co mówisz jest okazją tylko dla osób które zajmują się rynkiem cały dzień i uważają że osoby które po prostu oszczędzają i inwestują (a nie grają) nie są istotne.

Paradoksalnie zz ma rację co do jednego- HFT zniszczył razem z krachem 2008 roku,,starą'' (choć ona nie jest aż tak stara,dopiero Merrill Lynch ,,zdemokratyzował'' powszechny dostęp do instrumentów finansowych więc ta ,,stara'' historia sięga może lat 50 -nie liczac krótkiego epizodu lat 20) strukturę rynku i rynki wróciły do tego czym były od zawsze-polem zabaw ludzi z zasobnym portfelem.Wszystkie giełdy (od Nasdaq'a po najmniejszy darkpool) nastawiają się na dużych graczy robiacych duży obrót więc rynki są zakładnikiem tak Fed'u jak i ,,szybkich funduszy''.Inaczej mówiąc one same sobie zrobiły rynek,zmniejszyły koszta transakcji, wpłyneły na obniżkę prowizji...i teraz giełdy (przy tak potężnych spadkach obrotu) są ich zakładnikami i są zmuszone do dywersyfikacji dochodów.Dziwne że muszę tlumaczyć dlaczego jest to złe dla przecietnego gracza.

Awatar użytkownika
rayzeel
Gaduła
Gaduła
Posty: 357
Rejestracja: 05 lis 2008, 14:47

Re: HFT- handel wysokich częstotliwości - pytania

Nieprzeczytany post autor: rayzeel »

Może nie do końca słowo "nielegalne" tu pasuje do tych strategii, bo jeszcze paragrafów nie ma, ale na pewno są niemile widziane przez innych uczestników rynku i to, że się wykonują nie oznacza, że nie może to się zmienić. To już zadanie dla regulatorów obrotu. Jednak co by nie pisać i jakie mieć życzenia (pretensje) to sprawa wygląda tak, że strategie te kroją kasę etycznie lub nie i rewolucji tutaj nikt nie wprowadzi bo lobby ma gruby portfel, a wszyscy wiemy co rządzi światem.

zz
Maniak
Maniak
Posty: 3121
Rejestracja: 21 mar 2007, 20:46

Re: HFT- handel wysokich częstotliwości - pytania

Nieprzeczytany post autor: zz »

lolek pisze:To zanim temat zostanie zamknięty chciałbym jeszcze zadać pytanie które mnie gryzie.
Zauważyłem że wygłaszane tu poglądy są bardzo intensywne w sensie "dlaczego tego nie rozumiesz skoro mam racje"
Nie chciałbym nikogo kwestionować tylko chodzi mi o dotarcie do wiedzy która mnie interesuje.
Czy ktoś z was dysponuje komputerem który jest bezpośrednio podłączony do giełdy tak jak to opisywali w programie ?
Albo był podłączony albo zna kogoś takiego.
Zawsze mnie zastanawiały rozbieżności w kursach od różnych brokerów i słyszałem takie sformułowanie że kurs jest dostarczany od "dostawcy płynności".
Zastanawiam się czy da radę tak zrobić żeby w miarę zwiększających się dochodów eliminować kolejnych pośredników z tego procesu i rozumiem że ostatecznie znalazłbym się w sytuacji gdzie za odpowiednią opłatą mój komputer byłby podłączony do giełdy i widziałbym oferty poszczególnych uczestników rynku.
Takie informacje można by dodatkowo wykorzystać.
Zastanawiam się czy jest to kwestia ceny czy są ograniczenia prawne żeby wszyscy mieli równe szanse.
Jak się dowiedziałem o HFT i że mogą to robić prywatne osoby to mam wrażenie że nie ma ograniczeń prawnych.
I ciekawi mnie też czy można stworzyć komercyjną giełdę czy tylko Państwa mają takie prawo.
Pozdrawiam.
EDIT:
Gdyby się okazało że tylko Państwa mogą mieć giełdę to można kupić Od Rosji kilka kilometrów kwadratowych i utworzyć nowe państwo Szuflandia :d
Lolek,poruszyłeś sedno sprawy,dokładnie o to chodzi w tym temacie,aż dziw bierze że najbardziej doświadczeni robiący EA z tego Forum tego nie rozumieją,lub udają że nie rozumieją.
Tak,nie mogę tego udowodnić ponieważ nie jestem podłączony do największych giełd,nie mam tam doświadczenia,moje opisy dotyczą rozmów z najbardziej doświadczonymi traderami,z tego co ich zrozumiałem // a,tłumaczył to kolega który nie zna slangu// sytuacja wygląda tak ,np. grają SP-500,D/J,E/S obserwowali to jednocześnie na giełdach i u brokerów ECN/CFD /rynkach nie regulowanych// i sytuacja jest druzgocącą dla tych drugich,praktycznie co mi mówili,nie spotkali się z poślizgami np. na CME podczas gdy u brokerów ECN/CFD /rynkach nie regulowanych// te poślizgi były.
Ich zdaniem ,jeżeli będą u nas możliwości,to wszyscy tam uciekną.
A,co zrobić aby uniknąć butików i być w arkuszu zleceń ,to napisałem.

Pozdrawiam

PS,Camaro69, pisząc że to ma tylko sens dla inwestorów którzy non stop pilnują rynku,potwierdziłeś to co ja piszę cały czas,popatrz na to odwrotnie,nie wiesz kiedy zrobisz dobrą analizę,czy to będzie 8,23 czy 19,37
Po prostu,chcesz tego że jak zrobisz dobrą analizę,bez względu na porę dnia,czy nocy to chcesz aby Twoje zlecenie weszło bez polizgu nie rynkowego.
Nie,ważne w tym kontekście jest to, jakiego HFT używasz,jakiego algorytmu,lub czy składasz zlecenie z manuala.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów

Camaro69

Re: HFT- handel wysokich częstotliwości - pytania

Nieprzeczytany post autor: Camaro69 »

Odpowiem łącząc wypowiedzi zz i sureshot.

zz pisze że ktoś opisywał mu sytuację poślizgów na ecn czy cfd a których nie było na emini czy na giełdach.sureshot pisze o tym że to nic złego przecież można to wykorzystać.Owszem,sam wielokrotnie wykorzystywałem to co pisze zz mianowicie błędy opóznienia poślizgi czy luki (zwał jak zwał) brokerów z słabym oprogramowaniem (czyli po prostu partactwo).Tylko co z tego,to nie zmienia faktu że takie zjawisko niszczy branżę (właściwie bardziej zniszczyć to juz nie może bo zaufanie do rynku i aktywność indywidualnych inwestorów spaść niżej juz raczej nie może), i zniechęca do niej każdego kto szanuje swoje pieniądze a nie chce grać w ruletkę.Każdy kto myśli długoterminowo wie że zaufanie i bezpieczenstwo to podstawa w tym biznesie.Cóż,dzisiaj jednak wszyscy patrzą tylko max kwartał do przodu...

Awatar użytkownika
lolek
Gaduła
Gaduła
Posty: 335
Rejestracja: 26 lut 2008, 00:12

Re: HFT- handel wysokich częstotliwości - pytania

Nieprzeczytany post autor: lolek »

Dziękuje za odpowiedzi i cenne przemyślenia.
Dodam tylko że program który zainspirował temat jest już na youtube:
http://www.youtube.com/watch?v=082w1xI3BMk
Pamiętajcie o tym co pisałem na początku tematu.
Program jest nawiedzony i jego autorzy wyszli z założenia że straszenie ludzi przyciągnie oglądalność.
Można jednak wyciągnąć kilka użytecznych informacji.
Pozdrawiam.

zz
Maniak
Maniak
Posty: 3121
Rejestracja: 21 mar 2007, 20:46

Re: HFT- handel wysokich częstotliwości - pytania

Nieprzeczytany post autor: zz »

Camaro69 pisze:Odpowiem łącząc wypowiedzi zz i sureshot.

zz pisze że ktoś opisywał mu sytuację poślizgów na ecn czy cfd a których nie było na emini czy na giełdach.sureshot pisze o tym że to nic złego przecież można to wykorzystać.Owszem,sam wielokrotnie wykorzystywałem to co pisze zz mianowicie błędy opóznienia poślizgi czy luki (zwał jak zwał) brokerów z słabym oprogramowaniem (czyli po prostu partactwo).Tylko co z tego,to nie zmienia faktu że takie zjawisko niszczy branżę (właściwie bardziej zniszczyć to juz nie może bo zaufanie do rynku Każdy kto myśli długoterminowo wie że zaufanie i bezpieczenstwo to podstawa w tym biznesie.Cóż,dzisiaj jednak wszyscy patrzą tylko max kwartał do przodu...
Camaro69,moim zdaniem jest odwrotnie,to właśnie buduje zaufanie do rynku ,dla tych co patrzą rok i więcej do przodu.
Dlaczego?.
Jeżeli dobry trader ma powiedzmy 65-75% trafnych analiz i traidów ,to poślizgi nierynkowe ,patrząc w perspektywie długoterminowej np. 1-10 lat mogą wypaczyć cały sens jego pracy.

Pozdrawiam
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów

ODPOWIEDZ