259 pisze:Mighty Baz pisze:
ze niby jak to zrobiły? jak zredukowały? przez zwykłe przeszacowanie aktywów do bilansu? Normalnie jestem w szoku. To nie sa kwoty jak pod babcinym materacem czy w skarpetkach dziadka.
Od przynajmniej połowy 2009 roku banki pozbywały się rozmaitych aktywów jakie wcześniej nagromadziły czy to w wyniku zabezpieczeń pożyczek, czy działalności inwestycyjnej. Sprzedawały je komu się dało z jednej strony i ograniczały pożyczki (np. nie robiły nowych jak zapadały starsze) z drugiej strony. Najbardziej odchudziły się banki irlandzkie i hiszpańskie. Niektóre zresztą de facto zbankrutowały tak jak Dexia czy Bankia. Albo ostatnio ten cypryjski zapomniałem jak mu było.
Bankructwo Grecji również odchudziło bilanse tu i ówdzie.
a kto ci kupi toksyczne aktywa? chyba ze zapakuje w nowe-stare sub-prime i ubezpieczy w AIGpodobnym towarzystwie ubezpieczeniowym z gwarancja AAA+ na rynku? Czy ktos moze sie jeszcze na to nabrac?
Innymi słowy, kto wykupuje toksyczne aktywa? FED. Ale od bankow amerykanskich.
http://www.skarbiec.biz/wiadomosci/07_0 ... atywne.htm
Klasycznie to rzady lokalne odkupuja toksyczne aktywa od bankow, zwiekszajac jednoczesnie dług publiczny (rosnie deficyt) Przykladowo z analizy banku centralnego Hiszpanii, który badał udział toksycznych aktywów w hiszpańskich bankach, wynikało, że 14 banków będzie potrzebować łącznie 59,3 mld EUR rządowej pomocy. Optymiści twierdzą, że suma pomocy może być jeszcze mniejsza gdyż banki systematycznie pozbywają się toksycznych aktywów, a także wymusiły na swoich akcjonariuszach aby Ci wzięli na swoje barki część strat. Hiszpańskie Ministerstwo Finansów wraz z sektorem bankowym pracuje ponadto nad powołaniem specjalnej instytucji finansowej, która ma gromadzić toksyczne aktywa.
Wśród 7 banków, których sytuacja finansowa jest stabilna i które nie będą korzystać z rządowej pomocy znalazł się Santander Consumer Bank, działający również na rynku polskim pod swoim logo, a także pod logo BZ WBK, w którym posiada 76,5% udziałów.
Rządowa pomoc dla banków w Hiszpanii zwiększy dług publiczny w tym kraju, który na koniec 2012 wyniesie 85,3% a na koniec 2013 – 90,5% PKB. Wzrośnie również deficyt budżetowy, który wyniesie 7,4% zamiast spodziewanego 6,3 % w tym roku oraz 9,44%, a nie jak wcześniej estymowano 8,9% w 2013. Mając na uwadze powyższe, rząd Hiszpanii już teraz zapowiedział kolejne cięcia budżetowe, co społeczeństwo przywitało kolejną falą protestów.
Poniżej coś na temat toksycznych włoskich obligacji:
http://forsal.pl/artykuly/565574,banki_ ... zysem.html