ZielonaMgielka pisze:Mistrz pisze:Przez ponad 18 miesięcy (od kiedy wróciłem ponownie do inwestowania realnych środków na rynku forex) stan mojego konta systematycznie się zwiększał, grałem małymi lotami, więc nawet duże wahnięcia rynku w przeciwnym kierunku niż zakładany nie były bolesne, zawsze mogłem czekać aż sytuacja się odwróci i zamykać pozycje z zyskiem, a że głównie S na parze EUR/PLN, to dodatni swap tylko osładzał źle przewidziane zachowanie rynku. Nie osiągnąłem dzięki tej strategi zawrotnej stopy zwrotu, bo przez ten okres czterokrotnie zwiększyłem stan swojego konta, ale czułem się bezpiecznie i to było ważne. Zachłysnąłem się swoją strategią, dobrymi typami i pierwszym rokiem, który jest podobno kluczowy dla być albo nie być, więc loty rosły proporcjonalnie to stanu konta

Niestety złożyłem o jedno zlecenie S na EUR/PLN za dużo i dzisiaj nastał dla mnie smutny dzień - pierwszy margin call i za chwilę zamknięcie jednej pozycji. Chwila namysłu i podjąłem ciężką decyzję o natychmiastowym zamknięciu wszystkich pozycji w celu uniknięcia straty wszystkich środków, czego już kilka lat temu doświadczyłem ale na zdecydowanie mniejszą skalę. Zostało 12% tego co jeszcze miałem kilka tygodni temu, także nieźle dostałem po dupie przez własną głupotę. Mam jednak nadzieję, że czegoś mnie to nauczy i następnym razem (tak, będzie następny raz, choć strata mocno boli, bo przekracza średnioroczny zarobek statycznego polaka, to nie zamierzam rezygnować) zdrowy rozsądek wygra nad chciwością.
Sorry za ten OT musiałem się tym z kimś podzielić i przestrzec innych, że nawet jak idzie dobrze to i tak wystarczy chwila nieuwagi i można wszystko stracić....nie tylko na forexie.
Mam nadzieję, że mieliście lepszy dzień niż ja

To rzadkosc widziec tak pokorne i racjonalne podejscie do rynku.
Pozdro

W moim przypadku było tak
Na początku demo oczywiście kilka miesięcy ćwiczenia strategia itd...
Potem nadszedł czas przesiadki na realne zarabianie

Pierwsze pół roku dwa depozyty poszły do piachu

gram max 04 lota
Potem był rok mielenia kasy straciłem zarobiłem ogólnie wielkie 0
No a teraz mniej więcej od pół roku zaczynam zarabiać i jest coraz lepiej. Cięzka praca w sumie ale zawsze lepsza niż praca u kogoś
