I słusznie...Bemowo1 pisze:a mi się wydawało, że sprawdza poziom testosteronuoverall pisze:Bemowo1 pisze:A co to jest margin call?
jakiś wskaźnik?
mierzy tętno
nie stosuję od 5 lat

I słusznie...Bemowo1 pisze:a mi się wydawało, że sprawdza poziom testosteronuoverall pisze:Bemowo1 pisze:A co to jest margin call?
jakiś wskaźnik?
mierzy tętno
nie stosuję od 5 lat
dlatego brałem pod uwagę co najwyżej 220 punktów, taki maks pamiętam na tej parze, a tu cisnęli jak w wojsku, amerykanie robią co chcąoverall pisze:pr7emo nie zapominaj ze to ujek, ujek który od listopada non stop sie oslabiał a zakres czesto bywal znacznie wiekszy niz 100p. Jak doszlismy do 100 (prawie) tez byla ciezka zwala.pr7emo pisze: od ruchów po 360 punktów, gdzie średnia dzienna wynosi 100 ciężko wyciągać wnioski
Brak SL doprowadza do MC , proste.
o
W moim przypadku było takZielonaMgielka pisze:Mistrz pisze:Przez ponad 18 miesięcy (od kiedy wróciłem ponownie do inwestowania realnych środków na rynku forex) stan mojego konta systematycznie się zwiększał, grałem małymi lotami, więc nawet duże wahnięcia rynku w przeciwnym kierunku niż zakładany nie były bolesne, zawsze mogłem czekać aż sytuacja się odwróci i zamykać pozycje z zyskiem, a że głównie S na parze EUR/PLN, to dodatni swap tylko osładzał źle przewidziane zachowanie rynku. Nie osiągnąłem dzięki tej strategi zawrotnej stopy zwrotu, bo przez ten okres czterokrotnie zwiększyłem stan swojego konta, ale czułem się bezpiecznie i to było ważne. Zachłysnąłem się swoją strategią, dobrymi typami i pierwszym rokiem, który jest podobno kluczowy dla być albo nie być, więc loty rosły proporcjonalnie to stanu kontaNiestety złożyłem o jedno zlecenie S na EUR/PLN za dużo i dzisiaj nastał dla mnie smutny dzień - pierwszy margin call i za chwilę zamknięcie jednej pozycji. Chwila namysłu i podjąłem ciężką decyzję o natychmiastowym zamknięciu wszystkich pozycji w celu uniknięcia straty wszystkich środków, czego już kilka lat temu doświadczyłem ale na zdecydowanie mniejszą skalę. Zostało 12% tego co jeszcze miałem kilka tygodni temu, także nieźle dostałem po dupie przez własną głupotę. Mam jednak nadzieję, że czegoś mnie to nauczy i następnym razem (tak, będzie następny raz, choć strata mocno boli, bo przekracza średnioroczny zarobek statycznego polaka, to nie zamierzam rezygnować) zdrowy rozsądek wygra nad chciwością.
Sorry za ten OT musiałem się tym z kimś podzielić i przestrzec innych, że nawet jak idzie dobrze to i tak wystarczy chwila nieuwagi i można wszystko stracić....nie tylko na forexie.
Mam nadzieję, że mieliście lepszy dzień niż ja![]()
To rzadkosc widziec tak pokorne i racjonalne podejscie do rynku.
Pozdro
wow a to dobre a skąd takie wnioski? podbili edka wyżej niż przypuszczałem bo przekroczyli znacznie 1.32 ale teraz już raczej będą zbijać.. konsola na złocie i górna banda sugeruje również spadek wartości par surowcowychBemowo1 pisze:nie wiem, czy zwróciliście uwagę, że wcześniej banki już miały przeciek co do kierunku.
wszelkie mikro korekty wykorzystywali na L
pr7emo pisze:dlatego brałem pod uwagę co najwyżej 220 punktów, taki maks pamiętam na tej parze, a tu cisnęli jak w wojsku, amerykanie robią co chcąoverall pisze:pr7emo nie zapominaj ze to ujek, ujek który od listopada non stop sie oslabiał a zakres czesto bywal znacznie wiekszy niz 100p. Jak doszlismy do 100 (prawie) tez byla ciezka zwala.pr7emo pisze: od ruchów po 360 punktów, gdzie średnia dzienna wynosi 100 ciężko wyciągać wnioski
Brak SL doprowadza do MC , proste.
o