DayTrading: Czwartek 6.06.2013

Dyskusje na temat aktualnej sesji: komentarze, analizy, opinie.

Prognoza EURUSD na dzisiaj

Czas głosowania minął 06 cze 2013, 23:36

Wzrost
21
43%
Bez zmian
3
6%
Spadek
25
51%
 
Liczba głosów: 49

Awatar użytkownika
ZielonaMgielka
Maniak
Maniak
Posty: 2976
Rejestracja: 15 lis 2012, 11:00

Re: DayTrading: Czwartek 6.06.2013

Nieprzeczytany post autor: ZielonaMgielka »

Mistrz pisze:Przez ponad 18 miesięcy (od kiedy wróciłem ponownie do inwestowania realnych środków na rynku forex) stan mojego konta systematycznie się zwiększał, grałem małymi lotami, więc nawet duże wahnięcia rynku w przeciwnym kierunku niż zakładany nie były bolesne, zawsze mogłem czekać aż sytuacja się odwróci i zamykać pozycje z zyskiem, a że głównie S na parze EUR/PLN, to dodatni swap tylko osładzał źle przewidziane zachowanie rynku. Nie osiągnąłem dzięki tej strategi zawrotnej stopy zwrotu, bo przez ten okres czterokrotnie zwiększyłem stan swojego konta, ale czułem się bezpiecznie i to było ważne. Zachłysnąłem się swoją strategią, dobrymi typami i pierwszym rokiem, który jest podobno kluczowy dla być albo nie być, więc loty rosły proporcjonalnie to stanu konta :D Niestety złożyłem o jedno zlecenie S na EUR/PLN za dużo i dzisiaj nastał dla mnie smutny dzień - pierwszy margin call i za chwilę zamknięcie jednej pozycji. Chwila namysłu i podjąłem ciężką decyzję o natychmiastowym zamknięciu wszystkich pozycji w celu uniknięcia straty wszystkich środków, czego już kilka lat temu doświadczyłem ale na zdecydowanie mniejszą skalę. Zostało 12% tego co jeszcze miałem kilka tygodni temu, także nieźle dostałem po dupie przez własną głupotę. Mam jednak nadzieję, że czegoś mnie to nauczy i następnym razem (tak, będzie następny raz, choć strata mocno boli, bo przekracza średnioroczny zarobek statycznego polaka, to nie zamierzam rezygnować) zdrowy rozsądek wygra nad chciwością.
Sorry za ten OT musiałem się tym z kimś podzielić i przestrzec innych, że nawet jak idzie dobrze to i tak wystarczy chwila nieuwagi i można wszystko stracić....nie tylko na forexie.
Mam nadzieję, że mieliście lepszy dzień niż ja :)
:564:

To rzadkosc widziec tak pokorne i racjonalne podejscie do rynku.

Pozdro :)

Awatar użytkownika
roberttheus
Maniak
Maniak
Posty: 1956
Rejestracja: 28 gru 2011, 21:52

Re: DayTrading: Czwartek 6.06.2013

Nieprzeczytany post autor: roberttheus »

i widzę że nie ma mądrych którzy mogą z jakimkolwiek prawdopodobieństwem stwierdzić dokąd zmierza aud/usd
windsurfing na falach trendu

overall

Re: DayTrading: Czwartek 6.06.2013

Nieprzeczytany post autor: overall »

Mistrz pisze:Przez ponad 18 miesięcy (od kiedy wróciłem ponownie do inwestowania realnych środków na rynku forex) stan mojego konta systematycznie się zwiększał, grałem małymi lotami, więc nawet duże wahnięcia rynku w przeciwnym kierunku niż zakładany nie były bolesne, zawsze mogłem czekać aż sytuacja się odwróci i zamykać pozycje z zyskiem, a że głównie S na parze EUR/PLN, to dodatni swap tylko osładzał źle przewidziane zachowanie rynku. Nie osiągnąłem dzięki tej strategi zawrotnej stopy zwrotu, bo przez ten okres czterokrotnie zwiększyłem stan swojego konta, ale czułem się bezpiecznie i to było ważne. Zachłysnąłem się swoją strategią, dobrymi typami i pierwszym rokiem, który jest podobno kluczowy dla być albo nie być, więc loty rosły proporcjonalnie to stanu konta :D Niestety złożyłem o jedno zlecenie S na EUR/PLN za dużo i dzisiaj nastał dla mnie smutny dzień - pierwszy margin call i za chwilę zamknięcie jednej pozycji. Chwila namysłu i podjąłem ciężką decyzję o natychmiastowym zamknięciu wszystkich pozycji w celu uniknięcia straty wszystkich środków, czego już kilka lat temu doświadczyłem ale na zdecydowanie mniejszą skalę. Zostało 12% tego co jeszcze miałem kilka tygodni temu, także nieźle dostałem po dupie przez własną głupotę. Mam jednak nadzieję, że czegoś mnie to nauczy i następnym razem (tak, będzie następny raz, choć strata mocno boli, bo przekracza średnioroczny zarobek statycznego polaka, to nie zamierzam rezygnować) zdrowy rozsądek wygra nad chciwością.
Sorry za ten OT musiałem się tym z kimś podzielić i przestrzec innych, że nawet jak idzie dobrze to i tak wystarczy chwila nieuwagi i można wszystko stracić....nie tylko na forexie.
Mam nadzieję, że mieliście lepszy dzień niż ja :)

Kiedys nie raz, nie dwa przez to przechodzilem. Od pol roku staram sie jednak miec te 700-1000 % margin level przy dzwigni 1:100, wtedy czuje sie bezpiecznie, nawet mimo ze w 90% przypadkach stawiam stop lossy to jednak czasami ich nie stawiam i wlasnie wtedy ten margin sie przydaje, w momencie gdy jestem pewny swojej pozycji a ona zrobila o jeden ruch za duzo w celu wycackania innych a mimo to ciagle daje sygnaly ktorymi sie wczesniej sugerowalem, tak jak dzisiaj np ladnie mnie jebnelo na usdchf, wchodzilem zgodnie z trendem, po uderzeniu w trend w ciagu paru minut mialem juz 20 pip i zabezpieczylem na be ale uznalem ze wybiją mi to be bo zrobią retest wiec je zdjąłem... cóż zrobili taki retest ze mialem jazde na -120 pip ;) a musialo by spasc chyba z 800 pipow zebym zaliczyl mc, to tez po paru latach doswiadczenia w koncu dostrzeglem zalety wiekszego depa, zamiast przepierdalac kazdą pensje itp, lepiej wyjechac za granice, odłożyć i dopiero mozna sie bawic.

Ogolnie wspolczuje wszystkim dzisiejszym margin callowcom, ostatni raz mialem rok temu i naszczescie ta dziwka juz sie ode mnie odczepiła ;)

pozdro :)

Awatar użytkownika
emlem
Gaduła
Gaduła
Posty: 120
Rejestracja: 20 kwie 2013, 12:35

Re: DayTrading: Czwartek 6.06.2013

Nieprzeczytany post autor: emlem »

To ja znów spytam: dokąd jutrzejsze dane o 14:30 zaprowadzą Edka. UP czy DOWN? :(
Dla trejdera najważniejsze są dwie rzeczy: jedna i druga!

Awatar użytkownika
ZielonaMgielka
Maniak
Maniak
Posty: 2976
Rejestracja: 15 lis 2012, 11:00

Re: DayTrading: Czwartek 6.06.2013

Nieprzeczytany post autor: ZielonaMgielka »

roberttheus pisze:i widzę że nie ma mądrych którzy mogą z jakimkolwiek prawdopodobieństwem stwierdzić dokąd zmierza aud/usd
Madry siedzi cicho na rekach i nie zgaduje :)

Awatar użytkownika
roberttheus
Maniak
Maniak
Posty: 1956
Rejestracja: 28 gru 2011, 21:52

Re: DayTrading: Czwartek 6.06.2013

Nieprzeczytany post autor: roberttheus »

no właśnie jakoś nikt o analizy się nie kusi tylko teksty znów straciłem depo bo było na nim za mało kasy:-)
windsurfing na falach trendu

Awatar użytkownika
Bemowo1
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 10745
Rejestracja: 01 cze 2013, 12:02

Re: DayTrading: Czwartek 6.06.2013

Nieprzeczytany post autor: Bemowo1 »

A co to jest margin call?

jakiś wskaźnik?

Awatar użytkownika
roberttheus
Maniak
Maniak
Posty: 1956
Rejestracja: 28 gru 2011, 21:52

Re: DayTrading: Czwartek 6.06.2013

Nieprzeczytany post autor: roberttheus »

margin call to wołanie masz mało kasy za chwilę wybijemy Ci depo czyli pojawia się jak angażujesz 100% kapitału w pozycję
windsurfing na falach trendu

overall

Re: DayTrading: Czwartek 6.06.2013

Nieprzeczytany post autor: overall »

Bemowo1 pisze:A co to jest margin call?

jakiś wskaźnik?

mierzy tętno :)

Awatar użytkownika
fromagboy
Gaduła
Gaduła
Posty: 94
Rejestracja: 03 wrz 2010, 12:37

Re: DayTrading: Czwartek 6.06.2013

Nieprzeczytany post autor: fromagboy »

Mistrz pisze:Przez ponad 18 miesięcy (od kiedy wróciłem ponownie do inwestowania realnych środków na rynku forex) stan mojego konta systematycznie się zwiększał, grałem małymi lotami, więc nawet duże wahnięcia rynku w przeciwnym kierunku niż zakładany nie były bolesne, zawsze mogłem czekać aż sytuacja się odwróci i zamykać pozycje z zyskiem, a że głównie S na parze EUR/PLN, to dodatni swap tylko osładzał źle przewidziane zachowanie rynku. Nie osiągnąłem dzięki tej strategi zawrotnej stopy zwrotu, bo przez ten okres czterokrotnie zwiększyłem stan swojego konta, ale czułem się bezpiecznie i to było ważne. Zachłysnąłem się swoją strategią, dobrymi typami i pierwszym rokiem, który jest podobno kluczowy dla być albo nie być, więc loty rosły proporcjonalnie to stanu konta :D Niestety złożyłem o jedno zlecenie S na EUR/PLN za dużo i dzisiaj nastał dla mnie smutny dzień - pierwszy margin call i za chwilę zamknięcie jednej pozycji. Chwila namysłu i podjąłem ciężką decyzję o natychmiastowym zamknięciu wszystkich pozycji w celu uniknięcia straty wszystkich środków, czego już kilka lat temu doświadczyłem ale na zdecydowanie mniejszą skalę. Zostało 12% tego co jeszcze miałem kilka tygodni temu, także nieźle dostałem po dupie przez własną głupotę. Mam jednak nadzieję, że czegoś mnie to nauczy i następnym razem (tak, będzie następny raz, choć strata mocno boli, bo przekracza średnioroczny zarobek statycznego polaka, to nie zamierzam rezygnować) zdrowy rozsądek wygra nad chciwością.
Sorry za ten OT musiałem się tym z kimś podzielić i przestrzec innych, że nawet jak idzie dobrze to i tak wystarczy chwila nieuwagi i można wszystko stracić....nie tylko na forexie.
Mam nadzieję, że mieliście lepszy dzień niż ja :)
Mistrzu, hmmmmm..... ja wtopiłem tak dużo hajsu że mi gacie furczą, takie to życie, równie dobrze mogłem mieć stwierdzonego szpiczaka czy inne gówno, wydać tą kasę na nieudane leczenie i zdechnąć. Gdzieś się zyskuje a gdzieś traci, ani na fxie ani w życiu nie można mieć 100%wej skuteczności, z drugiej strony mam firmę, nieźle prosperującą, niestety też wtopa na dzień dzisiejszy, bo to architektura, i na dzień dzisiejszy mam z jednym kontrahentem ponad rok pracy całej pracowni i 180 koła netto w plecy, o drobnicy i podwykonawcach nie wspomnę, gnój gęsty.

Tak więc, brnąc w OT, na pewne rzeczy masz wpływ na inne nie, raz się z tego ucieszysz innym razem nie.
Pozdrawiam i trzym się.
2 x stacja robocza, 2 smartfony, 3 niezależne łącza.
Przestroga: forex to nie zabawka dla dużych chłopców. To praca. A praca to krew, pot i łzy. A potem wynagrodzenie.

Zablokowany