Pogaduchy przy porannej kawie
- zastapmnie
- Pasjonat
- Posty: 1195
- Rejestracja: 04 cze 2012, 23:17
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
popatrz, wspominałeś o małej płynności - ktoś to wykorzystał, wykorzystał piątek przed końcem sesji i rypnął kablem na twarz... najwyraźniej duże pieniądze zaangażowano w spadki, skoro tłamszą każdą próbę wybicia
Staram się przetrzymywać straty i ciąć zyski, bo tak podobno robi większość, która przecież nie może się mylić...
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
Płynność teraz jest żadna więc zrobić dużą falę to żaden problem. Ale to nie jest czas na rozwalanie stopów detalistów.
Kabelek poleciał jak kamień z 60-70 pip.
Wydaje mi się, że ktoś coś bąknął albo plota...
Kabelek poleciał jak kamień z 60-70 pip.
Wydaje mi się, że ktoś coś bąknął albo plota...
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
Jest: degradacja: http://www.forexlive.com/blog/2013/02/2 ... by-moodys/
Powoli wracamy do czasów gdy nie-święta trójca robi wrzuty na taśmę...
Moodys? A kto się nimi przejmuje?
W ogóle kto się przejmuje tymi literkami?
Czy ktoś pamięta jakie ma USA?
Albo Francja?
Albo... Grecja której tak chętnie teraz pożyczają?
Ale każdy pretekst dobry, nie?
Powoli wracamy do czasów gdy nie-święta trójca robi wrzuty na taśmę...
Moodys? A kto się nimi przejmuje?
W ogóle kto się przejmuje tymi literkami?
Czy ktoś pamięta jakie ma USA?
Albo Francja?
Albo... Grecja której tak chętnie teraz pożyczają?
Ale każdy pretekst dobry, nie?

Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
- zastapmnie
- Pasjonat
- Posty: 1195
- Rejestracja: 04 cze 2012, 23:17
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
na tym pretekście jeszcze zrobią luką z nowym denkiem w niedzielę, tak sobie myślę
Staram się przetrzymywać straty i ciąć zyski, bo tak podobno robi większość, która przecież nie może się mylić...
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
Ależ oczywiście - przy tak nędznej płynności i detalistach próbujących na ślepo zamykać luki zabawa dla tego co trzyma łapę na kurku z kasą jest po prostu przednia, jak nie szampańska 
EDIT: detaliści będą próbować zarobić na zamknięcou luki, a dealerzy będą ich łudzić że idzie ok. tylko po to, żeby zaraz odwrócić i zgarnąć ciasne ale za to mocno lewarowane stopy przy ciasnym marginie. Podczas gdy bank gra bez lewarowania i bezkresnym marginie.
Za to wynik absolutny jest ten sam: ktoś komuś zabierze kilka milionów. Może nawet kilkanaście jak się uda na tak cienkim rynku

EDIT: detaliści będą próbować zarobić na zamknięcou luki, a dealerzy będą ich łudzić że idzie ok. tylko po to, żeby zaraz odwrócić i zgarnąć ciasne ale za to mocno lewarowane stopy przy ciasnym marginie. Podczas gdy bank gra bez lewarowania i bezkresnym marginie.
Za to wynik absolutny jest ten sam: ktoś komuś zabierze kilka milionów. Może nawet kilkanaście jak się uda na tak cienkim rynku

Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
- zastapmnie
- Pasjonat
- Posty: 1195
- Rejestracja: 04 cze 2012, 23:17
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
z komentarza na forexlive:
"GBP-USD 1,5160 STOP RALLİ 1,6330 YES 3 WEEK"
to był tydzień jazdy bez trzymanki właściwie od poniedziałku
wczoraj przecież zaliczyliśmy minima tygodnia, a odbicie dzisiaj praktycznie zostało zanegowane
taka siła po 1200 pipsach w dół może przerażać
i pewnie o to chodzi
niedziela i poniedziałek w dół
ale nie cały poniedziałek..
a potem pewnie rura w górę tak wysoko, że nam gacie spadną:)
o ile wytrzymamy...
ja przeszarżowałem, więc muszę w niedzielę odwrócić się na te kilka chwil, by uniknąć telefonu od brokera z życzeniami pomyślności w nowym życiu nie obciążonym pieniędzmi
"GBP-USD 1,5160 STOP RALLİ 1,6330 YES 3 WEEK"
to był tydzień jazdy bez trzymanki właściwie od poniedziałku
wczoraj przecież zaliczyliśmy minima tygodnia, a odbicie dzisiaj praktycznie zostało zanegowane
taka siła po 1200 pipsach w dół może przerażać
i pewnie o to chodzi
niedziela i poniedziałek w dół
ale nie cały poniedziałek..
a potem pewnie rura w górę tak wysoko, że nam gacie spadną:)
o ile wytrzymamy...
ja przeszarżowałem, więc muszę w niedzielę odwrócić się na te kilka chwil, by uniknąć telefonu od brokera z życzeniami pomyślności w nowym życiu nie obciążonym pieniędzmi

Staram się przetrzymywać straty i ciąć zyski, bo tak podobno robi większość, która przecież nie może się mylić...
- zastapmnie
- Pasjonat
- Posty: 1195
- Rejestracja: 04 cze 2012, 23:17
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
zrobiłem dzisiaj analizę kabla i zauważyłem kilka rzeczy, które wcześniej uszły mojej uwagi;
część z nich jest naciągana - jak ów kanał, ale reszta prezentuje się znośnie
aby nie dublować wątków - http://forex-nawigator.biz/forum/daytra ... ml#p559309
część z nich jest naciągana - jak ów kanał, ale reszta prezentuje się znośnie
aby nie dublować wątków - http://forex-nawigator.biz/forum/daytra ... ml#p559309
Staram się przetrzymywać straty i ciąć zyski, bo tak podobno robi większość, która przecież nie może się mylić...
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
teraz jestem nieco "za bardzo" ale przypomnij mi to napiszę parę słów dlaczego kabelek nie zachowuje się tak jak "powinien" 
Ktoś jeszcze pamięta jak leciał w dół po 800 pips dziennie po tym jak BoE "wymyślił" QE?
Wystarczyło wystawić za okno czapkę żeby napadało mnóstwo kasy w kilka chwil... to były czasy
Sorki, ale teraz czas na przynajmniej podróbkę nirwany, zwłaszcza ze otwarcie rynku już za niecałe 20 godzin więc trzeba korzystać póki się da...


Ktoś jeszcze pamięta jak leciał w dół po 800 pips dziennie po tym jak BoE "wymyślił" QE?
Wystarczyło wystawić za okno czapkę żeby napadało mnóstwo kasy w kilka chwil... to były czasy

Sorki, ale teraz czas na przynajmniej podróbkę nirwany, zwłaszcza ze otwarcie rynku już za niecałe 20 godzin więc trzeba korzystać póki się da...

Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
- zastapmnie
- Pasjonat
- Posty: 1195
- Rejestracja: 04 cze 2012, 23:17
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
tak, też uderzyłem w kimę, by być przygotowanym na jutrzejszą noc, która kto wie, co przyniesie
jak się wyśpisz, to napisz, o tym, o czym chciałeś wczoraj napisać:)
jak się wyśpisz, to napisz, o tym, o czym chciałeś wczoraj napisać:)
Staram się przetrzymywać straty i ciąć zyski, bo tak podobno robi większość, która przecież nie może się mylić...
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
Jak dla wszystkich widoczne, to będzie na pewno odwrotnie.
Jeżeli chcesz odnieść sukces, naucz się cenić ludzi.