Za to dobre wieści z Chin:
http://www.forexlive.com/blog/2012/12/0 ... -november/
Pogaduchy przy porannej kawie
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
No dobra, naskrobałem. Choć trochę na skróty bo ręce mnie od tego rozbolały... sorki za literówki i inne niedociągnięcia.
Poza tym czasami grubasy potrzebują popchnąć rynek, a do tego potrzebni są inni. Puszczają więc ploty albo wręcz otwarcie mówią że coś kupują/sprzedają (zgodnie z prawdą) żeby zachęcić innych. Tak jak np. Goldman czy Paulson czy Soros. Oczywiście trzeba umieć odczytać taką informację: jeżeli jakiś rynek był zdołowany i dopiero zaczyna iść do góry i grubas mówi "jak kupuję" to prawdopodobnie on już kupił im teraz potrzebuje rozgrzać rynek aby zrobić zysk. Ale zanim on do tego zysku dojedzie, można się jeszcze załapać. Co innego jak rynek jest już rozgrzany i zrobił już ładny przemarsz - wtedy często pojawia się znacznie więcej grubasów mówiących "kupuj" i oznacza to że należy brać co swoje i dawać długą. Ulubiona zabawa Goldmana ;-)
Ale to są takie większe czy może "grubsze" przypadki.
Natomiast codziennie mamy bardzo często rozmaite podpowiedzi. Zacznijmy od BIS czy ACB (Asian Central Banks):
http://www.forexlive.com/blog/2012/12/0 ... eurusd-48/
http://www.forexlive.com/blog/2012/11/2 ... ng-usdjpy/
http://www.forexlive.com/blog/2012/11/2 ... ng-eurusd/
http://www.forexlive.com/blog/2012/11/2 ... the-cable/
http://www.forexlive.com/blog/2012/11/1 ... -usdjpy-4/
http://www.forexlive.com/blog/2012/11/0 ... in-eurusd/
Masz jak byk grubasów, co robią , gdzie siedzą.
Albo orderbook: zwróć uwagę na słowo "large" - to są miejsca gdzie siedzą grube zlecenia:
http://www.forexlive.com/blog/2012/10/0 ... -levels-8/
http://www.forexlive.com/blog/2012/09/2 ... pdated-32/
Albo np. ploty o fixingach:
http://www.forexlive.com/blog/2012/10/3 ... nd-fixing/
http://www.forexlive.com/blog/2012/10/3 ... -its-true/
Dlaczego ktoś miałby zdradzać swoje zamiary kupna i spowodować że cena pójdzie wyżej?
Może dlatego, że ma tego tyle do kupienia, że nie wystarczy mu zwyczajna płynność:
http://www.forexlive.com/blog/2011/04/2 ... n-fixings/
Można na tym zarobić? Ależ oczywiście i to w pięknym stylu: szybko i gładko
Albo chociażby taki stały element gry:
http://www.forexlive.com/blog/2011/07/2 ... the-month/
Jest jeszcze więcej innych informacji tylko trzeba słuchać rynku. Są teraz serwisy które dają detalistom niemalże to samo co mają profesjonaliści w dealing roomach. Chociażby Ransquawk (płatny w czasie rzeczywistym, bezpłatny z 2-u minutowym opóźnieniem).
One są nawet dla nas lepsze niż oddzielne kanały Reuters czy Bloomberg bo masz w jednym okienku sumę ze wszystkich kanałów i to przefiltrowaną pod kątem tego co Ciebie najbardziej interesuje.
Nie wiem czy miałeś okazję obejrzeć ten klip który podesłał Darek: http://forex-nawigator.biz/forum/pogadu ... ml#p536898
To co prawda stara historia ale wiele elementów jest jak najbardziej uniwersalnych. Zwróć uwagę, że dzień pracy każdego z trzech bohaterów zaczyna się od tego samego: poszukiwania w newsach informacji które pozwoliłyby odgadnąć w którą stronę może pójść rynek. Czy to raportów, czy wydarzeń. Oraz jak potem na bieżąco monitorują rynek. Nie tylko gapią się na cyferki ale dzwonią do swoich kontaktów starając się dowiedzieć co mogą robić inni.
Tam jest też fajny kawałek pokazujący jak jeden dealer "ukrył' swoją sprzedaż przy pomocy kolegów handlujących inne rynki bezpośrednio związane z jego.
Dzisiaj już nie musiałby tego robić z taką kwotą - 25 milionów nie jest w stanie ruszyć rynku więcej niż o dwa-pięć pip w najpłynniejszej części dnia. Choć w trakcie sesji Azjatyckiej płynność jest zdecydowanie niższa.
Tak więc nawet jeżeli dealer zaliczy stratę, bank odbije ją sobie na transakcjach zabezpieczających.
Jeżeli miałeś okazję poczytać o słynnych wpadkach takich jak Nick Leeson (położył Barringsa), Jerome Kerviel (Societe Generale), czy ostatnio ten Kweku (UBS) to wszędzie powtarza się ten sam motyw: wprowadzania fałszywych danych o transakcjach zabezpieczających do systemu zarządzania ryzykiem. Ten system jest właśnie od tego, żeby potencjalna strata nie stanowiła problemu. EDIT: i normalnie nie pozwoliłby na to co oni zrobili bo nie mieli wymaganych zabezpieczeń. Dlatego musieli go oszukiwać.
Poza tym, tego nie robi się tak na pałę jak opisywałeś. Ja już kiedyś pokazywałem tutaj przykład "zdołowania" rynku w wydaniu profesjonalistów:
http://jessescrossroadscafe.blogspot.co ... ts_05.html
http://jessescrossroadscafe.blogspot.co ... -gold.html
Żaden grubas nie powie nikomu co zamierza zrobić ale nie może zrobić tego co zamierza tak, żeby nikt tego prędzej czy później nie zauważył.xpep pisze:napewno warto znac ich zamiary ale przeciez oni tego nie zdradza chyba ze masz na mysli to ze naganiaja na druga strone259 pisze:Z czego ośmielam się wyciągnąć jakże bezczelny wniosek, że warto znać zamiary grubasów nawet jeżeli sprowadza się to li tylko do domysłów
Poza tym czasami grubasy potrzebują popchnąć rynek, a do tego potrzebni są inni. Puszczają więc ploty albo wręcz otwarcie mówią że coś kupują/sprzedają (zgodnie z prawdą) żeby zachęcić innych. Tak jak np. Goldman czy Paulson czy Soros. Oczywiście trzeba umieć odczytać taką informację: jeżeli jakiś rynek był zdołowany i dopiero zaczyna iść do góry i grubas mówi "jak kupuję" to prawdopodobnie on już kupił im teraz potrzebuje rozgrzać rynek aby zrobić zysk. Ale zanim on do tego zysku dojedzie, można się jeszcze załapać. Co innego jak rynek jest już rozgrzany i zrobił już ładny przemarsz - wtedy często pojawia się znacznie więcej grubasów mówiących "kupuj" i oznacza to że należy brać co swoje i dawać długą. Ulubiona zabawa Goldmana ;-)
Ale to są takie większe czy może "grubsze" przypadki.
Natomiast codziennie mamy bardzo często rozmaite podpowiedzi. Zacznijmy od BIS czy ACB (Asian Central Banks):
http://www.forexlive.com/blog/2012/12/0 ... eurusd-48/
http://www.forexlive.com/blog/2012/11/2 ... ng-usdjpy/
http://www.forexlive.com/blog/2012/11/2 ... ng-eurusd/
http://www.forexlive.com/blog/2012/11/2 ... the-cable/
http://www.forexlive.com/blog/2012/11/1 ... -usdjpy-4/
http://www.forexlive.com/blog/2012/11/0 ... in-eurusd/
Masz jak byk grubasów, co robią , gdzie siedzą.
Albo orderbook: zwróć uwagę na słowo "large" - to są miejsca gdzie siedzą grube zlecenia:
http://www.forexlive.com/blog/2012/10/0 ... -levels-8/
http://www.forexlive.com/blog/2012/09/2 ... pdated-32/
Albo np. ploty o fixingach:
http://www.forexlive.com/blog/2012/10/3 ... nd-fixing/
http://www.forexlive.com/blog/2012/10/3 ... -its-true/
Dlaczego ktoś miałby zdradzać swoje zamiary kupna i spowodować że cena pójdzie wyżej?
Może dlatego, że ma tego tyle do kupienia, że nie wystarczy mu zwyczajna płynność:
http://www.forexlive.com/blog/2011/04/2 ... n-fixings/
Można na tym zarobić? Ależ oczywiście i to w pięknym stylu: szybko i gładko

Albo chociażby taki stały element gry:
http://www.forexlive.com/blog/2011/07/2 ... the-month/
Jest jeszcze więcej innych informacji tylko trzeba słuchać rynku. Są teraz serwisy które dają detalistom niemalże to samo co mają profesjonaliści w dealing roomach. Chociażby Ransquawk (płatny w czasie rzeczywistym, bezpłatny z 2-u minutowym opóźnieniem).
One są nawet dla nas lepsze niż oddzielne kanały Reuters czy Bloomberg bo masz w jednym okienku sumę ze wszystkich kanałów i to przefiltrowaną pod kątem tego co Ciebie najbardziej interesuje.
Nie wiem czy miałeś okazję obejrzeć ten klip który podesłał Darek: http://forex-nawigator.biz/forum/pogadu ... ml#p536898
To co prawda stara historia ale wiele elementów jest jak najbardziej uniwersalnych. Zwróć uwagę, że dzień pracy każdego z trzech bohaterów zaczyna się od tego samego: poszukiwania w newsach informacji które pozwoliłyby odgadnąć w którą stronę może pójść rynek. Czy to raportów, czy wydarzeń. Oraz jak potem na bieżąco monitorują rynek. Nie tylko gapią się na cyferki ale dzwonią do swoich kontaktów starając się dowiedzieć co mogą robić inni.
Tam jest też fajny kawałek pokazujący jak jeden dealer "ukrył' swoją sprzedaż przy pomocy kolegów handlujących inne rynki bezpośrednio związane z jego.
Dzisiaj już nie musiałby tego robić z taką kwotą - 25 milionów nie jest w stanie ruszyć rynku więcej niż o dwa-pięć pip w najpłynniejszej części dnia. Choć w trakcie sesji Azjatyckiej płynność jest zdecydowanie niższa.
Chodzi o to, że profesjonaliści nie angażują się w rynek tak, żeby im odpaliło w twarz jak opisywałeś. Nie chodzi tylko o to czy mają czy nie mają racji, ale o wielopoziomowy system zabezpieczeń. Na tym filmie byli pokazani dealerzy w bankach którzy wchodzili w bardzo ryzykowne działania, ale nie było już powiedziane ani słowo o tym, że każdy z nich ma przyznany pewien limit i pod ten jego limit jest zrobione odpowiednie zabezpieczenie. EDIT: i że jest ktoś kto zarządza tymi limitami, i inny ktoś zarządzający ryzykiem, i inny ktoś zarządzający strategią inwestycyjną banku... a nie że każdy dealer to mający pełną swobodę rewolwerowiec.xpep pisze:moze rozwiniesz o jaki mechanizm chodzi?259 pisze:Obawiam się, że nie rozumiesz jak działają profesjonalni uczestnicy rynku. I tu już nie chodzi o strategię ale o zwykły mechanizm angażowania się w rynek.
Tak więc nawet jeżeli dealer zaliczy stratę, bank odbije ją sobie na transakcjach zabezpieczających.
Jeżeli miałeś okazję poczytać o słynnych wpadkach takich jak Nick Leeson (położył Barringsa), Jerome Kerviel (Societe Generale), czy ostatnio ten Kweku (UBS) to wszędzie powtarza się ten sam motyw: wprowadzania fałszywych danych o transakcjach zabezpieczających do systemu zarządzania ryzykiem. Ten system jest właśnie od tego, żeby potencjalna strata nie stanowiła problemu. EDIT: i normalnie nie pozwoliłby na to co oni zrobili bo nie mieli wymaganych zabezpieczeń. Dlatego musieli go oszukiwać.
Poza tym, tego nie robi się tak na pałę jak opisywałeś. Ja już kiedyś pokazywałem tutaj przykład "zdołowania" rynku w wydaniu profesjonalistów:
http://jessescrossroadscafe.blogspot.co ... ts_05.html
http://jessescrossroadscafe.blogspot.co ... -gold.html
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
O masz - kalendarz na poniedziałek długi jak papier toaletowy...
Głównie Japonia, w tym takie perełki jak GDP i Trade Balance.
Rano zaś nowe dane wymiany handlowej Niemiec - będzie się działo jak coś będzie nie tak.
W tym tygodniu mamy FOMC i występ Bernanke - jest Grudzień, kończy się Twist, co dostaniemy w zamian na Gwiazdkę?
I co Ben sądzi o stopie bezrobocia 7.7%? Jeszcze nie tak dawno było ponad 8%... Więcej/mniej QE?
Jest jeszcze parę ciekawostek w kalendarzu ale wybaczcie mi - zmęczyłem dzisiaj tym klepaniem.
Wystarczy rzucić okiem w byle kalendarz ekonomiczny i wszystko jasne.
Głównie Japonia, w tym takie perełki jak GDP i Trade Balance.
Rano zaś nowe dane wymiany handlowej Niemiec - będzie się działo jak coś będzie nie tak.
W tym tygodniu mamy FOMC i występ Bernanke - jest Grudzień, kończy się Twist, co dostaniemy w zamian na Gwiazdkę?
I co Ben sądzi o stopie bezrobocia 7.7%? Jeszcze nie tak dawno było ponad 8%... Więcej/mniej QE?
Jest jeszcze parę ciekawostek w kalendarzu ale wybaczcie mi - zmęczyłem dzisiaj tym klepaniem.
Wystarczy rzucić okiem w byle kalendarz ekonomiczny i wszystko jasne.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
hm, cena wydaje sie atrakcyjna, tylko pytanie co otrzymam w zamian czy jest to prosta informacja czy tez taka do przetworzenia i wymagajaca wiedzy doswiadczenia zeby podjac akcje?259 pisze:hociażby Ransquawk (płatny w czasie rzeczywistym, bezpłatny z 2-u minutowym opóźnieniem).
hm, chyba zle mnie zrozumiales, nie spodziewam sie ze grubas pojdzie na calosc i zaryzykuje wszystko, dla malego tluscioszka pracowalem jestem swiadom jak wiele jest procedur i zabezpieczn kontroli ryzyka ect259 pisze:Chodzi o to, że profesjonaliści nie angażują się w rynek tak, żeby im odpaliło w twarz jak opisywałeś.
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
Ransquawk to może być nieco za dużo - on obejmuje wszystkie rynki i tani nie jest. Dla forexowych zrobili tańszy serwis:xpep pisze:hm, cena wydaje sie atrakcyjna, tylko pytanie co otrzymam w zamian czy jest to prosta informacja czy tez taka do przetworzenia i wymagajaca wiedzy doswiadczenia zeby podjac akcje?259 pisze:hociażby Ransquawk (płatny w czasie rzeczywistym, bezpłatny z 2-u minutowym opóźnieniem).
http://talking-forex.com/
Oni nie przetwarzają informacji tylko podają je jak leci ze wszystkich źródeł. Jest to tylko wstępne filtrowanie chociażby właśnie w/g docelowego rynku i kategorii newsa. Ale dalej to każdy sam musi wiedzieć jak to czytać.
Zdecydowaną zaletą jest szybkość - mówią co widzą na bieżąco z ekranu co daje tylko tyle opóźnienia ile trzeba żeby przeczytać coś na głos.
Tekst pojawia się chwilę później - jak wklepią

W załączeniu screeny z Ransquawk i Talking Forex.
Zaletą jest też to, że masz dostęp do całej historii choć przeglądanie jej jest nieco upierdliwe (strona po stronie bez możliwości wyboru zakresu dat i na każdą stronę trzeba czekać aż się załaduje)
Jeżeli szybkość nie jest taka istotna (a w zdecydowanej większości przypadków nie) to forexlive.com będzie lepszy bo oprócz bezpośredniej informacji będzie tam jakiś komentarz zwracający na coś uwagę czy tłumaczący znaczenie jakiś fragmentów - zdecydowanie polecam. Tym bardziej, że za darmo.
I tym bardziej że robią ordebooki czego nie znajdziesz w Ransquawk, a są to cenne informacje. Czasami bezcenne… To co ma Esco z płatnych serwisów tutaj masz za darmo

Aha, no i te wszystkie ploty, kto co kupuje/sprzedaje/co się gdzie kręci... większość tych ludzi pracowała po różnych bankach i dla Reutersa jako analitycy lub/i dealerzy - mają mnóstwo kontaktów i wiedzą czym co się je. Nie to co pismacy.
Chodziło mi o ten kawałek że rzuci na rynek duże zlecenia, cześć się załapie za to plan wysypie i zostanie z dużą ilością śmiecia. Czy jakoś tak. Tak przynajmniej to zrozumiałem.xpep pisze: hm, chyba zle mnie zrozumiales, nie spodziewam sie ze grubas pojdzie na calosc i zaryzykuje wszystko, dla malego tluscioszka pracowalem jestem swiadom jak wiele jest procedur i zabezpieczn kontroli ryzyka ect
Nawet jeżeli zostanie ze śmieciem na ręku to nie jest większy problem. No i nie każdy musi zamknąć wszystko tego samego dnia jak dealerzy bankowi. A jak jest naprawdę duży grubas, to zamiast tracić może to sobie spokojnie zaparkować i poczekać aż rynek wróci. Tak jak FED z całym tym śmieciem MBS. Jeszcze na tym zarabia.
Dzięki za pochwałe

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
Mój broka pokazuje lukę w dół 40 pips na Edku... obecnie 1.2886
EDIT: Monti wystraszył rynek. Przynajmniej na otwarciu.
Jutro będzie sporo gęgolenia na ten temat...
EDIT: Monti wystraszył rynek. Przynajmniej na otwarciu.
Jutro będzie sporo gęgolenia na ten temat...
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
Nie obraź się, że tak ogólnie - Po prostu ciężko wróżyć, szczególnie kiedy dodaje się tak nowatorskie działania jak comiesięczne QE w USA. via FED a co chwilę politycy wyskakują jak Filip z konopii z jakimś newsem - po czym nagle rynek znajduje się 100pips niżej... następnego dnia - dementi.Stforex pisze:Witam wszystkich! Tradycyjnie przy porannej kawce
Marku: Bardzo przyjemne opracowanie, jednak puenta pozostawiła u mnie pewien niedosyt
Element czasu zastąpiłeś stwierdzeniem "jeszcze nie czas". To ciut mało w kwestii timingu. 2013 ma wszak 12 miesięcy lub 4 kwartały.Jeden z wniosków - jeszcze nie czas na wyprzedaż...
A kiedy? 2013.![]()
Alex Czekam z niecierpliwością, co napiszesz. Ze swojej strony dodam tylko, że grubasy nie chcą ujawniać swoich zamiarów, ale mechanizmy działania są powtarzalne. Przykładem może być choćby bańka spekulacyjna.
Jak ja to mam wyceniać?

Od jakiegoś czasu zaglądam na moim zdaniem chartologa dekady - Pana Sławomira Dębowskiego.
Próbka:
http://www.globtrex.com/uploads/tinymce ... ods-03.jpg
http://www.globtrex.com/uploads/tinymce ... ods-07.JPG
http://www.globtrex.com/uploads/tinymce ... 11ropa.JPG
Art.http://www.globtrex.com/Wiadomosci/show ... obtrex+com
Nie zawsze trafia na 100% - szczególnie kiedy jest jakiś breakout - ale ma dużą skuteczność tym swoim Eliotem.
Co nie znaczy, że trzeba wierzyć w to co publikuje - Jego analizy są ciekawym dodatkiem.
Dla mnie dwa pierwsze kwartały bardzo wrażliwe . A właściwie przełom Luty - Maj - czy tak będzie- ciężko stwierdzić teraz. Z każdym miesiącem będzie łatwiej...

Coś z nowości, co wyłowiłem na przyszły rok. - Mam dla was też ciekawego newsa, - z którego mogą być bardzo duże pieniądze.
http://forsal.pl/artykuly/667330,sierak ... enicy.html
*Zaczynają się od tego, że W USA była/będzie susza - jedna z największych w Historii.
*Jest możliwość, że Amerykański farmer pozostawi na polach ponad 25% zasiewów czyli - jedna z największych w historii.
*Zbiory zaczynają się wiosną. statystycznie wychodzi, że l marzec-kwiecień i kontrakciki na soję, i kukurydzę mogą przynieść krocie. /bardzo drogie zboża mogą wywindować popyt na inne produkty.../
Do tego kolejny news - tak przy okazji:
http://forsal.pl/artykuly/667503,ukrain ... _chin.html
*Chiny kupują obecnie w 99% Kukurydzę od USA
*Chiny dywersyfikują źródła dostaw kukurydzy
http://dzienniktradera.pl/wp-content/up ... -wheat.gif
http://dzienniktradera.pl/wp-content/up ... a-corn.gif
http://dzienniktradera.pl/wp-content/up ... yabean.gif
Może ceny akcji będą spadać, ale nie wszystkich.
Rolnicze spółki ukraińskie + kontrakty na soję, zboża- mogą być ciekawą alternatywą i nadal defensywną dla portfela akcyjnego... Jeśli scenariusz się spełni.
I dalej - interesuje mnie intensywnie cena ropy - jeśli chciałbym zmaksymalizować zyski z płodów rolnych, [następna hossa po złocie?] - także i ceny ropy będą musiały być wysoko, żeby wywindować ceny...
Czyżby Izral-Palestyna-USA-Syria-Iran może podgrzać atmosferę? Czy powtórzy się arabska wiosna?
I dalej po sznurku do kłębka - Jeśli zimna na północy okaże się dłuższa, bardziej mroźna - to ceny energii [gaz, oil] mogą dłużej się utrzymywać na wysokim poziomie[nie spadać] albo nawet wzrosnąć, a uprawy w Europie mogą wymarznąć... Także w Polsce. Co przełoży się na kolejny wzrost cen żywności.
Duży hedż-spekuła&banki inwestycyjne może uderzyć w tym kierunku - oni potrafią trzymać portfel nawet i kilka miesięcy, ba nawet podkupować - jeśli są przekonani co do zyskowności inwestycji.
Moim zdaniem całkiem duża szansa na "hiperbolę". Na przyszły rok jak znalazł. Jeśli domysły & spekulacje - staną się faktami...
Musiałoby obrodzić zboża a zboża w reszcie świata, żeby zminimalizować ten efekt...
Wypadałoby jeszcze zacząć śledzić kontrakty CFTC i nanieść je sobie na wykres, żeby pozaznaczać akumulację i dystrybucję, ale zbyt wiele jak na niedzielny wieczór ! Może niemiaszek będzie miał czas i ochotę prześledzić to u siebie na wykresach i datafeed.
Tak więc pozdrawiam !
Quo Vadis? Już wiesz ?
"Rynek nagradza cierpliwych"
↱↴↱↴ więc siedź na dupie i czekaj↱↴↱↴↴↴
"Rynek nagradza cierpliwych"
↱↴↱↴ więc siedź na dupie i czekaj↱↴↱↴↴↴
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
OK, dane oficjalne mogły być manipulowane, ale HSBC nie, a też były OK. To co jest grane?Terrible Chinese trade numbers
Written by Adam Button
December 10, 2012 at 02:14 GMT
Exports +2.9% y/y vs +9.0% exp
Imports flat vs +2.0% exp
Trade surplus $19.63B vs $26.85 exp
Massive misses on exports and imports. On exports, the lowest estimate on Bloomberg was +6.0%. AUD/USD quickly down to 1.0468.
There has been some volatility in recent Chinese trade data but it’s difficult to imagine any justification for zero import growth compared to last year.
It is difficult to reconcile these numbers with the strong industrial production numbers on the weekend, unless you believe in manipulation…
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
Dzięn dobry.
Może ta historia z Montim nie będzie taka straszna - wygląda na to że bardziej się wystraszył ew. następca że będzie się zmagał z wysokimi stopami na rynku długu:
Może ta historia z Montim nie będzie taka straszna - wygląda na to że bardziej się wystraszył ew. następca że będzie się zmagał z wysokimi stopami na rynku długu:
http://www.forexlive.com/blog/2012/12/1 ... eady-hand/Italy’s likely next leader Pier Luigi Bersani is pledging to uphold Italy’s current economic commitments and not unravel the current Monti reforms if he’s elected
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
Słabo, szczególnie, że poprzednie dane zostały skorygowane w dół. Ale jeszcze nie tragedia.German Oct sa Trade surplus Eur 15.2 bln from a revised Eur 16.9 bln in Sept
Written by Pete Jackson
December 10, 2012 at 07:04 GMT
Reuters consensus was for Eur 16.1 bln
Oct sa exports rose +0.3% m/.m, Imports +2.5% m/m, unadjusted exports +10.6% y/y, imports +6.0% y/y
OctC/A surplus Eur 13.6 bln from a revised 17.23 bln in Sept
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)