Pogaduchy przy porannej kawie

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
xpep
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 844
Rejestracja: 02 gru 2007, 11:50

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: xpep »

Mighty Baz pisze:Tyle ze forex jest czysta gra spekulacyjna, cena idzie tam, i tylko tam gdzie mozna zarobic wiecej niz sie zainwestowalo, by nie bylo zludzen, mowa o grubych rybach.
jak ja uwielbiam takie stwierdzenia :D forum jest pelne specjalistow ktorzy wiedza co robia grube ryby :D bez urazy ale skad wiesz co robia mityczne grubasy :D
nawet jesli pracowales kiedys u jakiegos grubasa to skad wiesz ze dalej robi to samo? skad wiesz ze inne grubasy takze robia to samo? Czy wszystkie grubasy sa w zmowie ze soba i kazdy robi to samo? Czy poluja one na kapital plotek, czy tez moze grubasy skubia sie nawzajem? Co tak naprawde wiemy o grubasach i mozemy byc pewni? oprocz tego ze maja duzo kasy :D
Mighty Baz pisze:to nie tak do konca jest prawdziwe, bo wszystko zalezy ile kasy jest tam ustawione na obrone, takie "macanie" s/r raczej okresla ze cena ma bardzo duza szanse na przebicie, czyli jak wykres wyglada tak jakby od spodu walil w beben, wtedy 90% szansy na up, a jak odwrotnie to oczywiscie sugestia down.Tyle ze forex jest czysta gra spekulacyjna, cena idzie tam, i tylko tam gdzie mozna zarobic wiecej niz sie zainwestowalo, by nie bylo zludzen, mowa o grubych rybach.
tak to jest jak sie nikomu nie chce wykresu wrzucic, bo chyba sie nie rozumiem :wink: mi chodzi o sytuacje gdy cena dochodzi do poziomu, odbija od niego lekko i to w moim odczuciu jest zawczesnie na wejscie a lepiej czekac az kolejne bedzie odbicie czyli cos w stylu podwojnego dna szczytu lub LH, HL,
259 pisze:Nie koniecznie za wcześnie - rynek jest prawdziwym życiem, a nie modelem matematycznym.
hm chyba niepotrzebnie dodajesz magii, dla mnie rynek to czysta matematyka, oczywiscie matematyka wynikajaca z emocji uczestnikow ale mnie te emocje nieinteresuja, ani nie interesuje mnie powod tych emocji

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Xpep: Dedukcja. Badania. Logika i zdrowy rozsądek :). Grubasy nie są mityczne. Jest cała lista takowych. Jedne są lepiej znane i bardziej widoczne inne mniej. Tierów 1 i 2 są setki... jeśli nie tysiące. Ale wszyscy działają wg zbliżonych schematów. A łączy je jedna prosta cecha: każdy z nich chce zarobić i każdy z nich potrzebuje podaży na swój popyt i odwrotnie.

EDIT: żeby było weekendowo wrzucam "taką tam swoją projekcję" dotyczącą WIG20. Może ktoś zechce podchwycić temat :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Stforex pisze:
sam doskonale weesz, ze kluczem do kazdej skutecznej strategii jest umiejetnosc zarzadzania pozycja
Może napisałby któryś z Was parę słów o tym? Ja niestety nie czuję się do końca kompetentny. Mój styl gry wciąż bardziej przypomina rewolwerowca... :roll:
Są różne sposoby choć wszystkie sprowadzają się do jednego: żeby tymczasowe niekorzystne zawirowania rynku nie tylko nie stanowiły problemu ale żeby to jeszcze wykorzystać :-)

Wielkość pojedynczego wejścia powinna być obliczona nie pod SL, nie pod najbliższe wsparcie/opór ale na najgorszy przypadek jakiego można się spodziewać na danym rynku przed osiągnięciem zamierzonego zysku. Zysku, nie celu w pipach ;-)

Znów się podeprę złotem bo to jest dobry przykład rynku który potrafi zrobić niezłego psikusa: zamiast obliczać wielkość wejścia pod SL, opór czy wsparcie, obliczam je pod najgorszy DD jakiego mogę się spodziewać w trakcie życia mojej pozycji - to może być równie dobrze zjazd w dół o $100.
Mało tego - ten DD wykorzystuję do zarobienia więcej - jak spodziewam się, że złoto będzie szło w górę, a mam spadek to jest to nic innego jak świetna okazja kupić taniej. Ale trzeba pamiętać, że dodając do pozycji zwiększam lewarowanie więc to pierwsze i każde następne wejście musi być skalowane tak, żeby nie wykończyć konta.
Powiedzmy że wielkość pojedynczego wejścia powinna być tak policzona, żeby jak będzie ich 10 czy 15 i złoto zleci ze $100-150 w stosunku do najwyżej kupionego wejścia to żeby całkowity DD nie był większy niż powiedzmy 1/3 konta (to już zależy od tego kto jakie ma preferencje)

To taki mój przykład. Mighty Baz ma inne podejście, na pewno bardziej dynamiczne i jeszcze lepiej wykorzystuje DD poprzez hedging. Moje jest bardziej defensywne ale takie bardziej mi pasuje ;-)

Generalnie rzecz biorąc zarządzanie pozycją jest zasadniczym elementem gry. Musi być dobrze dopasowane zarówno do rynku jak i osobowości grającego. EDIT: no i oczywiście do możliwości konta :-D

W sumie jest to podobne do dopasowania prędkości jazdy do aktualnych warunków mając jednocześnie na względzie to, że za następnym zakrętem te warunki mogą być znacznie gorsze niż obecnie.
Ja też nie mam żadnego szczególnego SL (SL używam głównie do zabezpieczenia zysku, a nie cięcia strat). Ja mam plany awaryjne które pozwalają pokonać trudny odcinek zamiast za każdym razem tracić z założenia.
Ostatnio zmieniony 08 gru 2012, 15:05 przez 259, łącznie zmieniany 2 razy.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

xpep pisze:
259 pisze:Nie koniecznie za wcześnie - rynek jest prawdziwym życiem, a nie modelem matematycznym.
hm chyba niepotrzebnie dodajesz magii, dla mnie rynek to czysta matematyka, oczywiscie matematyka wynikajaca z emocji uczestnikow ale mnie te emocje nieinteresuja, ani nie interesuje mnie powod tych emocji
Żadna magia - czyste życie.
Może Cię to oczywiście nie interesować i możesz jechać tylko z cyrklem i ekierką.
Zdecydowana większość tak robi, niewielu się udaje.

Już parę razy były tutaj na ten temat dyskusje...
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

pół tysiaka stuknęło :569: :clap: :564: :607: :sylwester:
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Dzięki 259!

Mnie przy obiedzie nie dawał spokoju temat "mitycznych grubasów", zwłaszcza, że ten termin pojawił się na forum już nie po raz pierwszy. Swego czasu prowadziłem badania na ten temat i w sumie napiszę parę słów, coby naświetlić trochę temat.

Podczas zbierania materiałów do badań trafiłem na mnóstwo różnych nazw i określeń dotyczących tzw. "grubych ryb". Co to jest gruba ryba? Sam termin jest dość ogólny i niedookreślony. Obstawałbym przy tym, że jest to gracz profesjonalny/instytucjonalny z portfelem osiągalnym tylko przez nielicznych inwestorów "fizycznych".
CFTC w COT dzieli z kolei spekułę na large i small.
Ważne jest, że transakcje grubasów odciskają swoje piętno na wykresie ceny na danym instrumencie. Można to sprowadzić do pewnych patternów, jako że transakcje takie wydają się być przeprowadzane wg. klucza-schematu. Oczywiście nie zawsze i nie wszędzie. Zdarza się, że nie ma na to czasu. Nie bardzo mogę i nie bardzo chcę dzielić się detalami, ale ktoś kiedyś podawał tu na forum "schody", jako pattern postępującej akumulacji w rękach dużych graczy.
Gracze instytucjonalni bardzo często, jeśli nie zawsze, budują high i low dnia (ergo tygodnia, miesiąca etc.). Oni kierują ruchem.
Grupa ta nie jest monolitem. W jej skład, w ujęciu szerokim, wchodzą najróżniejsze instytucje. Jedne zajmują się spekulacją i osiąganiem zysku, inne bilansowaniem rezerw, utrzymywaniem/dostarczaniem płynności, masowo realizują zlecenia klientów (agregaty), lub wykorzystują rynek FOREX do przewalutowań w celach niezwiązanych ze spekulacją (organizacje międzynarodowe, pańśtwa).
Spekulacja na FOREX jest tylko elementem spekulacji globalnej. Forex jest z reguły pośrednikiem w transakcjach na różnych instrumentach. Niekoniecznie musi być instrumentem docelowym. Zresztą wiele fundów dopiero niedawno "odkryło", że przewalutowanie jest istotne i zaczęły tworzyć specjalne komórki. Podobno wcześniej temat był traktowany raczej po macoszemu.
Horyzont czasowy. Gruba spekuła to nie tylko budowanie pozycji na miesiące i lata. To także szybki, lewarowany, agresywny trading. Nie ma tutaj żadnej reguły.
Czy grubasy gryzą się ze sobą? W szerokim ujęciu tak. W wąskim raczej sobie nie przeszkadzają lub działają w porozumieniu. To jest raczej gra interesów. Bo jeśli bank centralny robi transakcje na rezerwach, to ciężko, żeby później jakiś duży bank komercyjny wyciął mu stoploss'y ;). Takowych nie ma. Inne grube ryby mogą działać z SL rzędu 500 czy 1000 pips. Jeszcze inne operują tzw. real money - nie trzeba SL. Konta silnie lewarowane na ogół budują silne ruchy przez co rzadko są po złej stronie. Ale są sytuację, gdzie jeden grubas kupuje, a 40 pips wyżej inny sprzedaje. Czasem różnią się horyzontem czasowym, czasem celem udziału w rynku. Np. reserve manager może skupować walutę sprzedawaną przez hedge fund. Ostatecznie cena pójdzie przeciwko jednemu z nich. Pytanie czy którykolwiek na tym ucierpi?
Grubasy się zabezpieczają. Tu pojawia się kwestia wpływu opcji na rynek spot. Jest czy nie ma? Panowie z Saxo twierdzą, że jest, niektórzy koledzy tu na forum twierdzą, że nie. Zapewne każdy ma swoje racje ;).

Tyle na razie przychodzi mi do głowy :).

Pozdrawiam i miłego weekendu!
Marcin :564: :564: :564:

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Dla mnie "grubas" to ten co ma prawdziwy wpływ na rynek i aktywnie to wykorzystuje (EDIT: w odróżnieniu od normalnych przepływów finansowych na rynku międzybankowym czy UK Clearers które mają bardzo duży wpływ na rynek, ale to jest efekt uboczny, a nie cel działania)
To zaś czy mu się uda na tym zarobić czy nie to inna sprawa. Wcale nie jest powiedziane, że oni wszyscy dobrze zarabiają.
Może to być któraś z niezliczonych komórek UBS, czy jeden z money managerów któregoś z funduszy hedgingowych...
Jak ktoś chce podejrzeć czasami efekty gry niektórych "grubasów" to wystarczy poobserwować w trakcie dnia co robi BIS ;-)

Dobrze Stforex podkreśliłeś, że tu chodzi o rozmaite rynki, horyzonty czasowe i strategie jeżeli chodzi o działalność grubasów.
Nawet jeżeli weźmiemy jakiś skromny fundusz hedgingowy to nadal mamy koszyk strategii i z założenia działanie na wielu rynkach jednocześnie (chociażby żeby zabezpieczyć pozycję), a nie tak jak zazwyczaj patrzą na to detaliści: jeden rynek (nawet jeżeli kilkanaście par to nadal jeden główny rynek), jedna strategia one-size-fits-all, jedno wejście, tu SL, tam TP...

Np. tutaj mamy setki grubasów:
https://www.google.com/images?q=UBS+trading+room
:-)
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
Mighty Baz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1463
Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Mighty Baz »

xpep pisze:jak ja uwielbiam takie stwierdzenia :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
DAYTRADER
powodzenia, kilometrow pips wam zycze

Awatar użytkownika
brother
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 947
Rejestracja: 11 sie 2011, 19:55

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: brother »

Mighty Baz nie odpowiedziałeś mi na pytanie z czego ten wolumen liczysz, jestem bardzo ciekawy :wink:
Certyfikaty i Zaświadczenia Potwierdzam rzetelność szkolenia każdy poziom. Dołącz do nas zostań autoryzowanym szkoleniowcem na terenie EU szczegóły na stronie http://piv.pivpiv.dk/

Awatar użytkownika
xpep
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 844
Rejestracja: 02 gru 2007, 11:50

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: xpep »

brother pisze:Mighty Baz nie odpowiedziałeś mi na pytanie z czego ten wolumen liczysz, jestem bardzo ciekawy :wink:
zaraz Ci wklei jakis malowniczy obrazek z madrym przyslowiem :D

Mighty Baz liczylem ze cos mozesz napisac ciekawego grubasach jesli nie trudno nie ma co sie unosic :wink:
Stforex pisze:Mnie przy obiedzie nie dawał spokoju temat "mitycznych grubasów", zwłaszcza, że ten termin pojawił się na forum już nie po raz pierwszy. Swego czasu prowadziłem badania na ten temat i w sumie napiszę parę słów, coby naświetlić trochę temat.
ja sie smieje z grubasow bo to tak naprawde nic nam nie daje wiedza o nich grubas jest zwyklym graczem, tylko ze troche innym bo ma wiecej kasy i teoretycznie wieksze mozliwosci, np wplywania na cene poprzez duze transakcje, ale to ze wplynie na cene nie znaczy ze zarobi, bo rynek moze tego nie "kupic" a on nie zdarzy zamknac bo nie bedzie mial komu opchnac itd czyli wieksze mozliwosci ktore wiaza sie z wiekszymi problemami :wink:

nawet gdybym znal strategie grubasa to w momencie gdy grubas kupuje moze sie pojawic wiekszy grubas ktory bedzie sprzedawal, dobrze mysle? Czy te tysiace grubasow sa w zmowie i umawiaja sie w ktora strone graja?

Zablokowany