Erykos pisze:Ekonomia lepsza?
Ekonomia to mimo wszystko kierunek z dużą ilością matematyki, co za tym idzie robi odsiew. Zobacz sobie na wyniki matury z podstawowej matematyki z tego i poprzedniego roku, to zrozumiesz o co mi chodzi. Poza tym o jakiej ekonomii my tutaj mówimy? O ekonomii na UJ czy w szkółce robienia na drutach w Mszanej Dolnej, bo o ile w przypadku UJ absolwenci to raczej inteligente osoby o tyle w przypadku tej drugiej szkółki bywa różnie.
Druga rzecz w społeczeństwie panuje idiotyczne przeświadczenie, że studia=praca, może w latach 90 miało to racje bytu ale aktualnie wiadomo jak jest. Bez obrazy ale jeżeli ktoś jest kretynem, to nawet dyplom Harvardu czy którejś uczelni z Ivy League nie pomoże. Liczy się przedsiębiorczość i zaradność, tego się nie nauczysz w żadnej szkolne, to cechy wrodzone. Studia ekonomiczne jak i inne mogę być bardzo przydatne o ile właściwie je wykorzystasz, liczy się to co masz w głowie a nie na papierze.
Stforex pisze:Studia ekonomiczne jeszcze się do czegoś przydają? Na kasę w banku?
Dlaczego miałyby się nie przydawać? Nota bene na kasę bierze się ludzi najczęściej ze średnim wykształceniem, i z kursem kasjera walutowo-złotówkowym, ewentualnie kogoś kto pracował w kantorze.