Martyngał jako Graal - Fakty i Mity.

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.

Czy przyjąłbyś stosowanie martyngała jako element strategii?

TAK - nie widze problemu
6
8%
TAK - pod pewnymi warunkami
29
41%
NIE - to prosta droga do pewnego wyzerowania konta
36
51%
 
Liczba głosów: 71

Awatar użytkownika
sureshot
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1155
Rejestracja: 15 mar 2012, 12:30

Nieprzeczytany post autor: sureshot »

bo tu watek nie jest potrzebny rynek przez wiekszosc czasu jest losowy, musi byc losowy, gdyby jakakolwiek oczywista i czytelna "przez caly czas" przewaga istniala juz dawno bylaby wykryta i wykorzystana,

Awatar użytkownika
freakout
Maniak
Maniak
Posty: 2120
Rejestracja: 23 mar 2011, 13:35

Nieprzeczytany post autor: freakout »

martyngał to dobra rzecz bo rynek nie idzie cały czas w jednym kierunku - cena co jakiś czas zawraca, a grunt to wszystko sobie dobrze rozplanować :) na tym naprawdę da się zarabiać tylko trzeba wiedzieć z czym to się je ;)

Awatar użytkownika
rayzeel
Gaduła
Gaduła
Posty: 357
Rejestracja: 05 lis 2008, 14:47

Nieprzeczytany post autor: rayzeel »

sureshot pisze:bo tu watek nie jest potrzebny rynek przez wiekszosc czasu jest losowy, musi byc losowy, gdyby jakakolwiek oczywista i czytelna "przez caly czas" przewaga istniala juz dawno bylaby wykryta i wykorzystana,
Odwrotnie. Gdyby rynek był losowy to miałby rozkład normalny (błądzenie losowe) bez grubych ogonów i dałoby się grać od bandy do średniej. Rynek jest chaotyczny i ma grube ogony stąd też wynika jego zawiłość.

freakout pisze:martyngał to dobra rzecz
Ile czasu już tak uważasz ? Moja strategia podziałała ponad miesiąc i się wyłożyła. Może masz po prostu więcej szczęścia :D Widziałem konto na którym taki system dawał radę pół roku po czym zjadł cały zysk :) No ale nie mam zamiaru nikogo uświadamiać. Przedstawiam tylko swoje spostrzeżenia. Dla mnie gra o mały profit dużym ryzykiem jest już niedopuszczalna.

Awatar użytkownika
freakout
Maniak
Maniak
Posty: 2120
Rejestracja: 23 mar 2011, 13:35

Nieprzeczytany post autor: freakout »

rayzeel pisze:Ile czasu już tak uważasz ? Moja strategia podziałała ponad miesiąc i się wyłożyła. Może masz po prostu więcej szczęścia :D Widziałem konto na którym taki system dawał radę pół roku po czym zjadł cały zysk :) No ale nie mam zamiaru nikogo uświadamiać. Przedstawiam tylko swoje spostrzeżenia. Dla mnie gra o mały profit dużym ryzykiem jest już niedopuszczalna.
opisz mi swoją strategię z użyciem martyngału - zobaczymy gdzie jest błąd ;)

Awatar użytkownika
sureshot
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1155
Rejestracja: 15 mar 2012, 12:30

Nieprzeczytany post autor: sureshot »

chaotyczny a nie losowy, jakas nowa definicja ;), a od bandy do sredniej regularnie to bylaby losowosc;)

JAREK67
Maniak
Maniak
Posty: 2143
Rejestracja: 13 lip 2006, 11:21

Nieprzeczytany post autor: JAREK67 »

sureshot pisze:bo tu watek nie jest potrzebny rynek przez wiekszosc czasu jest losowy, musi byc losowy, gdyby jakakolwiek oczywista i czytelna "przez caly czas" przewaga istniala juz dawno byłaby wykryta i wykorzystana,
Jakim trzeba być ignorantem żeby wygłaszać takie opinie o rynku. Taka przewaga istnieje i jest wykorzystywana. Dla każdego, kto zarabia na tym rynku jest ona czym innym. Ale na pewno jest nią również CIĘŻKA PRACA I DOŚWIADCZENIE PANIE I PANOWIE TRADERZY
Nie chcę nikomu robić reklamy. Ale każdy kto sobie nie radzi na forex - zwłaszcza nowi- powinien przeczytać ten wątek: http://www.forex-nawigator.biz/dyskusje ... start=2370
Najlepiej od początku. Ten chłopak na prawdę daje radę. Ale przeszedł długą drogę i spędził pewnie tysiące godzin przed wykresami zanim zaczął odnosić sukcesy.
Forex i rzut monetą. :wall: Kto tak myśli lepiej niech od razu się wycofa, bo tak nie uda mu się przetrwać na tym rynku.

Awatar użytkownika
sureshot
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1155
Rejestracja: 15 mar 2012, 12:30

Nieprzeczytany post autor: sureshot »

tak ale ze mnie ignorant, ktos tu niedawno pokazywal trading floor ubs, banki z miliardowymi funduszami i najlepszymi informatykami, szukaja przewagi, gdyby ktorys znalazl ta jasno sprecyzowana przewage, to by ja wykorzystal , a pozostale oglosily bankructwo, nie wiem jak mozna tego nie rozumiec? gdyby jedna instytucja wiedziala , ze e/u napewno bedzie spadac, to raczej inna instytucja tez bedzie to wiedziala, i tez nie bedzie kupowac e/u tylko raczej bedzie szukac kogos, komu mozna to sprzedac, gdyby kierunek byl znany , to nie mozna by sprzedac e/u bo nikt by nie kupowal, dlatego jesli pojawia sie silny trend, to zazwyczaj na krotko, do tego wiekszosc z nas obserwuje go na historii,zarowno nigdzie nie wykluczylem, ze na kontraktach nie da sie zarabiac, takze na przewaznie losowym rynku przeciez sa znane przypadki osob ktore zarabiaja, czyli jest to mozliwe, sa takze liczne posty promujacego piramidowanie szwajcara, zakladam, ze on takze od czasu do czasu, probuje lapac silny ruch, ale na 100% nie jest w stanie okreslic dokladnie kiedy i gdzie wystapi i ile dokladnie bedzie trwal

Awatar użytkownika
rayzeel
Gaduła
Gaduła
Posty: 357
Rejestracja: 05 lis 2008, 14:47

Nieprzeczytany post autor: rayzeel »

freakout pisze:opisz mi swoją strategię z użyciem martyngału - zobaczymy gdzie jest błąd
Nie :P ... I tak nie będę do tego wracał. Moja intuicja podpowiada mi, że nie wiadomo jak bym tego nie zrobił to narażając się na duże DD w długim terminie przegram i właściwie nie ma tu nic więcej do rozważania :)
JAREK67 pisze:Jakim trzeba być ignorantem żeby wygłaszać takie opinie o rynku.
Kolega pomylił jedynie pojęcia. Chodziło mu o to, że przewaga może być ale w wąskim horyzoncie czasowym. Czyli, że długoterminowo jest lipa bo coś co działało nagle przestaje działać i nie wiesz kiedy zacznie ponownie... za miesiąc? rok? ...
Tak czy inaczej jest ciekawy wątek na FF http://www.forexfactory.com/showthread.php?t=245149 odnośnie budowania pozycji (piramidowanie pozycji). Tak w skrócie to chodzi o to aby zajmować pozycje zgodnie z trendem D1, W1 z jakimś niedużym stopem po czym ustawiać BE po x pipsach/punktach/dolarach i liczyć na to, że zlecenie to nie zostanie wywalone i złapiemy duży ruch. Jak już mamy pozycję zabezpieczoną to nic nie stoi na przeszkodzie aby wchodzić dalej. Część pozycji wypadnie ale może część pojedzie na duży profit. Takie low risk, high reward. Userzy w wątku pokazują, że tak też się to da zrobić :)

JAREK67
Maniak
Maniak
Posty: 2143
Rejestracja: 13 lip 2006, 11:21

Nieprzeczytany post autor: JAREK67 »

rayzeel pisze:Userzy w wątku pokazują, że tak też się to da zrobić Smile
Ilu uczestników tyle strategii. To jest biznes jak każdy inny. Jeśli się wie na czym polega zarabianie bez oglądania się na innych i czekania na mannę z nieba. Byc może jest to najtrudniejszy sposób na zarabianie pieniędzy jaki ludzkość wymyśliła (oczywiście nie w sensie fizycznym). Ale ja widzę w niektórych wypowiedziach próbę dorabiania pseudoteorii o chaosie, zdarzeniach losowych, itp. Dla mnie to piszą ofiary kolorowych reklam mówiące o szybkich pieniądzach, zarabianych pod palmami sącząc drinki z parasolkami. Zdziwione , ze im depo się kurczy a miało przecież rosnąć. :) Nie ma drogi na skróty. Jeśli ktoś chce zarabiać na tym rynku w długim terminie musi sam do tego dojść własną drogą. Raczej to będzie długa droga.

Diana
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 23
Rejestracja: 05 cze 2012, 23:56

Nieprzeczytany post autor: Diana »

Ale ja widzę w niektórych wypowiedziach próbę dorabiania pseudoteorii o chaosie, zdarzeniach losowych,
Dlaczego nie mogę potraktować wyniku pojedynczej transakcji jako zdarzenia losowego? Jeśli dajmy na to, że mam strategię, która ma skuteczność 70%, to wynik pojedynczej transakcji jest zdarzeniem losowym z prawdopodobieństwem sukcesu 0.7 Oczywiście oprócz prawdopodobieństwa sukcesu ważna jest wartość oczekiwana naszego zysku i strata jaką poniesiemy w przypadku porażki.

Nie rozumiem zwolenników martyngału. Jak fakt, że ponieśliśmy klęskę np. w 3 transakcjach, może zwiększać nasze szanse w transakcji 4?

ODPOWIEDZ