Martyngał jako Graal - Fakty i Mity.
ArcherWWY, a po co Ci aż 8 transakcji? chcesz uśredniać co 10 pipsów? przy uśrednianiu co 30-40 pipsów wychodzi już 240-320 pipsów ogółem, więc to jest 1/3 dziennego ruchu na edku
poza tym po co podwajać stawki? wystarczy dobrać sobie odpowiedni mnożnik
ja stosuję ten który był zawarty w robocie którego używałem czyli 1.667 - otwieram główną pozycję o wartości 0.1 lota, potem 0.17, 0.28, 0.46, 0.77 i tak dalej
podwajając stawkę to przeciętny gracz nie doszedł by pewnie do 4-5 poziomu
skrajny martyngał jest zbyt niebezpieczny i każdemu odradzam wprowadzanie tego w realnym inwestowaniu 
Kluczem do wszystkiego jest:
- porzucenie założeń klasycznego martyngałowego sposobu gry ( bezwzględne podwajanie pozycji po każdym kolejnym stratnym zagraniu). W podanym przykładzie jest ona proporcjonalna do wielkości straty.
- porzucenie marzeń o zarobieniu > 1000 % w kilka tygodni (realne wydaje się być kilkadziesiąt do 100 % np. w ciągu roku)
- optymalizacja.
Załączam screen z takiego tradingu (01.2010 - 06.2012)
Myślę, że można taką metodę potraktować jako sposób na długoterminowe inwestowanie.
- porzucenie założeń klasycznego martyngałowego sposobu gry ( bezwzględne podwajanie pozycji po każdym kolejnym stratnym zagraniu). W podanym przykładzie jest ona proporcjonalna do wielkości straty.
- porzucenie marzeń o zarobieniu > 1000 % w kilka tygodni (realne wydaje się być kilkadziesiąt do 100 % np. w ciągu roku)
- optymalizacja.
Załączam screen z takiego tradingu (01.2010 - 06.2012)
Myślę, że można taką metodę potraktować jako sposób na długoterminowe inwestowanie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
JAREK67 nie oceniając Twoich założeń (być może są słuszne być może nie) chciałbym zwrócić Twoją uwagę, że test przeprowadziłeś w MT4 i masz n/a... czy jest to test wiarygodny? to zależy od sposobu wejścia, kontrolowania pozycji a w ostateczności jej zamknięcia... to tak na początek można by wytknąć.... zwłaszcza, że robisz test na Daily...
Pozdrawiam
Pozdrawiam
[quote][/quote]
To oczywiście jest backtest. Dla martynagała jednak nie ma dużego znaczenia jakość modelowania. Nie stosuję tu np. TS, czy TP. Oczywiście wyniki nie są w 100% odzwierciedleniem testów historycznych. Chodzi mi tylko o pokazanie pewnych możliwych do zrealizowania założeń. Tj. wielkość kapitału początkowego, stopa zwrotu, przebieg tradingu w czasie (pojawiające się momenty wyraźnie większego zaangażowania w jedna pozycję) W realu stosuję ten system. Chociaż z upływem czasu coraz bardziej doskwiera jednak niska stopa zwrotu z inwestycji.
To oczywiście jest backtest. Dla martynagała jednak nie ma dużego znaczenia jakość modelowania. Nie stosuję tu np. TS, czy TP. Oczywiście wyniki nie są w 100% odzwierciedleniem testów historycznych. Chodzi mi tylko o pokazanie pewnych możliwych do zrealizowania założeń. Tj. wielkość kapitału początkowego, stopa zwrotu, przebieg tradingu w czasie (pojawiające się momenty wyraźnie większego zaangażowania w jedna pozycję) W realu stosuję ten system. Chociaż z upływem czasu coraz bardziej doskwiera jednak niska stopa zwrotu z inwestycji.
Uśrednianie strat ma jedną wadę. Może szybko wyzerować depo. Dlatego mam zasadę, że nie dokładam do stratnych pozycji.
mikolaj2
Nieco się zagubiłeś. Tu jest ten temat, ze Szwajcarem w jednej z głównych ról.
http://www.forex-nawigator.biz/dyskusje ... c&start=40
Pozdrawiam.
mikolaj2
Nieco się zagubiłeś. Tu jest ten temat, ze Szwajcarem w jednej z głównych ról.
http://www.forex-nawigator.biz/dyskusje ... c&start=40
Pozdrawiam.
Tak, a życie jest śmiertelnie niebezpieczne. To w końcu nie wiem, po co te pasy i poduszki powietrzne w samochodachJAREK67 pisze:Gra na forex ma generalnie tę wadę. Nie ma to związku z uśrednianiem strat.Stforex pisze:Uśrednianie strat ma jedną wadę. Może szybko wyzerować depo.
PS. Jeśli masz lewar 1:1, ewentualnie 1:2, to możesz uśredniać. Nawet jeśli nie wiesz, co robisz
Moim zdaniem warto przyjrzeć się całej sprawie z punktu widzenia rachunku prawdopodobieństwa.
Jeżeli Xn oznacza zysk w n tej transakcji, a E(Xn) wartość oczekiwaną tego zysku, to korzystając z własności wartości oczekiwanej mamy
E(X1+X2+ ...Xn)=E(X1)+E(X2)+ ... +E(Xn).
Czyli jeśli mamy stategię w której wartość oczekiwana naszego zysku w pojedynczej transakcji jest ujemna, to wartość oczekiwana naszego zysku w n transakcjach dalej będzie ujemna. Na znak wartości oczekiwanej nie ma żadnego wpływu wielkość kapitału zaangażowanego w pojedynczą transakcję, ani w jakich odstępach czasowych dokonujemy transakcji.
Jeżeli Xn oznacza zysk w n tej transakcji, a E(Xn) wartość oczekiwaną tego zysku, to korzystając z własności wartości oczekiwanej mamy
E(X1+X2+ ...Xn)=E(X1)+E(X2)+ ... +E(Xn).
Czyli jeśli mamy stategię w której wartość oczekiwana naszego zysku w pojedynczej transakcji jest ujemna, to wartość oczekiwana naszego zysku w n transakcjach dalej będzie ujemna. Na znak wartości oczekiwanej nie ma żadnego wpływu wielkość kapitału zaangażowanego w pojedynczą transakcję, ani w jakich odstępach czasowych dokonujemy transakcji.




