Najlepsze wyniki dawało gra na kursy a nie na znajomość sportu.
Obecnie sa jeszzce grupki które składają się na płatne typy - jesli ktoś ma dostęp do szerokiego wachlarza bukow w necie to takie podejscie moze miec sens rowniez i dziś ale jak to wszedzie bez pracy njie ma kołaczy
Zaklady bukmacherskie
Dagu pisze:kilka miesiecy temu podatek od kuponu wynosil 12% teraz widze ze fortuna ma 6% do tego prawdopodobnie dochodzi zryczaltowany podatek dochodowy w wysokosci 10% od wygranych na terenie RP
Dagu fortuna ma dlatego 6% bo reklamja sie ze "50% podatku placimy za ciebie"vicki pisze:Nie trzeba sie rozliczac w skarbowce za stacjonarne zakłady - bukmacher za gracza odprowadza podatek.
ale malymi literkami jest napisane ze od 01.06 do 01.07

vicki czyli ewentualnych zyskow z bukmacherki sie w picie nigdzie nie wykazuje tak? i tak naprawde nikt o nich nie wie...(chodzi o zaklady stacjonarne)
duza roznica pomiedzy bukmacherem ktory "sie zna" na danej lidze, a bukmacherem ktory teoretycznie "zna sie troche mniej" ?vicki pisze:% można na cwaniaka szacować z ten sopsób ze obserwujesz kursy bukmachera ktory bardzo dobrze zna sie na danej lidze i jak jest duza różnica w kursie to takim meczem warto sie zainteresować
czy duza roznica u buka ktory "sie zna" w kursach na dany mecz. np 1 - 3.85 | X - 3.20 | 2 - 1.85
czy moze jeszcze chodzilo o cos innego

ale jak to prawdopodobienstwo wyliczycLowcaG pisze:Zaskakująco rzadko kursy odstawały od prawdopodobieństwa

chetnie o podejsciu typowo matematycznym poczytam jezeli bedzie ci sie chcialo cos napisacLowcaG pisze:wybrałem podobna drogę jak Dagu, podejście typowo "matematyczne"

ja bym napisal ze imprezy typu EURO sa nieprzewidywalne...Cadermo pisze:Sport jest nieprzewidywalny
jedni przyjezdzaja w super formie...inni w dramatycznej...
jedni w meczu wzniosa sie na wyzyny swoich mozliwosci i wygraja...inni sie w szatni pokloca i przegraja ze slabeuszem....
jedni przyjada i sie spala psychicznie...inni z kolei beda grac kompletnie bez tremy i zrobia jakis cudowny wynik
jedni teoretycznie powinni walczyc o 1 miejsce w grupie i dac z siebie wszystko, a tym czasem odpuszczaja i ledwo zajmuja 2 lokate
a jeszcze inni po przegraniu 2 pierwszych spotkan w "meczu o honor" potrafia ograc jednego z glownych faworytow
cuda na kiju

tak czy inaczej poki co mnie to "zainteresowalo"
poczytam troche, powyliczam rozne cuda, poprobuje za 2zl i zobaczymy co z tego wyjdzie za jakis czas jak sie ligi normalne zaczna
patrzac na ankiete widze ze 33% osob zaznaczylo "probowalem ale zrezygnowalem"...i pytanie: dlaczego?
bo ciagle przegrywalem? bo wygrane byly za male? bo to "jednak hazard"? bo po wejsciu ustawy stalo sie to bez sensu? bo to jednak nie dla mnie? bo nie wiedzialem jak sie do tego zabrac?
i jeszcze jedno pytanie ode mnie o gre systemami typu 3/4, 2/4, 5/8 itp
probowaliscie? jest sens? glupota? fajna rzecz?
ogladajac kwejka znalazlem cos takiego
hehe..ciekawe czy photoshop czy prawdziwe

Ruch zwrotny skończy się dokładnie w miejscu ustawienia SL
-Małe szanse na wygraneseba pisze:.i pytanie: dlaczego?
-Dla mnie to bardziej opiera się na szczęściu niż na dobrym wytypowaniu.
-Uzależnia i prowadzi na dno (znam jeden przypadek kolegi )
-"Metoda" na zarabianie $ bez podstaw do stworzenia planu działania ,czyli dla mnie bezwartościowa.
-Pod koniec zabawy z tym hazardem typowałem dla jaj na chybił trafił i efekty były nawet lepsze (większa skuteczność ) Wcześniej opierałem się na swojej dostatecznej wiedzy i typach najlepszych graczy i szczerze mówiąc kicha.
Oczywiście ,że wszystko zależy od podejścia ,ale jednak to mnie i tak nie przekonało.Można to robić dla funu i zabawy ,jako hobby .Ale dobrego sposobu na $$ bym w tym nie widział . Ten screen w poprzednim poście to czysty przypadek ,bo nie wierzę ,żeby ten gracz tak dokładnie wszystko wytypował ,ale jak widać szczęście się do niego uśmiechnęło . Jednym słowem Bukmacherka to dla mnie hazard dla naiwnych i leniwych ludzi .
Jeśli chcesz to robić dla funu to ok ,ale jeśli widzisz w tym dobry sposób na zarobek to warto odpuścić . Tak jak mówiłeś pograj sobie 2zł na zakład i tyle

Lepiej już założyć kasyno online z zakładami !

Zyskow z bukow naziemnych nie trzeba nigdzie w picie wpisywać - jesli ktoś jeszcze takie większe miewa [w co wątpię
] to bierze się zaświadczenia o wygranych , w koncu trzeba sie wytlumaczyc skąd ten dom czy nowe auto
Buki które się znają na danych ligach to z reguły buki lokalne np. z całą pewnością fiński veikkaus zna sie lepiej na fińskim hokeju niz polska fortuna, oj rózniły się te buki kursami swego czasu rózniły....[ na fińskie sporty], inne kryteria mocnego buka to niska marza na kursach + wysokie limity dla graczy + wiedza kto personalnie ustawia kursy na daną lige [czasem sa to znane osoby w srodowisku bo buki równiez sa prywatnie graczami...]
systemu 2/3 czy 3z5 niewiele wnoszą , to tylko narzedzie do zorganizowania gry absolutna podstawą jest mieć przewage na kursie a ta oblicza sie ze wzoru;
P*K>100
p- prawdop zdarzenia
k- kurs
jeśli p*k daje wiecej niż 100 to mamy przewage i tylko granie takich kursiw ma sens.
Cała zabawa to oczywiscie jak wyliczyc P


Buki które się znają na danych ligach to z reguły buki lokalne np. z całą pewnością fiński veikkaus zna sie lepiej na fińskim hokeju niz polska fortuna, oj rózniły się te buki kursami swego czasu rózniły....[ na fińskie sporty], inne kryteria mocnego buka to niska marza na kursach + wysokie limity dla graczy + wiedza kto personalnie ustawia kursy na daną lige [czasem sa to znane osoby w srodowisku bo buki równiez sa prywatnie graczami...]
systemu 2/3 czy 3z5 niewiele wnoszą , to tylko narzedzie do zorganizowania gry absolutna podstawą jest mieć przewage na kursie a ta oblicza sie ze wzoru;
P*K>100
p- prawdop zdarzenia
k- kurs
jeśli p*k daje wiecej niż 100 to mamy przewage i tylko granie takich kursiw ma sens.
Cała zabawa to oczywiscie jak wyliczyc P

A tu są dwa tematy... prawdopodbieństwo wyliczałem nie w sporcie tylko w wirtualnych grach gdzie ludzie obstawiali(i to oni ustawiali kursy->betfair) który "koń" wygra, a wygrywał, w zależności od kart jakie były losowane (tak w skrócie) i tutaj prawdopodobieństwo dało się wyliczyć, na zdrowy rozum, jak by ludzie grali "na oko" (bo w głowie tego nie dało się wyliczyć) to nie powinni być aż tak blisko (nie zapomiając, że to oni ustalali kurs, tam(betfair) nie ma bukmachera jako tako) prawdopodobieństw, a jednak bardzo często byli (a jak nie byli to o mało się mylili, lekko powyżej prowizji) wniosek-> boty już dawno działały które obstawiały i wyrównywały nierówności.seba pisze:LowcaG napisał:
Zaskakująco rzadko kursy odstawały od prawdopodobieństwa
ale jak to prawdopodobienstwo wyliczyc Smile
LowcaG napisał:
wybrałem podobna drogę jak Dagu, podejście typowo "matematyczne"
chetnie o podejsciu typowo matematycznym poczytam jezeli bedzie ci sie chcialo cos napisac Smile
Co to "matematycznego" podejścia... to hm..dużo by pisać, bo różne pomysły ewoluowały, teraz przypuszczam jest gorzej. Jedna z koncepcji polegała (upraszczając) na graniu w trakcie meczu(zakłady live) i graniu u kilku buków na tym samym meczu..ciężko dać jakiś konkretny przykład...ale m.in opierało się to na obstawianiu różnych wyników (u różnych buków), tak aby mało prawdopodobny wynik mógł od razu rozwalić całość..(to nie był jeden dwa zakłady, ale często powyżej 3), gdy kursy zmieniały się z czasem to w zależności od sytuacji..odpowiednio "zabezpieczałem" pozycję taką pozycją "przeciwstawną" (taki mały sculping..
mam kolege, zaczął w akademiku handlować piwem i spirytusem, zarobioną kasę wrzucał w STSy, teraz po 10 latach, tylko z nich się utrzymuje, kupił sobie za to dom, otworzył własny biznes żonie, znam historie gdzie przegrywał i wygrywał = jego obrót miesieczny to około 100k .... tygodniowo po 2 zakłady w sezonie, maksymalny strzał 70k wygranej ... najśmieszniejsze jest to ze on to opowiadał bez żadnych emocji ....
Przeczytanie powyższej wypowiedz może doprowadzić do błędnej oceny sytuacji, spowodować przecenienie własnych możliwości, czego konsekwencją mogą być błędnie podjęte decyzje. Ofiarami mogą paść początkujący jak i doświadczeni inwestorzy.
Tak myślę!
Tak myślę!
Ja grałem kiedyś na remisy w NBA, obstawiasz wszystkie mecze w tygodniu (każdy na osobnym kuponie) na remis. Jeżeli wejdzie chociaż jeden mecz to ci się zwraca z nawiązką, a czasem nawet i trzy remisy się zdarzyły. Jak masz kasę żeby grać progresywnie to nic nie ryzykujesz, bo prędzej czy później remis będzie, musisz być tylko systematyczny i nie przegapić żadnego spotkania. Generalnie jak grasz progresywnie to bardzo łatwo ugrać kasę z bukmahera.
W inny sposób to musisz siedzieć we wiadomościach i wyszukiwać specjalnych spotkań. Kiedyś był taki motyw, że chyba w Bayern Monahium (już nie pamiętam) dzień przed ważnym meczem prawie cały pierwszy skład dostał grypy żołądkowej. Kursy się nie zmieniły i na przeciwną drużynę było chyba ponad 4, że wygrają. Znajomy wtedy puścił kupon za 500 zł i mu weszło.
Osobiście uważam, że ostatnia rzecz na jakiej musisz się znać grając u buka to sport
liczy się system i wychwytywanie informacji, które innym umykają. Dużo ludzi robi tak, że jako początkujący idą, obstawia kupon z 10 spotkań na przykład, stawia na każdą drużynę z pierwszego i drugiego miejsca z każdej ligii, stawia 2zł i za tydzień wraca z podartym kuponem zrobić jeszcze raz to samo 
W inny sposób to musisz siedzieć we wiadomościach i wyszukiwać specjalnych spotkań. Kiedyś był taki motyw, że chyba w Bayern Monahium (już nie pamiętam) dzień przed ważnym meczem prawie cały pierwszy skład dostał grypy żołądkowej. Kursy się nie zmieniły i na przeciwną drużynę było chyba ponad 4, że wygrają. Znajomy wtedy puścił kupon za 500 zł i mu weszło.
Osobiście uważam, że ostatnia rzecz na jakiej musisz się znać grając u buka to sport


Jeśli już grac to na giełdzie betfair, tu nie zostaniesz na pewno zlimitowany jak to bywa u buków gdzie czasem kupon możesz puścić max za 20 zł. Poza tym na betfair możesz wyjść ze stratą, ratując w ten sposób część kapitału a u zwykłego byka jak postawisz to albo wygrasz albo przegrasz lub zwrot stawki. Najbardziej wkurzające jest to, że na terenie Polski grać nie można ale już za granicą tak.
vove , niestety progresja nic nie daje jak nie ma przewagi [pk>100], remisy na NBA rynek polskich mial w miare dobrze ustawiony kursy 18-20 , z tego co pamietam potem zbili do ok 16. No to przy 20 jeszcze moze min oplacalne ale przy 16 juz nie, i niestety progresja nic tu nie da.Predzej czy pozniej trafisz na serie kilkadziesiat pod rzad w ryj i bankrut.Na mecz.pl przezyłem wielu progresistów , po kilku max miesiacach grania słuch po nich ginął....
Ja u buka grałem w 2004 roku jak jescze studiowałem i nie narzekałem, bo zawsze trochę grosza się miało. Progresja i łączone kupony w profesjonalu, później trochę w bet and win. Jeżeli obstawiasz z dupy to wiadomo, że progresja ci nic nie davicki pisze:vove , niestety progresja nic nie daje jak nie ma przewagi [pk>100], remisy na NBA rynek polskich mial w miare dobrze ustawiony kursy 18-20 , z tego co pamietam potem zbili do ok 16. No to przy 20 jeszcze moze min oplacalne ale przy 16 juz nie, i niestety progresja nic tu nie da.Predzej czy pozniej trafisz na serie kilkadziesiat pod rzad w ryj i bankrut.Na mecz.pl przezyłem wielu progresistów , po kilku max miesiacach grania słuch po nich ginął....

Najpewniejsza opcja gry u bukmachera to wykorzystywanie promocji typu 100% depozytu gratis. Zero ryzyka, czysty zysk.