2 tygodnie na Forex i -25% depo
Mi zaczęło zle isc odkad zaczalem zagladac w prognozy i dzienniki
calkowicie zeepsulo to moje zasady
najgorsze jest to, ze ludzie prowadzacy dzienniki i piszacy prognozy maja bannery z myfxbook z zyskiem typu kilkaset lub kilka tysiecy procent... I jak im nie zaufac? A tu wtopa... Powinno byc zakazane, bo myli to poczatkujacych jakim jestem ja.
Niestety, ale tu jesteś winien tylko ty sam. Czy jak widzisz że 10 osób włazi na jezdnie mimo jadącego samochodu to też wejdziesz, bez wiedzy dlaczego oni to robią? Nie rób niczego co nie jest wynikiem twojej własnej koncepcji, możesz być gorszy, ale przynajmniej wiesz dlaczego wszedłeś i kiedy należy zrezygnować. Też kiedyś kilka razy wszedłem bo wszedł ktoś kto teoretycznie zarabia kasę i wiesz co, były to moje najgorsze wejścia jakie zrobiłem przez całą swoją grę. Nie zamykałem pozycji bo myślałem, że skoro ten ktoś tam wszedł to musi polecieć w tym kierunku, tylko przypadek spowodował, że nie zamykałem pozycji w najgorszym momencie, bo nie miał bym już depozytu. A na myfxbook patrz czy to demo czy real(nie wspominam o przypadkach jak ktoś zrobił strzała na mikrolotach i ze 100 zrobił 200 itp. ) Nauka w realu wymaga czasu, jedną zasadę już znasz nie wchodź bez wiedzy dlaczego ktoś zajął pozycję.btbftr pisze:Mi zaczęło zle isc odkad zaczalem zagladac w prognozy i dziennikicalkowicie zeepsulo to moje zasady
najgorsze jest to, ze ludzie prowadzacy dzienniki i piszacy prognozy maja bannery z myfxbook z zyskiem typu kilkaset lub kilka tysiecy procent... I jak im nie zaufac? A tu wtopa... Powinno byc zakazane, bo myli to poczatkujacych jakim jestem ja.
ps. kiedyś napisałem sobie coś takiego min. jest to analiza moich własnych błędów i obserwacji http://www.forex-nawigator.biz/dyskusje ... 0&start=30
- mdmainside
- Gaduła

- Posty: 125
- Rejestracja: 04 lut 2011, 17:11
Źle postrzegasz błędy , w rezultacie czego , nie wyciągniesz z własnej porażki wartościowych wniosków przez długi czas.Bledy:
- czytalem cudze prognozy
- przeczytalem analize techniczna Murphy'eg i wszedzie szukalem jakis formacji
- chciwosc
- mimo, iz bilem sie po glowie wiedzac, ze nie wolno gralem przeciwko trendowi
- gralem na sile, bo chcialem dobic do rownej kwoty
- MM
To co powyżej nazwałeś "błędem" nim nie jest , jest to SKUTEK.
Natomiast błąd (PRZYCZYNA) jest bardziej zamaskowana , jest to Twoja psychika , która płata Ci figle
Musisz wyeliminować emocje , czyli ten szybki impuls, myśl, odruch , pod wpływem którego podejmujesz decyzje.
Wymaga to czasu i treningu , ale samym zrozumieniem źródła problemu zrobisz duży krok do przodu
Witam,
pomijając MM i psychikę to najgroźniejsze z tego wszystkiego jest granie do okrągłej kwoty, albo stwierdzenie jeszcze jedno wejście na 5 pips i mogę wypłacać zysk.
Ja tak poległem w tym tygodniu, chciałem sobie wypłacić już zysk, ale pomyślałem, że jeszcze raz zagram i to dosyć ostro(najwyżej trochę zejdzie zysku). Efekt jest opłakany, zysku nie ma, a z depo początkowego zostało 6 % (stop out). Ktoś spyta "a co z SL?", ano to druga nauczka, zawsze sprawdzic zawieraną transakcję 2 razy. Ja zapomniałem, że myszkowałem w MT4 i usunąłem sobie automatyczny SL, a transakcję zostawiłem sobie na noc i poszedłem spać.
Jak człowiek zaczyna czytać cudze analizy to już kaplica
.
Także moja pierwsza gra real na Forex trwała 2 miesiące i zakończyła się w 2 dni
Pozdrawiam
Konrad
pomijając MM i psychikę to najgroźniejsze z tego wszystkiego jest granie do okrągłej kwoty, albo stwierdzenie jeszcze jedno wejście na 5 pips i mogę wypłacać zysk.
Ja tak poległem w tym tygodniu, chciałem sobie wypłacić już zysk, ale pomyślałem, że jeszcze raz zagram i to dosyć ostro(najwyżej trochę zejdzie zysku). Efekt jest opłakany, zysku nie ma, a z depo początkowego zostało 6 % (stop out). Ktoś spyta "a co z SL?", ano to druga nauczka, zawsze sprawdzic zawieraną transakcję 2 razy. Ja zapomniałem, że myszkowałem w MT4 i usunąłem sobie automatyczny SL, a transakcję zostawiłem sobie na noc i poszedłem spać.
Jak człowiek zaczyna czytać cudze analizy to już kaplica
Także moja pierwsza gra real na Forex trwała 2 miesiące i zakończyła się w 2 dni
Pozdrawiam
Konrad
Jest dokladnie tak jak mowisz. Link prowadzi do "niczego"brother pisze: Niestety, ale tu jesteś winien tylko ty sam. Czy jak widzisz że 10 osób włazi na jezdnie mimo jadącego samochodu to też wejdziesz, bez wiedzy dlaczego oni to robią? Nie rób niczego co nie jest wynikiem twojej własnej koncepcji, możesz być gorszy, ale przynajmniej wiesz dlaczego wszedłeś i kiedy należy zrezygnować. Też kiedyś kilka razy wszedłem bo wszedł ktoś kto teoretycznie zarabia kasę i wiesz co, były to moje najgorsze wejścia jakie zrobiłem przez całą swoją grę. Nie zamykałem pozycji bo myślałem, że skoro ten ktoś tam wszedł to musi polecieć w tym kierunku, tylko przypadek spowodował, że nie zamykałem pozycji w najgorszym momencie, bo nie miał bym już depozytu. A na myfxbook patrz czy to demo czy real(nie wspominam o przypadkach jak ktoś zrobił strzała na mikrolotach i ze 100 zrobił 200 itp. ) Nauka w realu wymaga czasu, jedną zasadę już znasz nie wchodź bez wiedzy dlaczego ktoś zajął pozycję.
Masz racje,ale... jak z kims rozmawiam i komus "cos" tlumacze rozbijam to na atomy tak jak Tymdmainside pisze:
Źle postrzegasz błędy , w rezultacie czego , nie wyciągniesz z własnej porażki wartościowych wniosków przez długi czas.
To co powyżej nazwałeś "błędem" nim nie jest , jest to SKUTEK.
Natomiast błąd (PRZYCZYNA) jest bardziej zamaskowana , jest to Twoja psychika , która płata Ci figle
Musisz wyeliminować emocje , czyli ten szybki impuls, myśl, odruch , pod wpływem którego podejmujesz decyzje.
Wymaga to czasu i treningu , ale samym zrozumieniem źródła problemu zrobisz duży krok do przodu
pozdrawiam
Ten tydzien byl strasznycocaine pisze:Witam,
pomijając MM i psychikę to najgroźniejsze z tego wszystkiego jest granie do okrągłej kwoty, albo stwierdzenie jeszcze jedno wejście na 5 pips i mogę wypłacać zysk.
Ja tak poległem w tym tygodniu, chciałem sobie wypłacić już zysk, ale pomyślałem, że jeszcze raz zagram i to dosyć ostro(najwyżej trochę zejdzie zysku). Efekt jest opłakany, zysku nie ma, a z depo początkowego zostało 6 % (stop out). Ktoś spyta "a co z SL?", ano to druga nauczka, zawsze sprawdzic zawieraną transakcję 2 razy. Ja zapomniałem, że myszkowałem w MT4 i usunąłem sobie automatyczny SL, a transakcję zostawiłem sobie na noc i poszedłem spać.![]()
Jak człowiek zaczyna czytać cudze analizy to już kaplica.
Także moja pierwsza gra real na Forex trwała 2 miesiące i zakończyła się w 2 dni
Pozdrawiam
Konrad
Mialem juz 950zl zysku(lot 0,1) po odrobionej stracie(-500) i dalem sie nabrac
Równiez jestem poczatkujący (5mc na real) i uwazam ze czytanie tematów DT jest bardzo przydatne (początkującymbtbftr pisze:Mi zaczęło zle isc odkad zaczalem zagladac w prognozy i dzienniki calkowicie zeepsulo to moje zasady najgorsze jest to, ze ludzie prowadzacy dzienniki i piszacy prognozy maja bannery z myfxbook z zyskiem typu kilkaset lub kilka tysiecy procent... I jak im nie zaufac? A tu wtopa... Powinno byc zakazane, bo myli to poczatkujacych jakim jestem ja.
Olej wszystko! Gap się w wykres aż zrozumiesz po co się na niego tyle gapiłeś.
-
ForexowySzu
- Stały bywalec

- Posty: 29
- Rejestracja: 30 maja 2010, 14:13
Re: 2 tygodnie na Forex i -25% depo
btbftr pisze:Z gory przepraszam za brak polskich znakow.
Krotko, zwiezle i na temat.
Demo testowalem cale 7dni, a od prawie 2 tygodni gram na real.
Bledy:
- czytalem cudze prognozy
- przeczytalem analize techniczna Murphy'eg i wszedzie szukalem jakis formacji
- chciwosc
- mimo, iz bilem sie po glowie wiedzac, ze nie wolno gralem przeciwko trendowi
- gralem na sile, bo chcialem dobic do rownej kwoty
- MM
Kazdy z bledow popelnilem co najmniej dwa razyjak to mowia "do trzech razy sztuka". Od poniedzialku zaczynam odrabiac straty
Demo to ja testowałem 5 lat i wszystkie systemy jakie ktokolwiek wymyślił mam w jednym paluszku ,i nawet teraz nie wchdoze z grubą kasą ,ale moge powiedzieć że dopiero teraz jestem na tyle dobry żeby kasiorke kosić ,aczkowielwiek jeszxcze popełniam sporo błędów.
Ok
toche sie zmienilo od tamtej pory.
Zupelnie zmienilem strategie gry. Nie szukam juz 50-100 pipsowych wejsc(czesto zamykam po prostu po osiagnieciu 10 pips, nawet jak jedzie dalej), robie kilka transakcji(1-10)x 10 pips dziennie i w koncu zarabiam
nie gram juz lot'em 0,1, a 1-3. Wyplaty robie kazdego dnia, w ktorym gram, bo w prawie kazdym zarabiam 
Gram na korekrtach po danych, czasami przez to mozna wtopic, ale ogolnie 85% wejsc jest na +
sl to 20 pips
pozdrawiam serdecznie
Zupelnie zmienilem strategie gry. Nie szukam juz 50-100 pipsowych wejsc(czesto zamykam po prostu po osiagnieciu 10 pips, nawet jak jedzie dalej), robie kilka transakcji(1-10)x 10 pips dziennie i w koncu zarabiam
Gram na korekrtach po danych, czasami przez to mozna wtopic, ale ogolnie 85% wejsc jest na +
sl to 20 pips
pozdrawiam serdecznie
załóż że będziesz zyskiwać, myśląc o odrabianiu skupiasz się w dalszym stopniu na "strata" taki tam aspekt psychologicznybtbftr pisze:Powinienem zalozyc, ze ponownie bede tracil?
“Obstacles can’t stop you. Problems can’t stop you. Most of all, other people can’t stop you. Only you can stop you.”J. Gitomer
"Otwórz oczy, pajacu." Sokrates
"Otwórz oczy, pajacu." Sokrates

