Gra "na czuja"
Ok, przepraszam wszystkich jeszcze raz. Mogę spytać co wnosi do dyskusji taki kontekst, że skoro wszystko zostało już zdecydowane i wklepane do komputera, to teraz jedynym wynikiem może być zysk lub strata? Równie dobrze można powiedzieć, że życie jest grą z jednym możliwym wynikiemSongo89K pisze:No też to zauważyłem,że się po prostu nie zrozumieliście:)

Mike_05 zajebiaszcza definicja. inni nazywają to też "boską cząstką". podobno wielu ludzi ma taki dar dostrzegania czegoś szczególnego w danej konfiguracji zdarzeń, ale wielu temu "przeczuciu" nie ufa. górą ci, którzy potrafią to oddzielić od innych spontanicznych myśli, jakie człowieka nachodzą. moim zdaniem ludzie, którzy to potrafią wyłowić z dużą skutecznośćią mają naprawdę dużą przewagę. IMO na forexie bardzo przydatna umiejętność, szczególnie jeśli umie się ją rozwijać. ja się tego dopiero uczę, ale nie mam wątpliwości, że warto tego poszukiwać i okiełznać dla osiągania korzyści... POLECAMmike_05 pisze:Nie nazwał bym tego intuicją. To coś co słowo "błysk" określa najlepiej. Intuicja, to świadoma alternatywa i albo podejmujemy decyzję na jej podstawie, albo rezygnujemy z dokonania czegokolwiek co intuicja podpowiada. Podpowiedź intuicyjna może podlegać rozważeniu. Błysk jest ulotną myślą i albo zareagujemy w takt tego, albo za chwilę to zniknie.batman pisze:Ale czy to nie jest tak, ze intuicja bierze sie z doswiadczenia?
Błysk jest takim stanem, czego doznajemy podświadomie, ale może być właśnie efektem doświadczenia.Lecz układ czy konfiguracja stanu rzeczy jest taka w tym momencie, wcześniej nie zastała przez nas zdefiniowana i przez to jest jakby "nierozważna" lub nieprawdopodobna i dlatego nieusystematyzowana. Wynik działania istnieje jednak w naszej podświadomości, ale niejako tego nie dostrzegamy. Nie wpisuje się w "system". Stąd może być postrzegane, jako działanie "na pałę".
Jak by ktoś mnie zapytał, dlaczego akurat tak zadziałałem (pod wpływem błysku), znalezienie odpowiedzi było by trudne.

# Są dwa rodzaje bólu - ból wysiłku i ból żalu, że się go nie podjęło.
# Rozwój boli.
# Rozwój boli.
Powiem szczerze,że już się gubię o co Ci chodzi.matka pisze: Ok, przepraszam wszystkich jeszcze raz. Mogę spytać co wnosi do dyskusji taki kontekst, że skoro wszystko zostało już zdecydowane i wklepane do komputera, to teraz jedynym wynikiem może być zysk lub strata? Równie dobrze można powiedzieć, że życie jest grą z jednym możliwym wynikiem
Strasznie to wszystko komplikujesz.
dokładnie , na czuja to można grzyby zbierać a i tu sukces niepewnyCadermo pisze:Moja odp. - NIGDY
Czemu ? Jestem pewien tylko systemu ,a nie siebie samego ,więc po co mam się wkurzać jak wpadnie SL z mojej winy ? To jedno z najbardziej głupich pomysłów na zepsucie sobie humoru

Przeczytałem kilka ostatnich stron i zdecydowanie zgadzam się z forumowiczem Matka. Oprócz TP i SL jest jeszcze czas. Wydaje mi się to oczywiste, że otwierając pozycje każdy wie jak długo teoretycznie powinna ona trwać. Przykładowo otwierając pozycję krótkoterminową (powiedzmy opartą o wykres M5) zakładamy, iż jest to pozycja krótkoterminowa i zwłaszcza jeśli to jest pozycja DT to powinna być zamknięta tego samego dnia niezależnie od tego czy dojdzie do TP i SL czy nie dojdzie. Obecnie przyjąłem metodę, że jeśli określona pozycja nie dojdzie do TP lub SL, a trwa dość długo jak na tego typu pozycję to zamykam ją i staram się to zrobić bez strat. Jeśli pozycja jest ogólnie na plusie to nie ma problemu i zamykam ją "z ręki", a jeśli jest na lekkim minusie to przestawiam TP tak aby zamknęła się z zyskiem 2 pipsów.
Czas jest dosyć ważny bo gdyby ustalić szerokie widełki miedzy TP i SL to po każdym dniu trzymania pozycji możemy zostać dodatkowo obciążeni swapem.
Czas jest istotny głównie z tego powodu, że otwierając pozycje posiłkowaliśmy się jakimś sygnałem i po pewnym czasie ten sygnał może już być nieaktualny.
Czas jest dosyć ważny bo gdyby ustalić szerokie widełki miedzy TP i SL to po każdym dniu trzymania pozycji możemy zostać dodatkowo obciążeni swapem.
Czas jest istotny głównie z tego powodu, że otwierając pozycje posiłkowaliśmy się jakimś sygnałem i po pewnym czasie ten sygnał może już być nieaktualny.
Trust no bit**es.
Należy tępić ludzi o mentalności niewolników, okutych w powiciu.
Należy tępić ludzi o mentalności niewolników, okutych w powiciu.
MarioDM czas jest istotny dla ciebie, ale dla ryska, czy henia z pod sklepu już nie koniecznie, to jest element strategii ktory jest ale być nie musi, to tak jak byś w orle i reszce uwzglednił po jakim czasie zlapać monete, czy zrobić to od razu czy rzucic wyżej aby potrwało to dlużej, czy może rzucić o podłogę i zobaczyć wynik, widzisz, nawet w zwykłym orle i reszcze możliwości jest wiele, ale wynik zawsze jest taki sam, komplikowanie na sile moim zdaniem mija sie z celem, jeden ma wykres z 20 wskaźnikami drugi z 5 inny nie ma ich w cale
Może napisze inaczej, wyniki moga byc tylko 2
natomiast interpretacji i kombinacji może być milion
Może napisze inaczej, wyniki moga byc tylko 2
natomiast interpretacji i kombinacji może być milion

Ink.
Powtórzę :
Czas jest istotny głównie z tego powodu, że otwierając pozycje posiłkowaliśmy się jakimś sygnałem i po pewnym czasie ten sygnał może już być nieaktualny.
Czyli przykładowo : otwieramy pozycję DT na podstawie wykresu M5 . Otwarcie oparte jest o przecięcie jakieś średniej (to przykład dla łatwiejszego tłumaczenia). ustawiamy TP 10 pipsów i SL 30 pipsów.
12 pięciominutowych świeczek później pozycja jest nadal nie zamknięta i buja się w okolicach otwarcia. 10 pipsów to jest robota na max 5 świeczek w związku z tym spada prawdopodobieństwo zaliczenia TP, a rośnie zaliczenia SL więc należy uznać, że sygnał tym razem się nie sprawdził i wyjść bez strat, nie czekając aż pozycja zaliczy SL.
To moja koncepcja i nie musisz się z nią zgadzać. Każdy ma swoje zdanie i to jest piękne.
Pozdrawiam
Powtórzę :
Czas jest istotny głównie z tego powodu, że otwierając pozycje posiłkowaliśmy się jakimś sygnałem i po pewnym czasie ten sygnał może już być nieaktualny.
Czyli przykładowo : otwieramy pozycję DT na podstawie wykresu M5 . Otwarcie oparte jest o przecięcie jakieś średniej (to przykład dla łatwiejszego tłumaczenia). ustawiamy TP 10 pipsów i SL 30 pipsów.
12 pięciominutowych świeczek później pozycja jest nadal nie zamknięta i buja się w okolicach otwarcia. 10 pipsów to jest robota na max 5 świeczek w związku z tym spada prawdopodobieństwo zaliczenia TP, a rośnie zaliczenia SL więc należy uznać, że sygnał tym razem się nie sprawdził i wyjść bez strat, nie czekając aż pozycja zaliczy SL.
To moja koncepcja i nie musisz się z nią zgadzać. Każdy ma swoje zdanie i to jest piękne.
Pozdrawiam
Trust no bit**es.
Należy tępić ludzi o mentalności niewolników, okutych w powiciu.
Należy tępić ludzi o mentalności niewolników, okutych w powiciu.
Mario,w jaki sposób jesteś w stanie stwierdzić że :
"12 pięciominutowych świeczek później pozycja jest nadal nie zamknięta i buja się w okolicach otwarcia. 10 pipsów to jest robota na max 5 świeczek w związku z tym spada prawdopodobieństwo zaliczenia TP, a rośnie zaliczenia SL"
Takie "duszenie ceny" może oznaczać spadek płynności,zebranie jak najwięcej "ofiar",poczekanie na domknięcie świecy,oczekiwanie na dane itd.
Byłbym ostrożny ze stwierdzeniem,że jego prawdopodobieństwo spada.
Twój post w żaden sposób nie podważa tego o czym ciągle mówimy:
może być albo zysk albo strata,nie ważne czy to się stanie w 5 minut,czy w 5h.
A skoro daje mu to wynik kilkadziesiąt % miesiecznie,to co wy chcecie mu wmówić? że to fart,iluzja?
Tak jak napisał Ink,w Twoim przypadku konsolidacja może wróżyć kłopoty,w jego okazje na zysk,więc nie znajdziecie kompromisu.
Czas CZĘSTO ma znaczenie,w jego przypadku nie ma,jestem to w stanie zrozumieć.
"12 pięciominutowych świeczek później pozycja jest nadal nie zamknięta i buja się w okolicach otwarcia. 10 pipsów to jest robota na max 5 świeczek w związku z tym spada prawdopodobieństwo zaliczenia TP, a rośnie zaliczenia SL"
Takie "duszenie ceny" może oznaczać spadek płynności,zebranie jak najwięcej "ofiar",poczekanie na domknięcie świecy,oczekiwanie na dane itd.
Byłbym ostrożny ze stwierdzeniem,że jego prawdopodobieństwo spada.
Twój post w żaden sposób nie podważa tego o czym ciągle mówimy:
może być albo zysk albo strata,nie ważne czy to się stanie w 5 minut,czy w 5h.
A skoro daje mu to wynik kilkadziesiąt % miesiecznie,to co wy chcecie mu wmówić? że to fart,iluzja?
Tak jak napisał Ink,w Twoim przypadku konsolidacja może wróżyć kłopoty,w jego okazje na zysk,więc nie znajdziecie kompromisu.
Czas CZĘSTO ma znaczenie,w jego przypadku nie ma,jestem to w stanie zrozumieć.