Puściłeś 200 pipsów zysku od tak bo liczyłeś na 450 o czym my mówimy? Graj jak chcesz tylko nie przekonuj innych, że to słuszna droga bo taką nie jest. Podstawa to STRATEGIA bez tego nie ma mówienia fx jako biznesie,Ink. pisze:Podstawa w tym biznesie to przyznać sie do błędnej analizy, ja to potrafię zrobić, i gdy tylko dochodze do wniosku że sie myle to wychodzę , czy to na - 10 czy o czy + 10 lub ustawiam BE
Scalping w innym wydaniu...
Certyfikaty i Zaświadczenia Potwierdzam rzetelność szkolenia każdy poziom. Dołącz do nas zostań autoryzowanym szkoleniowcem na terenie EU szczegóły na stronie http://piv.pivpiv.dk/
brother puściłem 200 pipek z 3 x eurojapan plus 3x be na innych parach, na samym eurojapan liczyłem na 3x 200 czyli 600 więc potęciał był jeszcze większy, natomiast gra z trendem to gra z trendem, zauważ że na wszystkich tych parach trend nie kontynuował po mojej myśli wiec lepsze BE 3x + sl na eurojapan niż SL x 6, druga sprawa raczej nikt nie bedzie grał tak jak ja bo do tego trzeba doświadczenia, nie patrze na rynek jako odbicie od magicznych punktów z Sl 5 czy 10, patrze na swoj własny sposob, i tego nie przekaże ani na screenach ani przez forum, tutaj raczej trzeba by usiąść przy skrzyni piwa i o tym po prostu pogadać, gram tym długo, co prawda nie robie 100% dziennie bo już 5 % w ciągu dnia napawa mnie ogromną satysfakcją i nieskończoną radością, nie liczę na 10000 % w m-c, liczę na 20, 50, 100% na miesiąc, lewar 1:10 mi w zupełności wystarczy, z otwartą transakcją na noc i weekend śpie jak niemowlę, ile osób może sobie na to pozwolić ? pewnie niewiele na tym forum, ja moge i ztego jestem szczęśliwy, grałem wcześniej na dax na M1, przelewarowaną pozycją, z otwartą transakcją nie mogłem odejsc o kompa musiałem ją kontrolować a co dopiero nie zamknąć na noc, co z tego że zrobiłem raz czy drugi po 60% dziennie? nie tędy droga przynajmniej moim zdaniem, i tak milionerem z dnia na dzień sie nie stanę a nie chce mieć siwych włosów w wieku 40 lat, komfort psychiczny i spokój jest dla mnie ważniejszy
reasumując, nikogo nie przekonuje do mojego sposobu gry, wyrażam opinie na temat sposobu gry innych osob
moim sposobem raczej noob nie zagra
gram na tyle długo tym sposobem że przeżyłem wszystkie zachowania rynku po kilka razy ( trend, zmiana trendu, konsola na D1 ) jestem momentu wejscia 100% pewien, jestem pewien co zrobić ze stratą, natomiast jestem zbyt chciwy, stąd zamykam zamiast na + 200 czekam na + 600 i tyle 
reasumując, nikogo nie przekonuje do mojego sposobu gry, wyrażam opinie na temat sposobu gry innych osob



fju fju, ale się koledze OT zrobił:D
Fajnie, się panowie kłócicie, uwielbiam burzę mózgów.
Co do strategii, to czymże ona jest? miejsce wejścia, miejsce wyjścia? Masz oczy? to graj co widzisz.... Idziemy UP graj zielonym guzikiem. Idziemy DOWN graj czerwonym. Wchodź gdzie chcesz i kasuj profit jak jest taka możliwość lub czegoś się obawiasz. CHOĆ NIE WIEM JAK CUDOWNY BYŁBY SYSTEM TO NIE ZAROBISZ KUPUJĄC KIEDY CENA SPADA.
SL? Ryzykuj tyle ile sam uważasz za słuszne, nikt nie powie Ci ile powinieneś zaryzykować. To są Twoje pieniądze i tylko Ty za nie odpowiadasz. Pamiętaj, że wchodząc w rynek jedynie czego możesz być pewny, to tego ile możesz stracić... nic więcej. Później, kiedy widzisz zysk, możesz być pewny, że jak go zamkniesz to znajdzie się on u Ciebie na koncie. Jeśli zostawisz, to nie wiesz co się stanie. Nigdy nie wiesz ile zarobisz (chyba, że dojdzie do TP, to co innego) raz będzie to na waciki a drugi raz na samochód, więc jeśli zamkniesz a cena pójdzie dalej, to nie załamuj się tylko ciesz się tym co zebrałeś.
No i dotarliśmy do punktu o nazwie psychika, czy jak rozdrobnił INK dyscyplina. Wiesz, że powinieneś zamknąć, a nie zamykasz bo nie chcesz straty. Widzisz, że idą do góry, a grasz w dół bo coś tam (S/r ZL czy cóś jeszcze)
Jesteś wściekły i chcesz się odegrać, a nie powinieneś. Podbijasz stawkę itd itp. Grasz wbrew sobie i robisz rzeczy, których na spokojnie byś nie zrobił. W ten sposób tracisz dużo szybciej niż zarabiałeś. MC, wpłata, mocne postanowienie poprawy, ładna gra, nerwy MC i tak w kółko. Dlatego myślę, że to psycha odgrywa główną role w tym teatrze.
Fajnie, się panowie kłócicie, uwielbiam burzę mózgów.
Co do strategii, to czymże ona jest? miejsce wejścia, miejsce wyjścia? Masz oczy? to graj co widzisz.... Idziemy UP graj zielonym guzikiem. Idziemy DOWN graj czerwonym. Wchodź gdzie chcesz i kasuj profit jak jest taka możliwość lub czegoś się obawiasz. CHOĆ NIE WIEM JAK CUDOWNY BYŁBY SYSTEM TO NIE ZAROBISZ KUPUJĄC KIEDY CENA SPADA.
SL? Ryzykuj tyle ile sam uważasz za słuszne, nikt nie powie Ci ile powinieneś zaryzykować. To są Twoje pieniądze i tylko Ty za nie odpowiadasz. Pamiętaj, że wchodząc w rynek jedynie czego możesz być pewny, to tego ile możesz stracić... nic więcej. Później, kiedy widzisz zysk, możesz być pewny, że jak go zamkniesz to znajdzie się on u Ciebie na koncie. Jeśli zostawisz, to nie wiesz co się stanie. Nigdy nie wiesz ile zarobisz (chyba, że dojdzie do TP, to co innego) raz będzie to na waciki a drugi raz na samochód, więc jeśli zamkniesz a cena pójdzie dalej, to nie załamuj się tylko ciesz się tym co zebrałeś.
No i dotarliśmy do punktu o nazwie psychika, czy jak rozdrobnił INK dyscyplina. Wiesz, że powinieneś zamknąć, a nie zamykasz bo nie chcesz straty. Widzisz, że idą do góry, a grasz w dół bo coś tam (S/r ZL czy cóś jeszcze)
Jesteś wściekły i chcesz się odegrać, a nie powinieneś. Podbijasz stawkę itd itp. Grasz wbrew sobie i robisz rzeczy, których na spokojnie byś nie zrobił. W ten sposób tracisz dużo szybciej niż zarabiałeś. MC, wpłata, mocne postanowienie poprawy, ładna gra, nerwy MC i tak w kółko. Dlatego myślę, że to psycha odgrywa główną role w tym teatrze.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Każdy głupiec może cieszyć się z wygranej, ale tylko mądry potrafi znieść stratę.
Madins no i dlatego wg. mnie taka gra nie ma sensu, bez planu i jasno sprecyzowanych zasad to ruletka i nic więcej. Wiem, że czytałeś dzienniki Kerimba zobacz, czy on tam coś robi na farta, czy może ma ścisły plan, nawet chyba przy TP uwzględniał czas zamknięcia świecy. Ja sam ryzykuje z reguły 0,3% na trejd pod prąd, a na wybicie zgodne z trendem 1% i nigdy tego nie zmieniam bo nie mam jeszcze wiedzy na temat piramidowania itd. wolę mieć sztywne zasady. Niestety na razie moja strategia jest słaba i opiera się raczej na MM niż precyzyjnych sygnałach wejść i wyjść, ale wiem co jest kluczem do celu, dobra nieuznaniowa strategia.Madins pisze:No i dotarliśmy do punktu o nazwie psychika, czy jak rozdrobnił INK dyscyplina. Wiesz, że powinieneś zamknąć, a nie zamykasz bo nie chcesz straty. Widzisz, że idą do góry, a grasz w dół bo coś tam (S/r ZL czy cóś jeszcze)
Jesteś wściekły i chcesz się odegrać, a nie powinieneś. Podbijasz stawkę itd itp. Grasz wbrew sobie i robisz rzeczy, których na spokojnie byś nie zrobił
gdyby taka istniała już dawno miał byś EA a trejder był by zbędny bo jeśli nieuznaniowe to może być automatycznebrother pisze:dobra nieuznaniowa strategia

Rożnica między tobą a innymi jest taka:
fu*k znow strata, ehh, ta psychika żle wszełem, nie powinienem tu itp
ty :
f*uck strata, ahh, system jest troszkę zły, tu nie powinienem przecież w ogolę wchodzić
Jeden gips na co sie zwala wine, prawda jest taka że po prostu daje sie ciała

brother
Fajnie, że piszesz bez żadnych jadów, ostatnio na forum ludzie coś agresywni się porobili. Za to
A teraz do rzeczy. Zauważ, że jak coś Kerimbowi idzie nie po myśli to zdejmuje z palca i nie ma znaczenia TP czy RR. Bierze co jest do wzięcia i BYE. To jest rynek i nic tu nie jest super sztywne, więc nie wierzę w precyzję sygnałów wejść i wyjść. Graj co jest i bierz małą łyżeczką, a zobaczysz jak szybko konto zacznie rosnąć. Grasz 1% ryzyka ok! Twoje pieniądze, będziesz mógł się więcej mylić,
Szukasz precyzji więc szukasz górek i dołków a to bywa bardzo zgubne. Dużo łatwiej jest się wpiąć w ruch.
Pozdrawiam
Fajnie, że piszesz bez żadnych jadów, ostatnio na forum ludzie coś agresywni się porobili. Za to

A teraz do rzeczy. Zauważ, że jak coś Kerimbowi idzie nie po myśli to zdejmuje z palca i nie ma znaczenia TP czy RR. Bierze co jest do wzięcia i BYE. To jest rynek i nic tu nie jest super sztywne, więc nie wierzę w precyzję sygnałów wejść i wyjść. Graj co jest i bierz małą łyżeczką, a zobaczysz jak szybko konto zacznie rosnąć. Grasz 1% ryzyka ok! Twoje pieniądze, będziesz mógł się więcej mylić,
Szukasz precyzji więc szukasz górek i dołków a to bywa bardzo zgubne. Dużo łatwiej jest się wpiąć w ruch.
Pozdrawiam
Każdy głupiec może cieszyć się z wygranej, ale tylko mądry potrafi znieść stratę.
Bez obrazy Szulczas ale widzę, że nadal jesteś wrogo nastawiony do FX, moje skromne zdanie, Powinieneś zmienić podejście do Rynku a bardziej psychikę i po to między innymi zacząłem pisać o psychologi inwestowaniaszulczas pisze:a co to znaczy w przypadku LT i SR ??
Wyrysowanie "krechy" na H1.. H4?? Wiesz doskonale ze sa setupy gdzie H4 zostanie "przeorana" ze nie zdazysz powiedziec "A" Wink ... innym razem wyrysujesz jaka od niechcenia na M5 i moze poleciec z 50p
I badz tu madry w "filtrowaniu" ktoray setup brac... a ktory nie Wink
siemanko, dawno coś się nie widzieliśmy, bardzo chętnieMkubuxK pisze: W ten weekend będę w Wwy także zapraszam na saune i rozmowę o fx

nie, od dawna już tego nie robie zawsze stawiam SLarcio pisze:masz jeszcze takie sytuacje?
To zależy od sytuacji na rynku i od mojej psychiki ,jeśli jest możliwość to korzystamarcio pisze:wój dzienny cel w pipsach, bo maks dzienna strata to -15... i od razu może pytanie psychologiczne - czy np. po ugraniu tego celu o godz. 8:30 próbujesz coś jeszcze kombinować, czy olewasz to co będzie się działo później w ciągu dnia, co mówi Ci statystyka na ten temat (cel dzienny zrobiony i koniec czy niekoniecznie)?

Co do TP ustawiam na sztywno 20p już o tym pisałem dlaczego, ten dziennik ma mnie do tego zmotywować. Grając odpowiednim RR to czasami 20p dziennie śmiało wystarczy

Jeśli Komuś nie odpisałem to sorry jest tego sporo widzę i temat się rozkręca po woli, trochę szkoda, że nie Wszyscy piszą na temat


Niezależnie od tego, czy spędzamy nasze życie śmiejąc się, czy płacząc (smucąc się) - to zawsze jest ten sam czas życia...