Pewnego pięknego dnia przychodzi Mack... i zamiata pipsy jak szalony.
Wszystko ładnie, wszystko pięknie... są zasady... jest gra, jest szacunek ludzi navigatora.
Mack nie piramiduje stratnych pozycji.. do pierwszego razu jak poszło nie w jego stronę.. szanowni ludzie navigatora dalej zapatrzeni w swoje bóstwo od pipsów przytulania.
Mack daje screeny na których widać co najmniej dyskusyjne niektóre pozycje - jest spoko - szacunek ludzi navigatora dalej jest

Mack ogłasza, że będzie sprzedawał sygnały, w wiadomości pisząc mniej więcej - "ale odpowiedz mi już teraz bo jutro oferta będzie nie aktualna"...(nie mogę potwierdzić czy do każdego:) ) ludzie navigatora dalej zapatrzeni w niego.
I aż chciało by się powiedzieć... i żyli długo i szczęśliwie, ale nie... zły Gargalel okradł naiwne smerfiątka (na tą chwilę tylko to można wywnioskować) i co najgorsze stracił szacunek i uznanie u ludzi navigatora
Tak oto mogła by się skończyć bajeczka gdyby nie to że teraz ludzie navigatora broniąc swój honor i dumę swą chcą zemsty
Swoją drogą, ciekawym jest czy jest kara dla ludzi leniwych i/lub naiwnych.. a jak nie ma, to gdzie mam się podpisać aby coś takiego powstało...