Chcę się przekwalifikować na etatowego fx tradera

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
rabit
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1139
Rejestracja: 02 gru 2011, 01:10

Nieprzeczytany post autor: rabit »

colt113 pisze:Ciężko powiedzieć
Niestety to troche jak "musztarda po obiedzie" ale mysle ze gdybys tak zrobil to podczas zawierania tak ryzykownej transakcji "ten drugi" szeptal by ci do ucha ze tak nie powinienes .
Codziennie gapie sie w wykres po kilka godzin i szukam mozliwych wejsc , i nieraz jak profit rosnie mysle sobie ze juz czas zaczac zarabiac ale w chwile potem dostaje wiadro zimnej wody na glowe . Ostatnio wyrzucilem sporo zbednych elementow z mojej strategii i juz mysle ze jestem blizej niz dalej . Jezeli nie masz ustalonych poziomow wejsc i wyjsc to nie masz planu i wtedy psychika bedzie dominowac i niszczyc depo .
Ze mnie dupa nie trejder!!! :D

Cadermo

Nieprzeczytany post autor: Cadermo »

A ja powiem jedno : Nawet nie chciałem czytać dalej tego wątku ,bo jest mi niedobrze i chcę mi się wymiotować czytając po raz setny temat o tym :
czy da się zarabiać na fx?
czy demo i real to to samo ?
Czy jeśli zarabiałem na demo to będę zarabiać na realu ?
Czy z forexu da się żyć ,czyli regularnie zarabiać?


Zamiast zabrać się do pracy to wałkuje się te samy temat co 2-3 tygodnie...Najlepiej samemu się przekonać ,a nie pytać osób na forum i UFAĆ im w 100 % ,bo tak naprawdę pewności nie ma żadnej dopóki samemu się tego nie sprawdzi.Dziś zrozumiałem dlaczego dobrzy traderzy przestali czytać te forum ,bo pewnie im też chciało się już wymiotować czytając niektóre tematy setki razy i w dodatku opinie totalnie sprzeczne z rzeczywistością...

Pozdrawiam

IndyInwes
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 80
Rejestracja: 30 gru 2011, 22:13

Nieprzeczytany post autor: IndyInwes »

Cadermo pisze: czy da się zarabiać na fx?
- oczywiscie
czy demo i real to to samo ?
- mozna to porównać do seks kamerki a nagiej dziewczyny w Twoim łózku :D
Czy jeśli zarabiałem na demo to będę zarabiać na realu ?
- zauroczysz się, później uznasz, ze to miłość a w ostatecznosci mozesz się rozczarować :D
Czy z forexu da się żyć ,czyli regularnie zarabiać?
- na poczatku jest fatalnie, później lepiej albo całkiem beznadziejnie... jeżeli zaczyna Ci wychodzić to sięgasz po kamasutre i zdobywasz szczyty :D z czasem wiadomo jak to bywa... prostata, brak partnerki... bądź co bądź niczego nie mozesz byc do końca pewien.
DOSTANE POCHWAŁĘ?:D <prosi>
Czasami przeglądam to forum i dostrzegam jedno... traderzy to ludzie a ludzie to idioci.

Awatar użytkownika
profession
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 503
Rejestracja: 19 mar 2008, 08:44

Nieprzeczytany post autor: profession »

No nib
Jones pisze:nic by nie zrozumiał takie straty na demo to szybko sie zapomina i otwiera nowe konto
hej
Jones pisze:może mam złe spojrzenie bo na demo raczej nie grałem ( nie licząc konkursów )
hej
No tak tylko, że na swoim koncie real masz bagatela 100 zł więc wątpię byś jakoś szczególnie przeżywał margin call. Więc gdzie tutaj ten test psychiki - czegoś co uważacie za najważniejszą różnicę? Na dodatek z tego co widzę juz 3cie konto zostało przez Ciebie wyzerowane. Nie mówię tego by jakoś zwracać Ci uwagę czy ośmieszać. Po prostu mam na myśli to, że skoro tak jest to może jednak ten sposób myślenia którym się kierujesz nie jest słuszny? Nie myślałeś nad tym? I zwracam uwagę właśnie na to, że jeśli ktoś traktuje demo serio może więcej wyciągnąć z niego niż bawiąc się na REALU bo co mi tam najwyżej wpłacę kolejne 100zł.... Mam na myśli podeście do tematu a nie typ konta decyduje o sukcesie. Gdybyś grał na demie zapewne wyniki byłby by takie same ale jak widzę na ten temat zdania są podzielone więc potraktuj to jako moją prywatną opinie.

Proszę odpowiedzcie mi na to bo wasz sposób rozumowania wydaje mi się nie logiczny. Czyli trader który inwestuje 1000zł radzi sobie dobrze przez wiele lat ale jak na jego koncie będzie 40 tyś zł to już zacznie tracić w sposób automatyczny, wykonując nawet te same czynności te same techniki w których się wyspecjalizował? Jak dla mnie totalny brak logiki... ale może mi wytłumaczycie.

To broń Boże aby konto takiego tradera nie rosło zbytnio, bo w końcu może z nienacka zacząć tracić.

Awatar użytkownika
rabit
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1139
Rejestracja: 02 gru 2011, 01:10

Nieprzeczytany post autor: rabit »

rabit pisze:Mam taka propozycje , czy mozna zalozyc ankiete typu ile czasu gralem na demo zanim otworzylem real ?
Ze mnie dupa nie trejder!!! :D

Awatar użytkownika
brother
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 947
Rejestracja: 11 sie 2011, 19:55

Nieprzeczytany post autor: brother »

ludzie, którzy dopiero co zainteresowali się tematem inwestowania
mogą wyciągnąć mylne wnioski co do meritum Demo vs Real. Aby odpowiedzieć na to pytanie musimy zdawać sobie sprawę z tego czy:


1) mamy działający sprawdzony system?

Jeżeli odpowiesz sobie na to pytanie negatywnie, to teraz zastanów się czy warto tracić pieniądze w realu w imię bycia
"inwestorem" z forum, bo większość pisze, że tylko real?
Moim zdaniem nie warto, najpierw musimy wiedzieć co robimy, dzięki temu będziemy wiedzieć dlaczego straciliśmy na rynku realnym. Straciliśmy bo nasz SETUP,UKŁAD,SYGNAŁ pokazał, że nie mieliśmy racji. Posiadanie strategii/systemu umożliwia nam zorientowanie się w sytuacji. Nasz system ma przecież nie tylko moment wejścia, ale i wyjścia. Jeśli ufamy naszej strategii to wiemy, że każda strata jest elementem "wliczonym" w nasz system. Niestety zbudowanie działającego systemu i przetestowanie go zajmuje miesiące, a nawet lata.


2)Nie mamy systemu!

Tu pojawia się ryzyko, które czyha na ludzi w postaci DEMO. Ktoś może zarabiać na demo, poprzez trzymanie stratnych pozycji aż rynek się odwróci, gra dużym lotem przy małym kapitale, nie traktuje tego poważnie, ale kiedy widzi wynik
postanawia zagrać w realu, to może się skończyć tylko i wyłącznie MC.



Patrząc z perspektywy czasu żałuje, ze zacząłem od reala. Nie miałem systemu, uczyłem się sam, a jak wiadomo taka nauka kosztuje nie tylko mnóstwo czasu. Samodzielne zdobywanie wiedzy jest trudne z różnych względów, dlatego tym co uczą się sami proponuję zacząć od demo.

Awatar użytkownika
phpworker
Bywalec
Bywalec
Posty: 5
Rejestracja: 27 wrz 2008, 07:33

waw ;)

Nieprzeczytany post autor: phpworker »

waw, no super dyskusję tutaj rozpętałem niechcący :) co niesamowicie świadczy za faktem, że postanowiłem szukać wsparcia również na polskich forach :)

Musze przyznać, że moim zdaniem w kwestii tego, co decyduje o skuteczności gry na realu chyba wszyscy macie rację - o efekcie psychologicznym może przekonać się każdy kto najpierw wdepnął w MC na realu i go to zabolało, ale nie odpuścił i potem grał z odpowiednimi założeniami na demo. Wtedy strata na demo też boli, bo oznacza, że nadal bym tracił i też człowiek potrzebuje kilku dni przerwy, żeby się pozbierać. Ja traktuję demo (no już nie tak do końca) jak konto real, założenia realne, strategia realna, straty też i zyski mam nadzieję też. Dzięki takiemu podejściu znam siebie coraz lepiej, swoje emocje i reakcje. Oczywiście w realu może być znacznie gorzej, ALE ja ćwiczyłem i znam już to trochę i znam swój sposób gry i wiem, czy on działa, czy nie, a to uspokaja i dodaje pewności. To tak jak żołnierz, który w koszarach dużo ćwiczył dobrze wczuwając się w skalę tego, co go czeka i dzięki temu na wojnie lepiej sobie poradzi.

Niby racja z tym, że sprawdzony system budzi zaufanie, jednakże nigdy nie wiesz do kiedy założenia przyjęte w twoim systemie będą aktualne. Rynek przecież nieustannie się zmienia, każdy jeden. Niemniej, przynajmniej przez jakiś czas powinien przynosić dochód a to już daje jakiś dochód - więc zaufanie tak, ale ograniczone, szczególnie jeśli to EA. Tak więc, trader musi być przede wszystkim elastyczny, musi umieć jeść tak jak go rynek karmi, a to bywa niełatwe.

Do pewnego momentu gra na fx jest postępowaniem wg ustalonych zasad, ale po jakimś czasie to się staje coraz krótszą chwilą, a coraz więcej czasu zabiera ci ustalenie kiedy jest najbardziej właściwy moment do otwarcia pozycji. I umiesz ten moment "wyczuć" co do sekundy czasami. Rynek jest jak kapryśne dzidzi i ciągle ma jakieś humorki, czasem jest radosny, czasem zaspany, czasem się burmuszy i udaje, że mu nie zależy, aż w ostatniej chwili leci pełną parą do przodu. I to właśnie w nim kocham :)

Autor: Microbi
Sob 31-03-2012, 12:37
Wracając do książek, ten czas co na nie straciłem ( zaledwie kilka ) lepiej bym wykorzystał na analizę wykresu. Lektura namieszała tylko w głowie, nic więcej.

Dużo w tym prawdy. Pomyślcie, czy komuś, kto zarobił na fx 10 mln zł bawiłby się w pisanie książek??? Psychika i opanowanie emocji czasami bywa kluczowa. Ktoś, kto za wcześnie wlazł na konto real i dostał boleśnie po tyłku (jak ja), ktoś, kto popełnił w tym krótkim czasie większość błędów spisanych w tych książkach o fx... jeśli ktoś taki nie zapomniał po tym wszystkim o forexie to forex już mu spokoju nie da :) dlatego siedzę nad nim od kilku lat (z przerwami) i wciąż do niego wracam.
Od tamtego czasu testowałem na demku przeróżne strategie, zakładałem konta 5tys zł, z lewarem 1:100 i kombinowałem. Testowałem chyba wszystkie (prawie) możliwe strategie. Miliony razy traciłem nadzieję, by znów wrócić ze stosem kolejnych pomysłów. I w końcu znalazłem coś dla siebie, coś co zaczyna działać oraz instrument, który przynosi satysfakcjonujące zyski. Na demo.

I teraz, gdy ludzie mi mówią: idź na reala, idź na reala! - ja nie mam jak grać, bo pracodawca zablokował net. Ehhh...

Jak zacząć? Skąd wziąć kasę na start? Moja strategia wymaga zaglądania na wykres co jakiś czas i ew. siedzenia przy nim jeśli zbliża się okazja. Skąd wziąć kasę na 3 m-ce życia i gry??? Może jakieś... dofinansowanie? :D ehh... a to Polska właśnie.

Chciałem pracę jako trader, ale tej nie dostanę jeśli nie dowiodę skuteczności na konice real... i koło się zamyka.

Zacząłem oszczędzać, jak dobrze pójdzie (rzadko idzie dobrze) to za 2 lata będę miał te 5 tysięcy zł. I CO ? JAK MAM GRAĆ ?!? MUSZĘ ZARABIAĆ TE 5 TYS, BO RODZINA, BO DZIECI.

Macie jakieś pomysły moźe? Własne doświadczenia w temacie - jak zacząć i mieć z czego żyć?

Przyszło mi do głowy napisanie swojego EA i puszczanie go z kompa w domu. Ale, jak ktoś inny napisał, ciężko jest przełożyć swoją strategię na program, często jest to niemożliwe, trzeba wymyślać inny, uproszczony system. Niemniej, chyba spróbuję.

colt113, dzięki za wartościowy post, ja na realu byłem aktywny jeden, czy dwa dni, ale piętno tych doświadczeń pozostało na długo :) mam nadzieję, wkrótce wrócić na real ale z mniejszą kwotą i lepszym przygotowaniem. Pisz nam o swoich osiągnięciach!

Gdzieś to niedawno znalazłem i sobie przetłumaczyłem - może Wam się przyda:
"Only trade when a seemingly, comprehensible, easy to understand, obvious trade has presented itself. There is no other reason to trade!"

"Handluj tylko wtedy gdy objawi ci się zlecenie na pierwszy rzut oka zrozumiałe i oczywiste. To jedyny powód by grać!"

coś w tym jest.

Autor: rabit
Sob 31-03-2012, 16:49
Ale o co mi tak naprawde chodzi , to forum czyta masa ludzi i nie zawsze sa to osoby nadajace sie do inwestowania na fx .Jak przypomne sobie poczatek to przeciez ja nie mialem zielonego pojecia o co w tym chodzi i gdybym od razu zalozyl real to napewno zaliczylbym MC i NICZEGO BY MNIE TO NIENAUCZYLO !
Wiec twierdzenie ze trzeba zaczynac od real to nic innego jak pakowanie zielonych na mine . Pewnie 5% przez to przebrnie i cos zarobi a reszta ?

Ja dość szybko wlazłem z dema na real i straciłem bolesne kwoty. Czy mnie to czegoś nauczyło? Tak, ponieważ Forex mnie fascynuje, do dziś, kilka lat później! Jeśli Cię to nie fascynuje, drogi Czytelniku, to lepiej daj sobie spokój.

Microbi napisał:
a skąd wiesz jaką gra strategią ? Może to skalp ? Co nazywasz rozsądnym SL, dla mnie to 6-10 pips, jak widzisz kwestia stylu gry. 2000 funtów przy skalpie można więcej jak lota

jeśli o mnie chodzi: nie to nie skalpowanie, ale lot i tak jest spory, jak widać. Ryzyko jest spore, bo kapitał jak na fx jest mały (Myfxbook źle pokazuje ilość ugranych/straconych pipsów, trzeba dodać jedno zero).

Sorki, że nie pisałem w weekend, byłem trochę zajęty... rodziną ;)

Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów!

Awatar użytkownika
phpworker
Bywalec
Bywalec
Posty: 5
Rejestracja: 27 wrz 2008, 07:33

Nieprzeczytany post autor: phpworker »

>> by grać real nie trzeba odrazu zakładać konta z 5000 PLN

no masz rację, ja pisałem tutaj o takiej grze na serio. Zamierzam wcześniej wejść do reala na minilotach, by przetestować swoje granie. Jeśli to podziała przez np. pół roku to wtedy można myśleć o większej sumie/lotach.
Dręczy mnie inne pytanie związane z ea, ale na to osobny wątek założę...

Awatar użytkownika
profession
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 503
Rejestracja: 19 mar 2008, 08:44

Nieprzeczytany post autor: profession »

Jones pisze:widzę że nie dasz się przekonać
Ale to nie chodzi o to czy mam się "dać" przekonać. Czy nie "dać". Tu chodzi o argumenty. Nie odpowiedziałeś na moją największą wątpliwość. Proszę odpowiedz:

Jeśli różnica konta realnego polega na emocjach utraty pieniędzy. I na tym polega trudność. To gdzie może być o tym mowa na koncie ze 100zł?
Jones pisze:tak uważam że jak zrobisz z 1000 zł 40 tyś to zaczniesz tracić
hej
Z waszej logiki wynika, że teraz grasz za 100zł a jak zaczniesz grać za 20 000zł to znów będziesz tracił. Więc jaki sens ma twoja nauka? Z tego wynika, że na każdym większym koncie zaczynasz naukę do początku

Według mojego rozumowania gra dla jaj na koncie ze 100zł to po prostu zabawa i nie ma tam elementu tak lubianej przez was "psychiki" bo nie może być. Więc gra na realu dla zabawy za niską kwotę to to samo co gra na demie.

Nie chodzi mi o to, że mam "dać" się przekonać. Po prostu dyskutuje i wasze rozumowanie mnie nie przekonuje dlatego pokazuje wam jego słabe strony. I proszę o odpowiedź w tej kwestii bo być może się mylę. Lub Wy się mylicie i dojdziemy do jakiś wniosków. Ale mam wrażenie, że każdy powtarza o tej psychice a sam tego w ogóle nie przemyślał.

Zasady logiki polegają na tym, że jak się powie A trzeba powiedzieć B. Dlatego bardzo łatwo ogołocić pewne mity i półprawdy przez zastosowanie abstrakcyjnych sytuacji. No ale jak ktoś przyjmuje błędne rozumowanie musi liczyć się z jego konsekwencjami w całej rozciągłości.

Nie chodzi mi tutaj o Ciebie konkretnie ale o ogólne zasady które rządzą tym rynkiem.

Cadermo

Nieprzeczytany post autor: Cadermo »

Ja tylko dołożę ,że przy większych sumach zaczynają się problemy z czym innym. Pisałem to chyba kiedyś ,ale napiszę jeszcze raz . Człowiek zaczyna być niecierpliwy ,ale nie dlatego ,że może stracić lub stracił i chce odrobić ,tylko chce szybciej zarobić i kupić sobie coś na co go nie było stać. A jak już jest blisko pieniędzy ,które potrzebuje na dany cel to zaczyna się gubić ,na demo tego nie doświadczysz.

ODPOWIEDZ