

święte słowaStforex pisze:Poznaj siebie, sprawdź siebie, pokonaj siebie!

mam nadzieję że nieStforex pisze:Pierwsze depo stracisz


Microbi racja, są zawsze minimum dwie drogi, piszącym pod moim adresem dziękuję

święte słowaStforex pisze:Poznaj siebie, sprawdź siebie, pokonaj siebie!
mam nadzieję że nieStforex pisze:Pierwsze depo stracisz
dobre podejscie tak trzymaj... jedno depo w tą czy w tamtą co to za różnica jak kiedys bedziesz bogatyDarkey pisze:mam nadzieję że nie a jeśli nawet to wiedza kosztuje, taka inwestycja. W najgorszym wypadku będę mógł powiedzieć racja straciłem ale i zyskałem, przeżyłem przygodę tak naprawdę to już zyskuję nie mając z forexu ani jednego pipsa.
pamietam to jak usilnie twierdziles ze demo traktujesz jak real...Good Will Hunting pisze:Wszedłem na real po sześciu czy tam siedmiu miesiącach gry na demo i po kilku pierwszych trade'ach zadzwonił margin. Wydawało mi się że mam całe "Price Action" w jednym palcu, psychika itp. problemy mnie nie dotyczą lecz konto real bardzo szybko to wszystko zweryfikowało. Tu już nawet nie chodzi o te pierwsze 400 złotych które sobie wpłaciłem, bo z dzisiejszej perspektywy są to naprawdę niewielkie pieniądze. Chodzi o czas. Straciłem kupę czasu "zarabiając" na demo i stojąc w miejscu.
W życiu wyznaję taką zasadę: "Nie nauczysz się jeździć na rowerze, ani razu się nie przewróciwszy...". Zawsze jest ten moment testowania granicy, wejścia na kruchy lód, żeby sprawdzić jego grubość. Moim zdaniem nawet musi być, bo inaczej nie wiesz, po jakiej przestrzeni się poruszasz. Ale co Cię nie zabije, to Cię wzmocniMicrobi pisze:a niby dlaczego ma stracic ? bo ktos inny stracił ? Bo tak trzeba ? Jak ma plan handlu, będzie się go trzymał to nie straci. ( zakładając że plan jest ok ) Wypisz sobie swoje zasady, przestrzegaj, a jak palce będą swędzieć idz na spacer.Stforex pisze:Pierwsze depo stracisz
tak się składa że nauczyć się daStforex pisze:Nie nauczysz się jeździć na rowerze, ani razu się nie przewróciwszy...