Ale jaki to okres i na jakim TFie. Bo jesli to M1 to dam Ci przyklad mojego robota : na M1 dopiero po 2700 transakcjach pokazał, że jest do bani. U Ciebie jest 900, ale jaki to okres ? Ile miesiecy ?Jak to TF H1 lub H4 to 900 transakcji to juz sporo.freakout pisze:robot przynosi stabilne zyski, nie ma tak że dziś zarobi mi 100zł, a jutro 800zł... dzień w dzień kwota jest mniej więcej taka sama i to mnie cieszy
Własne EA, czyli poszukiwanie Złotego Grala
Solą życia jest kasa.
On nie musi pracować na żadnej konkretnej ramce.personov pisze:Ale jaki to okres i na jakim TFie. Bo jesli to M1 to dam Ci przyklad mojego robota : na M1 dopiero po 2700 transakcjach pokazał, że jest do bani. U Ciebie jest 900, ale jaki to okres ? Ile miesiecy ?Jak to TF H1 lub H4 to 900 transakcji to juz sporo.freakout pisze:robot przynosi stabilne zyski, nie ma tak że dziś zarobi mi 100zł, a jutro 800zł... dzień w dzień kwota jest mniej więcej taka sama i to mnie cieszy
Ale podtrzymuję pytanie: w jakim okresie?
I czy te wyniki są powtarzalne w innych okresach.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
okres od stycznia 2011 do września 2011, interwał M15, gram tylko na EUR/USD i GBP/USD, ale na innych parach też dobrze się sprawuje... zdradzę tylko tyle że EA które posiadam ma coś czego do tej pory nie było w żadnym robocie, dzięki czemu automat potrafi wyjść z zyskiem nawet gdy rynek gwałtownie pójdzie o 150 pipsów w inną stronę 

Zdradź lepiej skąd go masz - trochę za późno na wyprawę krzyżową po Ciebie. Augustowskie Noce są ciut za zimne o tej porze, można dostać katarufreakout pisze:okres od stycznia 2011 do września 2011, interwał M15, gram tylko na EUR/USD i GBP/USD, ale na innych parach też dobrze się sprawuje... zdradzę tylko tyle że EA które posiadam ma coś czego do tej pory nie było w żadnym robocie, dzięki czemu automat potrafi wyjść z zyskiem nawet gdy rynek gwałtownie pójdzie o 150 pipsów w inną stronę

Czyli te 250 pips dziennie rozkłada się na dwie pary i jak sądzę po kilka transakcji...
Co oznacza, że w grze może być jednocześnie przynajmniej 2 x 0.04 lot.
To coś co on ma takiego wyjątkowego to hedge?
Czy uśrednianie pozycji w dół?
Dodano po 6 minutach:
Wiesz, to bywa różne bo każda para jest inna. Na kabelku takie założenie jest poparte statystyką, Ogólnie statystycznie wychodzi, że GBPUSD wraca w 80% przypadków, Tylko że te pozostałe 20% to nierzadko jest przesunięcie o jakieś 700-1200 pip i to jest ostra jazda bez trzymanki przez kilka dnipersonov pisze:Mam tylko nadzieję, że robot zamyka ze stratą, a nie czeka i łudzi się, że cena wróci

Na edku w ogóle nie bawiłbym się w takie statystyki.
Może jestem człowiekiem małej wiary, ale jakoś nie wierzę w uniwersalne roboty...
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
tego robota kupiłem na Allegro i dalej można go tam kupić 
250 pips rozkłada się na kilkadziesiąt transakcji, bo grając na M15 robot nową transakcje otwiera średnio co 15 minut, o ile poprzednia została zamknięta z zyskiem... a cała tajemnica robota polega na tym że otwiera on pozycje uśredniające, jeśli cena od poziomu wejścia pójdzie w odwrotnym kierunku np. o 30 pipsów (tą wartość można sobie ustawić dowolnie)
i tak jeśli np. na EUR/USD robot otworzy transakcję kupna po 1.3675 wielkości 0.1 lota a cena spadnie do 1.3640 to otwiera kolejną o wolumenie 0.17 - jeżeli cena znowu leci do poziomu np. 1.3605 to otwiera kolejną o wielkości 0.28, potem 0.46, 0.77 i na tym koniec - nie zdarzyło się nawet w backtestach by otworzył on więcej niż 4 pozycje uśredniające
oczywiście poziom TP jest także przesuwany niżej by maksymalnie 2-3 pozycje uśredniające były zamknięte ze stratą, a ostatnia zamknięta z takim zyskiem która pokryje ze sporą nadwyżką te stratne ;] czyli np. 1 pozycja zamknięta 300zł na minus, druga 250zł na minus, trzecia 100zł na minus, a czwarta 900zł na plus
na tym polega cała ta strategia, która narazie (i oby tak pozostało) sprawuje się dobrze 

250 pips rozkłada się na kilkadziesiąt transakcji, bo grając na M15 robot nową transakcje otwiera średnio co 15 minut, o ile poprzednia została zamknięta z zyskiem... a cała tajemnica robota polega na tym że otwiera on pozycje uśredniające, jeśli cena od poziomu wejścia pójdzie w odwrotnym kierunku np. o 30 pipsów (tą wartość można sobie ustawić dowolnie)

i tak jeśli np. na EUR/USD robot otworzy transakcję kupna po 1.3675 wielkości 0.1 lota a cena spadnie do 1.3640 to otwiera kolejną o wolumenie 0.17 - jeżeli cena znowu leci do poziomu np. 1.3605 to otwiera kolejną o wielkości 0.28, potem 0.46, 0.77 i na tym koniec - nie zdarzyło się nawet w backtestach by otworzył on więcej niż 4 pozycje uśredniające



Wiesz, jakbyś poczytał trochę wcześniej to byś wiedział, że uśrednianie pozycji nie jest żadnym nowum... I wszystko zależy jak to się robi.freakout pisze:tego robota kupiłem na Allegro i dalej można go tam kupić
250 pips rozkłada się na kilkadziesiąt transakcji, bo grając na M15 robot nową transakcje otwiera średnio co 15 minut, o ile poprzednia została zamknięta z zyskiem... a cała tajemnica robota polega na tym że otwiera on pozycje uśredniające, jeśli cena od poziomu wejścia pójdzie w odwrotnym kierunku np. o 30 pipsów (tą wartość można sobie ustawić dowolnie)
i tak jeśli np. na EUR/USD robot otworzy transakcję kupna po 1.3675 wielkości 0.1 lota a cena spadnie do 1.3640 to otwiera kolejną o wolumenie 0.17 - jeżeli cena znowu leci do poziomu np. 1.3605 to otwiera kolejną o wielkości 0.28, potem 0.46, 0.77 i na tym koniec - nie zdarzyło się nawet w backtestach by otworzył on więcej niż 4 pozycje uśredniająceoczywiście poziom TP jest także przesuwany niżej by maksymalnie 2-3 pozycje uśredniające były zamknięte ze stratą, a ostatnia zamknięta z takim zyskiem która pokryje ze sporą nadwyżką te stratne ;] czyli np. 1 pozycja zamknięta 300zł na minus, druga 250zł na minus, trzecia 100zł na minus, a czwarta 900zł na plus
na tym polega cała ta strategia, która narazie (i oby tak pozostało) sprawuje się dobrze
W tym przypadku mamy połączenie uśredniania z tym co zazwyczaj nazywa się...
matka - wiesz czym to pachnie? Ja tutaj mówię o najprostszym przypadku, tym z 18-o wieku.. ;-) No trochę zmienionym, złota proporcja została dodana...
Dodano po 14 minutach:
Wpisując hasło Forex na Allegro dostałem taką statystykę znalezionych aukcji (zob. obrazek).
W skrócie - bielizna damska rulez!

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2011, 00:21 przez 259, łącznie zmieniany 3 razy.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
to może zamieszczę tutaj raport z zarobków od końca lipca do końcówki sierpnia 2011 
link: http://forexcity.pl/pliki/sierpien2011-jpg.jpg

link: http://forexcity.pl/pliki/sierpien2011-jpg.jpg

OK, ja nie twierdzę, że jest źle.freakout pisze:to może zamieszczę tutaj raport z zarobków od końca lipca do końcówki sierpnia 2011
link: http://forexcity.pl/pliki/sierpien2011-jpg.jpg
I nawet "programowo" się wywalił na zmianie rynku na przełomie miesięcy co w zasadzie jest na plus bo nie oddał więcej pola tylko zmienił hals czyli zmienił(?) charakter pracy.
Ale czy miałeś okazję przetestować o w okresie dajmy na to 1 Stycznia 2010-31 Lipca 2010? Albo tak na głęboką wodę: Lipiec 2007-Marzec 2009?
Wiesz, wcale mi się nie podoba to podbijanie stawki żeby łatwiej się odegrać… to jak przyspieszanie przed trudnym zakrętem po tym jak nie udało się go wcześniej pokonać z mniejszą prędkością… coś jak na wbitkę - siłą bezwładności.
Tylko przy bardzo sprytnym i jednocześnie restrykcyjnym zarządzaniu ryzykiem daje się to w miarę opanować gdy sprawy nie idą jak powinny.
Chodzi mi o to, że jak sprawy idą źle z dajmy na to 0.1 lot, to z następnym wejściem 0.17 szybkość zmian jest już 159% większa. Jak pójdzie w stronę zysku jest OK. Ale w drugą stronę straty rosną równie szybko. I tutaj jest problem, bo kurczy nam się miejsce... co innego 50 pip przy 0.1 lot, a co innego 50 pip przy 0.27 lot.
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2011, 09:59 przez 259, łącznie zmieniany 1 raz.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
Jak rozumiem to demo.... bo chyba nie masz na imię/nazwisko "panbaran" ?:)freakout pisze:to może zamieszczę tutaj raport z zarobków od końca lipca do końcówki sierpnia 2011
link: http://forexcity.pl/pliki/sierpien2011-jpg.jpg
A jak to robi w realu ?
Coś mi się kojarzy - sądząc po rynkach i wielkościach pozycji to ja to EA już gdzieś widziałem .........