Byłem ekstremalnie uznaniowy (nadal trochę jestem) i szło to do przodu, ale robiłem mnóstwo głupich rzeczy i przez to nie wierzyłem często swoim ruchom. Intuicja jest świetna, ale nie pod wpływem emocji!
Przez ten wątek postanowiłem opisać w swojej głowie to co robię. Sporo się zmieniło, ale ostatecznie mam tak jasne zasady, że jak wchodzę w trade to 20% to moje przeczucie a 80% realizacja planu a nie na odwrót.
Istnienie poziomów SD, jak rozmawialiśmy, upewniło mnie, że jestem na dobrej drodzę. Teoria SD uzupełniła mi luki w wiedzy, którą zdobywałbym latami. Skompilowałem jeszcze raz to co wiem z tym co się dowiedziałem i wyszło to co jest teraz

Wygląda to bardzo dobrze i normalnie mówiłbym, że to giełda i wszystko się może zdarzyć, ale dzisiejszy dzień nie był przypadkiem.
Dzisiejszy dzień był relaksem. Pomijając, że chyba stracę wzrok

. Nie zamierzam aż tak ostro grać (głównie dlatego, że mam życie

), ale myślę, że to co robię teraz będę używał już zawsze.