Price Action - Asmodeus8 Journal

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
zbyszek_w
Gaduła
Gaduła
Posty: 329
Rejestracja: 30 sty 2011, 21:31

micro jest chyba lepsze

Nieprzeczytany post autor: zbyszek_w »

Chłopaki,

dodam do tej ciekawej i pożytecznej dyskusji, że Commax ma rację - grę należy dostosować do swojej osobowości i jest to temat rzadko poruszany.

Jak szukam przyczyn wyzerowania depo (w realu) , jaki mi się niestety przytrafiły jedną (ale tylko jedną z wielu) przyczyn był brak micro lotów.
Mając niewielki kapitał i mając do dyspozycji tylko mini-loty zawsze byłem wystraszony potrzebą s/l wynikającego z wykresu, który mógł mi za jednym razem kasować 5-7% konta. Te napięcie rodziło fatalne , emocjonalne decyzje, oraz --- skłaniało do nie brania setupów, które wyglądały bardzo dobrze, ale wymagały zbyt dużego s/l.

Teraz przechodzę (zmieniam brokera) na micro loty i będę mógł zacząć stosować chyba lepsze zasady ryzyka do zysku, nie wpadając w panikę za każdy razem, jak kurs zmierza w kierunku mojego s/l.

Czasem pojąć rzeczy podstawowe jest NAJTRUDNIEJ.

Zobrazuję to prostą kalkulacją.

Załóżmy, że biorę mini-lot EURUSD ze s/l = 60 pipsów, tp = 120 pipsów .
Jak mnie wyrzuci z rynku to strata (w zaokrągleniu) = ok 170 złotych, zysk 340.
Jeżeli mam konto 1500 złotych tracę ponad 10% - masakra - stan emocjonalny już zły i mogący prowadzić do emocjonalnych decyzji w przypadku , gdy rynek zwróci się przeciwko.

Kontrprzykład - dalej mam konto - 1500 złotych i załóżmy, że jestem bardzo agresywnym graczem - biorę 10 mini-lotów na 10 parach z 60 pipsami s/l i tp 120 pipsów. Dodajmy , że spread będzie na pewno większy, a koszt pipsa też może być większy, więc w sytuacji przegranej tych wszystkich 10 trejdów strata wyniesie 220 złotych, - dla konta 1500 złotych to masakra, ALE-- liczmy dalej -średnie ryzyko na trejd = 22 złote, a średni zysk 44 złote.

Załóżmy następujące wyniki -
P- W
10-0 --- strata 220 złotych
9-1 --- strata 154 złote
8-2 --- strata 88 złotych
7-3 --- strata 22 złote
6-4 --- zysk 44 złote
5-5 --- zysk 110 złotych
4-6 --- zysk 176 złotych
3-7--- zysk 242 złote

Oczywiście wynik 7-3 (zysk-strata) jest bardzo mało prawdopodobny, ale .. to tylko kalkulacja.
Dodałby jeszcze aspekty psychologiczne( w nawiązaniu do uwagi Commaxa o osobowości) .
Ja taki jestem, że łatwiej by mi było znieść jakieś obsuwy kursu nie po mojej myśli, gdybym przynajmniej gdzieś zarabiał. Miałbym jakieś wsparcie psychiczne, by :
a) nie przesuwać s/l, a pogodzić się ze stratą,
b) nie powiększać stratnej pozycji (często się to zdarzało)

Podsumowując -- dopiero (a mija powoli rok grania) doszło do mnie, że MM to w ogóle jest klucz do wszystkiego na forex, ale również MM należy dostroić do swojej osobowości (jestem agresywnym graczem i takim chcę pozostać).
Micro loty - wcale nie muszą być grą dającą małe zyski - pozwalają na istotną dywersyfikację portfela.

Pozdrawiam.

frytek
Gaduła
Gaduła
Posty: 138
Rejestracja: 21 cze 2011, 10:08

Nieprzeczytany post autor: frytek »

witam
ja gram 3 miesiąc i jestem coraz dłużej w grze wpłacając 200 zł pocz. depo na microlotach i też gram bardzo agresywnie wszystko na maxa lewar ,ryzyko ale są i stopy zwrotu po 500% są udaje sie kilka razy pod rząd i to robi wrażenie ale za kolejnym razem jedna pomyłka i niestety koniec depo zostaje 30% pocz. kap i wiem jedno MM to podstawa , zawsze sobie mówiłem kilka rajdów na maxa do 1500zł i przechodze na MM tylko że jak już osiągam 1500zł to myśle że wszystko wiem i idzie mi świetnie więc po co MM i wtedy mnie wywala rynek zmienia sie moja psycha i teraz to wiem że MM i psychika to klucz by wytrwać na rynku
pozdr

zbyszek_w
Gaduła
Gaduła
Posty: 329
Rejestracja: 30 sty 2011, 21:31

Nieprzeczytany post autor: zbyszek_w »

frytek pisze:witam
ja gram 3 miesiąc i jestem coraz dłużej w grze wpłacając 200 zł pocz. depo na microlotach i też gram bardzo agresywnie wszystko na maxa lewar ,ryzyko ale są i stopy zwrotu po 500% są udaje sie kilka razy pod rząd i to robi wrażenie
U mnie było podobnie, ale wtedy nabiera się fatalnych nawyków. Najgorsze jest to , że "to robi wrażenie".. 500 % itd... Niestety nie tędy droga. Chyba lepiej zarobić miesięcznie 30% przy sensownym MM, niż 500% w dwa dni nabierając nawyków hazardu. W każdym razie mnie skalping na maxa, przy pełny ryzyku najpierw ekscytował, a potem doprowadził do ruiny konta i psychiki.
Podsumowując - agresywną grę nie pojmuję jako stawienia prawie wszystkiego na jedną szalę, tylko wchodzenie w setupy (ale 1-2 mikroloty), które mają duże, lecz nie największe prawdopodobieństwo sukcesu.
Przykład - Euro w zeszłym tygodniu zaczęło dynamiczną obsuwę wobec Funta. Widziałem to, ale by w to wejść musiałbym ustawić właśnie 50-60 pipsów s/l. Miałem tylko opcję mini-loty, co oznaczało ryzyko 60 funtów. Gdybym dysponował opcją mikro-lotów wszedł bym na pewno w ten trejd.

Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

paweldobkowski
Gaduła
Gaduła
Posty: 337
Rejestracja: 24 cze 2011, 13:02

Nieprzeczytany post autor: paweldobkowski »

zbyszek_w pisze:
frytek pisze:witam
ja gram 3 miesiąc i jestem coraz dłużej w grze wpłacając 200 zł pocz. depo na microlotach i też gram bardzo agresywnie wszystko na maxa lewar ,ryzyko ale są i stopy zwrotu po 500% są udaje sie kilka razy pod rząd i to robi wrażenie
U mnie było podobnie, ale wtedy nabiera się fatalnych nawyków. Najgorsze jest to , że "to robi wrażenie".. 500 % itd... Niestety nie tędy droga. Chyba lepiej zarobić miesięcznie 30% przy sensownym MM, niż 500% w dwa dni nabierając nawyków hazardu. W każdym razie mnie skalping na maxa, przy pełny ryzyku najpierw ekscytował, a potem doprowadził do ruiny konta i psychiki.
Podsumowując - agresywną grę nie pojmuję jako stawienia prawie wszystkiego na jedną szalę, tylko wchodzenie w setupy (ale 1-2 mikroloty), które mają duże, lecz nie największe prawdopodobieństwo sukcesu.
Przykład - Euro w zeszłym tygodniu zaczęło dynamiczną obsuwę wobec Funta. Widziałem to, ale by w to wejść musiałbym ustawić właśnie 50-60 pipsów s/l. Miałem tylko opcję mini-loty, co oznaczało ryzyko 60 funtów. Gdybym dysponował opcją mikro-lotów wszedł bym na pewno w ten trejd.

Pozdrawiam
Zbychu speaks the truth :shock:

Jeżeli chcesz grać na maksymalnych pozycjach to musisz być świetny, albo Twoja gra to odliczanie do zera.

frytek
Gaduła
Gaduła
Posty: 138
Rejestracja: 21 cze 2011, 10:08

Nieprzeczytany post autor: frytek »

nie pomyślałem w ten sposób że można złe nawyki sobie wyrobić dzięki za rade wezme to pod uwage
pozdr

Johnny
Gaduła
Gaduła
Posty: 110
Rejestracja: 06 lis 2010, 19:51

Nieprzeczytany post autor: Johnny »

Cześć Zbychu
MM to w ogóle jest klucz do wszystkiego na forex, ale również MM należy dostroić do swojej osobowości (jestem agresywnym graczem i takim chcę pozostać).
Micro loty - wcale nie muszą być grą dającą małe zyski - pozwalają na istotną dywersyfikację portfela.
Chyba kiedyś pisałeś o tym że czytasz Zawód inwestor giełdowy, tam Elder opisuje, żeby nie zapominać o pozostałych nogach, trójnoga :lol:
a) nie przesuwać s/l, a pogodzić się ze stratą,
b) nie powiększać stratnej pozycji (często się to zdarzało)
Może to mógłby być cel Twojego tradingu. :roll:
A w ogóle ten Twój klucz, to chyba otwiera skarbiec zwany forexem jak włożysz go do zamka zwanego PA lub może Scalp. Te wszystkie ewolucje tradera
Cześć frytek
myśle że wszystko wiem i idzie mi świetnie więc po co MM i wtedy mnie wywala rynek zmienia sie moja psycha i teraz to wiem że MM i psychika to klucz by wytrwać na rynku
dobrze, że wiesz że Twoja wiedza powoduje te straty, może Cię wyrwie z tego cyklu :P
W każdym razie mnie skalping na maxa, przy pełny ryzyku najpierw ekscytował, a potem doprowadził do ruiny konta i psychiki.
Dzięki Zbychu za te wpisy, to zaje..sta lekcja dla wielu ludzi, niestety chyba każdy najlepiej uczy się na własnych błędach.
Ale jak to piszą w książkach straty i przegrane trejdy to najlepsze lekcje(no chyba że popełnia się te same w kółko).
Pozdrawiam :)

zbyszek_w
Gaduła
Gaduła
Posty: 329
Rejestracja: 30 sty 2011, 21:31

Nieprzeczytany post autor: zbyszek_w »

Johnny pisze:Cześć Zbychu
MM to w ogóle jest klucz do wszystkiego na forex, ale również MM należy dostroić do swojej osobowości (jestem agresywnym graczem i takim chcę pozostać).
Micro loty - wcale nie muszą być grą dającą małe zyski - pozwalają na istotną dywersyfikację portfela.
Chyba kiedyś pisałeś o tym że czytasz Zawód inwestor giełdowy, tam Elder opisuje, żeby nie zapominać o pozostałych nogach, trójnoga :lol:
To prawda Johnny, Elder to fajnie opisuje. Niestety niewiele mi to pomogło na starym koncie z mini-lotami, które były dla mnie mega-lotami. Może teraz mając konto z micro-lotami i wystarczającą dzięki temu kasę , by stosować normalne zarządzanie ryzykiem będzie lepiej? Czas pokaże. Muszę jednak przywyknąć do mniejszych kwot , bo jako człowiek , który poprzez scalping i brak MM nabrał cech hazardowych , muszę nauczyć się cieszyć z mniejszych kwot zarobku i nie ignorować strat rzędu 20 złotych.
Johnny pisze: Dzięki Zbychu za te wpisy, to zaje..sta lekcja dla wielu ludzi, niestety chyba każdy najlepiej uczy się na własnych błędach.
Ale jak to piszą w książkach straty i przegrane trejdy to najlepsze lekcje(no chyba że popełnia się te same w kółko).
Pozdrawiam :)
Hmm, mi się zdarzyło powtarzać te same błędy w kółko i w kółko , a ostatnio 3 dni temu i .. szala się przelała. Coś we mnie pękło , coś się otworzyło - zero scalpingu, zero kontraktów na indexy, tylko microloty, tylko MM, zmiana konta i ... modlitwa, by nie zwariować... Wiązałem z forexem tak wielkie nadzieje pomocy sobie, ale też kilku znajomym znajdującym się w tragicznej sytuacji.... Tak trudno się pogodzić, że to być może dla mnie poza zasięgiem...
Jeszcze spróbuję..

Pozdrawiam

Morda
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 2
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:18

Nieprzeczytany post autor: Morda »

Może to co napiszę niewiele Ci pomoże, ale moim skromnym zdaniem jeśli teraz się poddasz to tak naprawdę już przegrałeś. To jak byś wyszedł z pozycji zanim ta właściwa fala się pojawiła. Innymi słowy przegrasz nie tylko na rynku, ale też z własną psychiką. Pozdrawiam i życzę więcej wiary w swoje możliwości.

madlady
Gaduła
Gaduła
Posty: 153
Rejestracja: 01 cze 2010, 14:04

Nieprzeczytany post autor: madlady »

Asmo, jako osoba najwidoczniej taktowna i delikatna postanowił zapewne milczeć.
Jako że ja jestem taktowna do czasu, postanowiłam się w końcu wybuchnąć.

To kiedyś był fajny dziennik i odruchowo człowiek sprawdza co nowego z nadzieją że pojawi się coś sensownego. I kolejny raz rozczarowanie: pusta dyskusja o dupie marynie. Są inne działy tego forum do opisywania swoich bolesnych doświadczeń i wzniosłych przemyśleń. To był dziennik Asmo z którego zrobiono śmietnik. Dziennik o PA. Nie wiem co powyższe wynurzenia maja wspólnego z PA.
Forum ma pewne zasady, wypadało by się z nimi zapoznać i ich przestrzegać.
Obrazek

Awatar użytkownika
JKL
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 52
Rejestracja: 26 kwie 2010, 10:19

Nieprzeczytany post autor: JKL »

Patrząc od strony PA na trójkąt na D1 eur/usd jeszcze wyjdzie że cena dziś dojdzie w okolice 1,4060 co da trójkąt zniżkujący a nie jak dotychczas było widać symetryczny, tym samym wydłuży się długość całego trójkąta i będzie miejsce do pójścia w górę.

Do układanki brakuje tylko zakończenia się dzisiejszego dnia pinbarem.
Wiem, że nic nie wiem

ODPOWIEDZ