Podsumowanie dnia 12 kwietnia:
Wczoraj zbyt wiele się nie działo - ogólnie kwiecień jest dla mnie miesiącem na "trening cierpliwości" więc i tym razem dwie straty -43 i -35 pips. Trochę zamieszania wprowadziła długoterminowa linii trendu która wypłynęła na moje nastawienie, a która w efekcie miała niewielkie znaczenie psychologiczne (wytrzymała dokładnie 1 dzień).
Udało mi się także otworzyć krótką pozycję po odbiciu od ważnego poziomu psychologicznego tj.
1.4500.
Analiza na dziś:
Dzisiejszy dzień powinien upłynąć pod znakiem aktywnego zarządzania otwartą pozycją. Liczę na techniczną, ponad 200 pipsową korektę. Z czego na poziomie
1.4405 planuję zrealizować 50% zysku - resztę pozycji będę zamykał po dotarciu do
1.4285 lub na ew. wylecę na przesuwanym SLu

- taki jest plan.
EDIT:
Zapomniałem dodać ze aktualnie poruszamy się w pasie konsolidacji z skrajnymi granicami: 1.4511 i 1.4436 (dość szeroka konsola). Wybicie ponad/poniżej, któregoś z tych poziomów powinno jednoznacznie wskazać kierunek cen - w moim odczuciu ceny powinny wybić się dołem - ale o ostatecznym scenariuszu i tak zadecyduje Pan rynek

.
EDIT2:
Niestety wyleciałem - oj ciężki "czas" nastał. Z uwagi na serię strat przekraczającą dozwolony poziom bezpieczeństwa uruchamiam pierwszą procedurę ograniczającą MaxDD.
Tak przy okazji napiszę o tym, że procedur takich mam ok 7 co odpowiada ok 36 stratnym transakcjom pod rząd. Potem miałbym już za mały kapitał aby móc kontynuować grę zgodnie z aktualnymi zasadami MM. Dodam, że dojście do ostatniej procedury wywołałoby DD ok -75% od kwoty startowej.
Dla porównania ciągłe stosowanie stałej wartości ryzyka 2% od początkowej kwoty depozytu po 36 stratach dałoby MaxDD na poziomie 70% (pomijam fakt, że po drodze nie dałoby się już otworzyć pozycji i realizować założeń MM). Dla mnie różnicą dotycz. zasad MM opiewającego na stałą jednostkę % jest to, że nie maksymalizowałoby ono zysków w dobrym okresie i ew. odrobienie takiej straty (tj. powrót do depozytu początkowego) zajęłoby ok 7-8 miesięcy (przy założeniu że dalszy okres byłby dobry dla strategii) natomiast w przypadku MM mojego autorstwa okres odrobienia tej samej straty wyniósłby od 2.5 - 3 miesięcy (teraz pytanie retoryczne - czy mamy większe prawdopodobieństwo trafienia na serię 7 dobrych miesięcy, czy na 2-3?

). Także stratę 75% depo osiągnięta w 36 transakcjach mogę odrobić w ok 3 miesiące.
Wszystkie obliczenia bazują na dość dużej porcji testów z przeszłości.
Warto zauważyć, że ciągle gadam o mało optymistycznych założeniach, ponieważ praktycznie zawsze zakładam wystąpienie "worst case scenario". Niestety FX jest tak skonstruowany, że musimy się przygotować na najbardziej absurdalny scenariusz tak aby nawet gdy on się wystąpi moc nadal pozostać w grze -
jedyne co musimy robić dobrze to chronić nasze depo.
Często przypominam sobie te obliczenia i symulacje po to aby się uspokoić kiedy handle idzie źle

. Dzięki temu mogę być konsekwentny i zdyscyplinowany.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.