Podejrzewam, że dla przeciętnego Amerykanina odegranie dwóch ról jednocześnie (zielonego i czerwonego szczura) graniczy z niemożliwością i dlatego TRO doradza im przyjęcie tylko jednej roli ...TARKIN pisze:Ja na razie nie znalazłem wyczerpującej odpowiedzi ze strony TRO dlaczego mamy nastawiać się tylko na długie lub krótkie pozycje.
Wersje się zmieniają. Ja testowałem ten system myślę, że około roku wstecz razem z kilkoma innymi rzeczami. Nawet chodziłem na chat TRO i troszkę z nim rozmawiałem. Niestety poinstalowane mam to wszystko na laptopie, który mam gdzie indziej (jestem w trakcie przeprowadzki wszędzie gdzie mam net mam komputer albo laptopy - ten u żony w pracy).TARKIN pisze:No to kolega Akhh -jak by był takie uprzejmy oczywiścieAkhh pisze:Testowałem swojego czasu tą strategię. Według mnie średnio działa.
opisze do czego co służy na wykresie - zwłaszcza gąszcz liczb po prawej stronie
oraz pochwali się ile trwały w/w testy
dokładnie, chociaż TRO nigdy nie używa słowa trend, ale masz rację, że dobrze jest gdy tworzy nowy szczyt lub dołek, a jeszcze lepiej jeśli przy tym świeca D1 osiągnęła swoją średnią wartość high-low.TARKIN pisze:z tego co pisał TRO to najlepiej jak cena tworzy nowy szczyt lub dołek dzienny a więc w trendzie bocznym może być mniejsza skuteczność ale z nożyczkami jak najbardziej
Jaki ten system jest banalny
nie potrafię tego tak dokładnie wyjaśnić, w sumie nigdy tego do końca nie zrozumiałem, to chyba jest coś na zasadzie, że jeżeli będziesz np zawsze grał jako green rat to będzie ci niby wychodziła jakaś tam statystyczna skuteczność, ale ja sam testuję nadal obydwa zagrania i nie wygląda to źle jak się gra jednym i drugimMike_Scofield pisze:Skoro jedna osoba będzie zielonym szczurem i statystycznie zarobi, a druga osoba będzie czerwonym szczurem i też statystycznie zarobi, to dlaczego trzecia osoba grająca obydwoma metodami ma nie zarobić?
no to tak trochę tajemniczo czasem brzmi, bo TRO przy każdym poście, w którym wyjaśnia zasady zaznacza bardzo mocno, że trzeba wybrać i już nie zmieniać 'drużyny'drapichrust pisze: Cytat:
każdy powinien wybrać, czy chce być RED RAT, czy GREEN RAT
to brzmi jak wybór pomiedzy ciemna a jasna strona mocy
jak tylko ktoś zaczyna coś kombinować na forum, albo pisać inaczej, natychmiast nazywa go 'yale material' i koniec dyskusji 
pewnie to ma też coś wspólnego z tym, że grając ciągle jednym np green rat, przyzwyczajamy się do tego, no i bardzo mocno ćwiczymy tylko takie właśnie wejścia.Ja kojarzę, bo DTB ma w sumie kilka rodzajów wejść i sposobów na handel, w jednym z nich była zasada, żeby najpierw sprawdzić czy na świecy H1 jest semafor z liczbą 1, 2 lub 3 i tylko wtedy handlować na niższych wykresach 5M lub 15M. Ale żeby dokładniej wyjaśnić o co w nich chodzi to pewnie bym tylko namieszałTARKIN pisze:PS. Ktoś kojarzy pojęcie semaforów - to mi sie juz kiedyś obiło o uszy ale nigdy tego nie zgłębiłem.
Niby tak, ale te wejścia polegają na tym samym, tylko w odwrotną stronę ...coneoftheyear pisze:że grając ciągle jednym np green rat, przyzwyczajamy się do tego, no i bardzo mocno ćwiczymy tylko takie właśnie wejścia.
Tarkin właśnie nie. Zwróć uwagę na H1 kiedy staje się zielona. W miejscu, które pokazałeś grasz wbrew zasadzie H1 kolor zgodny z transakcją.TARKIN pisze:wiecie czemu o tym tyle dyskutujemy -bo to jedyna rzecz której nie do końca rozumiemy w tym systemie
reszta jest prosta jak budowa cepa: (trzymadło i pobijak
sytuacja na dzisiejszym edku
bez wskaźników TRO z tego sytemu
ile pipsów było można wyciągnąć chyba widać
gdzie pękła by bariera chciwości / strachu nie wiadomo - na pewno na plusie
PS. Ktoś kojarzy pojęcie semaforów - to mi sie juz kiedyś obiło o uszy ale nigdy tego nie zgłębiłem.
TRO chodziło o to, że przy szukaniu obu wejść włącza się filozof i teoretyka. System ma być prosty. Kilka par szukasz shortów lub longów i jedziesz. Ale tylko shortów lub tylko longów.Mike_Scofield pisze:Niby tak, ale te wejścia polegają na tym samym, tylko w odwrotną stronę ...coneoftheyear pisze:że grając ciągle jednym np green rat, przyzwyczajamy się do tego, no i bardzo mocno ćwiczymy tylko takie właśnie wejścia.
Więc chyba to nie problem wyćwiczyć obydwa (w zasadzie jedno stosowane w dwie strony) ...
No chyba, że to polega na tym, że grając ciągle w jedną stronę, cały czas modlisz się o to samo, więc masz większe szanse, że Pan Bóg Cię wreszcie wysłucha, a nie tego, co zmienia treść modlitwy kilka razy dziennie ...
