tego nie da się opisać...xpep pisze:ja tego nie ogarniam prawdopodobnie za mala mam wiedze i doswiadczenie w tym temacie, no bo dobre dane z eur a spadamycrocopip pisze:dla mnie fundamenty sterują rynkiem i koncentruję się na ich poprawnej interpretacji.wiem ze to sie liczy jakie oczekiwania itd
fajnie by bylo jakbys chociaz jakies ogoly napisal jak wyglada Twoja analiza fundamentow
myśl logicznie. nie trzeba super wiedzy ekonomicznej żeby wiedzieć czy jest dobrze na świecie czy źle.
kogo na świecie interesuje że w Niemczech poprawiły się nastroje(?), myślisz że wielkich inwestorów np. Chinach czy Japonii to rusza? właśnie nie, dla nich Europa znaczy dużo mniej niż USA. sorry jaka Europa, przecież Niemcy to nie Europa bo EU (to również UK, Irlandia, Francja, Włochy itd a tam jest chujowo). Niemcy nie dźwigną reszty EU. to po pierwsze, czyli lepsze Ifo na tle pozostałych krajów Europy to marny powód do umocnienia się waluty krajów jak Francja, Włochy itd. z pkt technicznego wczorajszy dzień i dzisiejszy to realizacja części zysków z shortów. Każdy wychodzi z założenia że w okolicy 50% warto zaksięgować trochę profitu. reszta to obawy o USA. i ucieczka do safe heaven. wydaje mi się że gdyby nie interwencje w Japonii to euro już dawno pukało by już w drugie dno. osłabianie jedna choć tylko werbalne hamuje deprecjacje euro.
to tak w 2 zdaniach jak ja widzę rynek