Poziomy fibonacciego - badania, testy

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
weronika
Gaduła
Gaduła
Posty: 194
Rejestracja: 19 cze 2005, 23:20

Nieprzeczytany post autor: weronika »

matka pisze:
SASZA pisze:Prawdopodobnie nikt nigdy nie przeprowadził solidnych badań nt. fibo na forexie a z postów w tym wątku jasno wynika, że każdy stosuje je inaczej i to właśnie to "inaczej" + doświadczenie w manualnym stosowaniu uznaniowości jest przyczyną sukcesu i nie ma on nic wspólnego z fibo, które spełnia tutaj rolę placebo.
Ja jeszcze raz powtórzę, choć pewnie się narażę bo nie moge tego udowodnić, trudno, kto chce niech wierzy a kto chce niech nie wierzy.

Zrobiłam kilkadziesiąt badań na danych minutowych (na pewno przez to, że minutowe to są jakieś błędy) "ręcznie" na różne wyznaczanie fibo, na danych średnio 2 lata wstecz, w zasadzie ciągle robię testy już od 2006 roku, i w większości wyznaczania fibo wyniki są cienkie i racja nie ma znaczenia czy się weźmie 61,8 czy 66,6 %, a na około 3 sposobów wyznaczania fibo z przebadanych 35 sposobów wyniki są bardzo dobre, ze skutecznością około 80 - 95% w zależności czy trend czy horyzont, 80% - silny trend, 95% - trend boczny. Tak więc nie jest to placebo bo po zmianie z 61,8 na 63% wyniki już są do bani. W realu gram tymi 2 sposobami już od 3-4 lat i skuteczność jest jak w testach. W zasadzie można by bez problemu zrobić automat, ale automat będzie dużo gorszy, bo np będzie grał w czasie danych, a ten sys nie może, często zabraknie pipsa do wejścia w rynek, a że wg sysu można tylko grać raz w poziom to przy powrocie ceny automat już wejdzie a nie powinien, lub zdarza się że cena krząta się przez 30 min w okolicy 1-2 pipsy do TP i wówczas ręcznie się zamyka, a automat nie zamknie. Siedząc razem z automatem może było by OK.
Dodam jeszcze, że poziomy są konkretne, al cena u różnych brokerów różna czasem +/- 15 pipsów, atk więc też trzeba to wziąc pod uwage.
Tak więc wg mnie fibo to nie placebo i na pewno działa, tylko trzeba wiedzieć jak wykorzystać fibo, i będę zawsze broniła Fibo :)
To że fibo nie działa, to strasznie uogólnienie, i to jakby powiedzieć, że medycyna nie działa bo mój wójek wczoraj umarł.
Możliwe, że nie powinnam się odzywać w ogóle skoro nie mogę opisać mojego fibo i przestawić wyników badań, więc jak tak ktoś powie to ma racje.
Niestety tak wielką kilkuletnią prace w to włożyłam, że na razie jakoś nie mogę, może kiedyś, ale to na mojej własnej stronce, domenę już fajna mam :)

Awatar użytkownika
SASZA
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 65
Rejestracja: 29 cze 2006, 17:40

Nieprzeczytany post autor: SASZA »

weronika pisze:
matka pisze:
Prawdopodobnie nikt nigdy nie przeprowadził solidnych badań nt. fibo na forexie a z postów w tym wątku jasno wynika, że każdy stosuje je inaczej i to właśnie to "inaczej" + doświadczenie w manualnym stosowaniu uznaniowości jest przyczyną sukcesu i nie ma on nic wspólnego z fibo, które spełnia tutaj rolę placebo.
Ja jeszcze raz powtórzę, choć pewnie się narażę bo nie moge tego udowodnić, trudno, kto chce niech wierzy a kto chce niech nie wierzy.

Zrobiłam kilkadziesiąt badań na danych minutowych (na pewno przez to, że minutowe to są jakieś błędy) "ręcznie" na różne wyznaczanie fibo, na danych średnio 2 lata wstecz, w zasadzie ciągle robię testy już od 2006 roku, i w większości wyznaczania fibo wyniki są cienkie i racja nie ma znaczenia czy się weźmie 61,8 czy 66,6 %, a na około 3 sposobów wyznaczania fibo z przebadanych 35 sposobów wyniki są bardzo dobre, ze skutecznością około 80 - 95% w zależności czy trend czy horyzont, 80% - silny trend, 95% - trend boczny. Tak więc nie jest to placebo bo po zmianie z 61,8 na 63% wyniki już są do bani. W realu gram tymi 2 sposobami już od 3-4 lat i skuteczność jest jak w testach. W zasadzie można by bez problemu zrobić automat, ale automat będzie dużo gorszy, bo np będzie grał w czasie danych, a ten sys nie może, często zabraknie pipsa do wejścia w rynek, a że wg sysu można tylko grać raz w poziom to przy powrocie ceny automat już wejdzie a nie powinien, lub zdarza się że cena krząta się przez 30 min w okolicy 1-2 pipsy do TP i wówczas ręcznie się zamyka, a automat nie zamknie. Siedząc razem z automatem może było by OK.
Dodam jeszcze, że poziomy są konkretne, al cena u różnych brokerów różna czasem +/- 15 pipsów, atk więc też trzeba to wziąc pod uwage.
Tak więc wg mnie fibo to nie placebo i na pewno działa, tylko trzeba wiedzieć jak wykorzystać fibo, i będę zawsze broniła Fibo :)
To że fibo nie działa, to strasznie uogólnienie, i to jakby powiedzieć, że medycyna nie działa bo mój wójek wczoraj umarł.
Możliwe, że nie powinnam się odzywać w ogóle skoro nie mogę opisać mojego fibo i przestawić wyników badań, więc jak tak ktoś powie to ma racje.
Niestety tak wielką kilkuletnią prace w to włożyłam, że na razie jakoś nie mogę, może kiedyś, ale to na mojej własnej stronce, domenę już fajna mam :)
weronika nie musisz tego udowadniac-ja ci wierze
pamietasz kiedys jak pisal templar -tez wiekszosc nieumiala nierozumiala wrecz krytykowala -dopiero w konkursie na realu jak wygral wszystkim szczena opadla-podr

Awatar użytkownika
matka
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 642
Rejestracja: 17 lis 2008, 15:53

Nieprzeczytany post autor: matka »

weronika pisze:na około 3 sposobów wyznaczania fibo z przebadanych 35 sposobów wyniki są bardzo dobre, ze skutecznością około 80 - 95% w zależności czy trend czy horyzont, 80% - silny trend, 95% - trend boczny
Niestety nie mam wiedzy jak to działa więc muszę zapytać, czy fibo samodzielnie określa wszystkie poziomy związane z transakcją w tym wielkość pozycji? Skuteczność bardziej mi się kojarzy z ryzykiem jakie jesteśmy wstanie ponieść w stosunku do oczekiwanych zysków, nie z samym punktem wejścia. Oczywiście mogę się mylić.
weronika pisze:W zasadzie można by bez problemu zrobić automat, ale automat będzie dużo gorszy, bo np będzie grał w czasie danych
Automat będzie dużo lepszy bo na pewno nie zapomni tego zrobić i w ogóle nie jeździ na wakacje ;) Już miałem pisać, że ręcznie to by wymagało zaglądania co chwilę, bo danych makro bywa czasem dużo, ale przecież Ty i tak musisz wtedy siedzieć...;)
weronika pisze:często zabraknie pipsa do wejścia w rynek, a że wg sysu można tylko grać raz w poziom to przy powrocie ceny automat już wejdzie a nie powinien, lub zdarza się że cena krząta się przez 30 min w okolicy 1-2 pipsy do TP i wówczas ręcznie się zamyka, a automat nie zamknie.
Jeśli się mu powie żeby zamknął to zamknie, to nie problem ustawić większy poślizg. Pytanie czy taki poślizg uwzględniałaś też w testach, jaki procent transakcji wchodził na jakim odchyleniu, z jakim sukcesem i czy przypadkiem nie było by jednak większej skuteczności gdyby tych poślizgów nie było.
weronika pisze:Siedząc razem z automatem może było by OK
Lepiej wszystko przemyśleć i zrobić a potem siedzieć w parku lub w górach ;)
weronika pisze:Dodam jeszcze, że poziomy są konkretne, al cena u różnych brokerów różna czasem +/- 15 pipsów
Czy chociaż w tej materii mogłabyś wrzucić jakąś ewidencje? ;)
weronika pisze:Tak więc wg mnie fibo to nie placebo i na pewno działa, tylko trzeba wiedzieć jak wykorzystać fibo, i będę zawsze broniła Fibo
Jak widać nawet placebo może powodować uzależnienia :D
Obrazek
Unfortunately, more to come

Awatar użytkownika
player1
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 72
Rejestracja: 25 mar 2009, 15:11

Nieprzeczytany post autor: player1 »

Na moje to fibo to poszatkowanie pewnego okresu na równe sobie odcinki i tak jak średnie kroczące - niezależnie od ustawień zawsze któryś poziom zostanie dotknięty = wysoka skuteczność. Problem z tym ile z tego wyciągniemy.

matka zapytam z innej beczki - stosujesz hedge pozycji? Bo ja dopiero zaczynam sie tym bawić i już wszedłem w 3 przeciwstawne trejdy na kablu żeby sprawdzić jak to działa, zaryzykowałem i zamknąłem oba kierunki na 0 bo mi zaczynało brakować konta zamiast dalej dokładać. Jakie są twoje spostrzeżenia na ten temat?

Awatar użytkownika
reptile
Maniak
Maniak
Posty: 2799
Rejestracja: 13 gru 2008, 13:48

Nieprzeczytany post autor: reptile »

matka pisze:Skuteczność bardziej mi się kojarzy z ryzykiem jakie jesteśmy wstanie ponieść w stosunku do oczekiwanych zysków, nie z samym punktem wejścia. Oczywiście mogę się mylić.
skuteczność - powtarzalność .. np. formacja XABCD

Dodano po 1 minutach:
player1 pisze:matka zapytam z innej beczki - stosujesz hedge pozycji? Bo ja dopiero zaczynam sie tym bawić i już wszedłem w 3 przeciwstawne trejdy na kablu żeby sprawdzić jak to działa, zaryzykowałem i zamknąłem oba kierunki na 0 bo mi zaczynało brakować konta zamiast dalej dokładać. Jakie są twoje spostrzeżenia na ten temat?
jest temat o hedge
a ten jet o fibo :roll:
R.E.P.T.I.L.E. - Robotic Electronic Person Trained for Infiltration and Logical Exploration (off-line,only e-mail)

weronika
Gaduła
Gaduła
Posty: 194
Rejestracja: 19 cze 2005, 23:20

Nieprzeczytany post autor: weronika »

SASZA pisze: weronika nie musisz tego udowadniac-ja ci wierze
pamietasz kiedys jak pisal templar -tez wiekszosc nieumiala nierozumiala wrecz krytykowala -dopiero w konkursie na realu jak wygral wszystkim szczena opadla-podr
Pamiętam.Tym bardziej, że aktualne moje cacka, wywodzą się po części od Templara. W zasadzie, mam małe wyrzuty, że go mocno wykorzystałam, i mimo że dotyczyło to nie fibo, ale pomysły przerzuciłam na fibo i trochę naprowadził mnie na odpowiedni tor myślenia, potem trochę przypadku, i jest OK.

Awatar użytkownika
matka
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 642
Rejestracja: 17 lis 2008, 15:53

Nieprzeczytany post autor: matka »

reptile pisze:skuteczność - powtarzalność .. np. formacja XABCD
XABCD? To jest Twoja waluta depozytowa czy coś? :D Mam na myśli skuteczność z jaką udaje mi się zapełniać na bieżąco lodówkę, nie fora internetowe :D :D
Obrazek
Unfortunately, more to come

weronika
Gaduła
Gaduła
Posty: 194
Rejestracja: 19 cze 2005, 23:20

Nieprzeczytany post autor: weronika »

weronika pisze:na około 3 sposobów wyznaczania fibo z przebadanych 35 sposobów wyniki są bardzo dobre, ze skutecznością około 80 - 95% w zależności czy trend czy horyzont, 80% - silny trend, 95% - trend boczny
matka pisze:Niestety nie mam wiedzy jak to działa więc muszę zapytać, czy fibo samodzielnie określa wszystkie poziomy związane z transakcją w tym wielkość pozycji? Skuteczność bardziej mi się kojarzy z ryzykiem jakie jesteśmy wstanie ponieść w stosunku do oczekiwanych zysków, nie z samym punktem wejścia. Oczywiście mogę się mylić.
Mi Fibo określa tylko poziomy i czas w jakim prowadzę grę, ale czas który trwa np na edku 3 miesiące a potem np 2 zakaz gry na edku :)
weronika pisze:W zasadzie można by bez problemu zrobić automat, ale automat będzie dużo gorszy, bo np będzie grał w czasie danych
matka pisze:Automat będzie dużo lepszy bo na pewno nie zapomni tego zrobić i w ogóle nie jeździ na wakacje ;) Już miałem pisać, że ręcznie to by wymagało zaglądania co chwilę, bo danych makro bywa czasem dużo, ale przecież Ty i tak musisz wtedy siedzieć...;)
No tak można i siedzieć i z automatem, dobrze by było np puścić automat na noc bo w nocy moje fibo działa lepiej niż w dzień, dlatego dużo siedzę w nocy i mam oczy czerwone. :(
weronika pisze:często zabraknie pipsa do wejścia w rynek, a że wg sysu można tylko grać raz w poziom to przy powrocie ceny automat już wejdzie a nie powinien, lub zdarza się że cena krząta się przez 30 min w okolicy 1-2 pipsy do TP i wówczas ręcznie się zamyka, a automat nie zamknie.
matka pisze:Jeśli się mu powie żeby zamknął to zamknie, to nie problem ustawić większy poślizg. Pytanie czy taki poślizg uwzględniałaś też w testach, jaki procent transakcji wchodził na jakim odchyleniu, z jakim sukcesem i czy przypadkiem nie było by jednak większej skuteczności gdyby tych poślizgów nie było.
Oczywiście poślizgi uwzględniałam, choć ciężko na danych 1 minutowych (na tikowych nie testowałam, już taką masochistką nie jestem), wiem, że dałoby się w automat wbić zasadę że np, jeśli cena dochodzi do poziomu i przed poziomem w odległości mniejszej niż 4 pipsy zawróci o więcej niż 6 pipsów to poziom jest anulowany lub coś w podobie, ale tyle mam systemie takich niuansów, że uff.
weronika pisze:Siedząc razem z automatem może było by OK
matka pisze:Lepiej wszystko przemyśleć i zrobić a potem siedzieć w parku lub w górach ;)
Może, ale coś czuje, że jednak u człowieka dochodzi wyczucie i talent, nie da się napisać automatu który będzie piękniej grał na pianinie niż człowiek, lub nie da się napisac programu który byłby lepszy w szachy niż człowiek (na razie;) ) No oczywiście, jesli ktoś nie daje rady sam panować nad sobą to już inny problem.
weronika pisze:Dodam jeszcze, że poziomy są konkretne, al cena u różnych brokerów różna czasem +/- 15 pipsów
matka pisze:Czy chociaż w tej materii mogłabyś wrzucić jakąś ewidencje? ;)
Ewidencji nie mam, ale to przecież widać gołym okiem, dlatego warto pograć na instrumentach z poza fx, które mają stałą cenę.
weronika pisze:Tak więc wg mnie fibo to nie placebo i na pewno działa, tylko trzeba wiedzieć jak wykorzystać fibo, i będę zawsze broniła Fibo
matka pisze:Jak widać nawet placebo może powodować uzależnienia :D
Hm, ja osobiście nie jestem uzależniona a wręcz przeciwnie, kombinuję jak tu porzucić fx i jechać np w góry lub jakiś samograj w normalny biznesie zapuścić.

green7
Maniak
Maniak
Posty: 2060
Rejestracja: 16 sty 2008, 18:44

Nieprzeczytany post autor: green7 »

weronika pisze:Może, ale coś czuje, że jednak u człowieka dochodzi wyczucie i talent, nie da się napisać automatu który będzie piękniej grał na pianinie niż człowiek, lub nie da się napisac programu który byłby lepszy w szachy niż człowiek (na razie;) ) No oczywiście, jesli ktoś nie daje rady sam panować nad sobą to już inny problem.
:)
Tu się nie zgodzę. Owszem: człowiek będzie lepiej grał na pianinie. Ale pytanie co jeśli chcesz zapewnić muzykę non-stop przez 5 dni w tygodniu ? Wybierzesz do tego kapelę grającą super na żywo i bawiącą publikę czy może jednak mniej doskonałe i "zautomatyzowane" odtwarzanie dźwięku z bezdusznego urządzenia typu CD ?
Co do szachów zgoda: komputery przegrywają z MISTRZAMI szachowymi. Ale grają lepiej niż pewnie 99.7% ludzkości.

Reasumując: fakt, nie da się zaprogramować wyczucia i talentu. Komputer będzie bardzo ograniczonym "rzemieślnikiem" a nie wirtuozem. Ale nadrobić może to tym, że działa zawsze i śledzi wiele rynków, co jest niemożliwe dla człowieka ....
Green
Obrazek
Obrazek

weronika
Gaduła
Gaduła
Posty: 194
Rejestracja: 19 cze 2005, 23:20

Nieprzeczytany post autor: weronika »

Racja,
Ale zależy co jest celem i co kto lubi, czy jałowa bezduszna muzyka przez 24h, czy 1h pięknej muzyki. Urządzenie CD nie ma tu nic do rzeczy, bo można nagrać wirtuoza pianina na cd i puszczać go 24h.
No racja 99,7% ludzkości przegrywa z komputerami, jak również możesz powiedzieć, że komputer lepiej zagra na pianinie bo 99% ludzkości nie gra na pianinie. Można też powiedzieć że w sumie to nie prawda bo tak naprawde w danej chwili 99,7 % komputerów nie gra teraz na pianinie :)
Więc chyba nie ma co brnąć w te metafory :)
Ale ogólnie zgoda, uśredniając, komputery mogą grać na dużo wyższym poziomie niż średnio człowiek, nawet dając ten sam system wszystkim. OK.

ODPOWIEDZ