fxadi pisze:A nie wiesz czasami jak to u nich sie odbywa czy borykają sie z jakimiś problemami chcąc zarządzać w Anglii
Wszystko jest proste jak konstrukcja cepa...
spread beating - całkowicie zwolniony z podatku.
Inne inwestycje kapitałowe zwolnione z podatku do 10 100 funt rocznie.
Możliwości z priwate banking praktycznie niieograniczone..
Zarabiasz nawet jako pracownik kupę kasy,dają Tobie prawo decydowania o swoich pieniądzach a nie jak jest u nas że do wszystkiego zmuszają jak niewolników.Wracając do meritum Ty decydujesz co z tymi pieniędzmi robisz czy zarządzasz sam,czy np. nie masz predyspozycji to wynajmujesz pod konkrętną pracę której oczekujesz profesjonalne grupy inwestycyjne.Nie jest łatwo zdobyć wiedzę i licencję lecz na pewno łatwiej niż u nas i ta wiedza jest praktyczna.Pamiętam czasy że DI podchodzili do egzaminów parę razy,nawet z 5-8 razy i niby wiedza olbrzymia a przyszło co do czego to nie ma z kim w Polsce poważnie rozmawiać więc po co to komu ? t.Prostą konsekwenja tego debilizmu są piersze emerytury z OFE po 23 zł,a tak zachwalanego trzeciego i czwartego filara gdzie kasa jest super zarządzana emerytury wynoszą 9 zł....
W sumie wariatkowo...
W UK jak jesteś dobry to nawet pracę bez licencji dostaniesz lecz w takim przypadku pracujesz pod kontrolą,lub inaczej osoba z licencją bierze za Ciebie odpowiedzialność.
Pozdrawiam.
Dodano po 10 minutach:
Ps. zresztą przeczytaj pierszy post tego tematu cytuję
///Czyli jesli nie dzialacie jako np. sp. kapitalowa o wielkich obrotach Smile Very Happy inwestujecie na wł. rach. w ramach prowadzonej działalnosci i jest to tylko dział. pomocnicza czy inwestycje to i tak moze sie okazac, ze prowadzicie dzial. maklerska w szczegolnosci jesli inwestujecie w sposob ciagly i osobiscie.
ktos skomentowal to bardzo trafnie:
W USA kwalifikuja to jako "Polish joke", w Polsce - jako ponura rzeczywistosc..///
Teraz już chyba nie masz wątpliwości w jak debilnym kraju żyjesz?