green7 pisze:Co to ma do EA. Dokładnie to samo możesz mieć i masz z ręki. Jak Ci za dobrze idzie ....
Tak, to prawda. Zapomniałeś tylko o jednej kwestii. O tej, która Twoim zdaniem przemawia na korzyść robotów a moim skromnym zdaniem je eliminuje i to dosyć skutecznie. Piszesz i zmieniającym się Rynku itd itd. To jest oczywiste, tylko Twój robot nie jest inteligentną "bestią" i będzie bez emocjonalnie powtarzał dane ruchy i działania. Trader czy spekulant powinien mieć to "coś" i przeistaczać złe emocje w tą dobrą stronę. Robot tego nigdy nie zrobi.
Ciekawy pisze:pozwolę sobie zauważyć, że to takie fajne marnowanie życia - zarobił już dostając SLK - równowartość takiej kasy jaką wielu ludzi chciałoby dostawać w ciągu roku...
Kolego. On sam napisał, że miał szczęście. Jaką masz gwarancję, że poświęcisz miesiąc gry na DEMO i zdobędziesz Mercedes SLK w konkursie gdzie masz kilka tysięcy kont przeciwników i w konkursie gdzie tak naprawdę o nic innego nie chodzi jak o znalezienie "leszczy" do dalszego drenażu kont. Takie konkursy powinni wycinać w pień, bo ja tego nie rozumiem. 27000% w miesiąc. O jak to pięknie brzmi marketingowo a leszcze się łapią i potem jest płacz i zgrzytanie zębów. Niech zrobią konkurs na rachunkach REAL i to obojętnie w tym przypadku czy będzie można posługiwać się robotami czy nie. Wtedy to będzie miało ręce i nogi a tak to jest dziecinada. Jak myślisz ilu nowych adeptów "sztuki cyrkowej" zapodało konto REAL po takim konkursie i wtopiło już swoje pierwsze lub drugie depo? Moim zdaniem mnóstwo. Jak sobie będziesz ciukał miesięcznie 30 czy 40 tysiaków, to taki SLK będziesz miał głęboko w d... a tak konkurs masz raz w roku (no chyba, że u innych ale nie takie nagrody itd) i żadnej pewności czy go wygrasz czy nie. Chyba, że na pocieszenie zadowoli Cię koszulka Vodafone z autografem LH.
green7 pisze:Wystarczy zapytać tych co grają wystarczająco długo i (mają sukcesy).
A dlaczego napisałeś o sukcesach w nawiasach? Wątpimy? Ja nie znam żadnej osoby, która ufa w 100% swoim EA. Ci, których znam, którzy mają sukcesy, to nie zawdzięczają ich EA. EA służą im do innych celów a nie do podejmowania decyzji o handlu lub składaniu zleceń itd.
Ciekawy pisze:dla brokera prościej już chyba byłoby dawać mu pernamętną reqwote niż bawić się w rozpracowywanie EA
Zgadzam się w 100%! Dlatego moje zdanie jest takie, że broker ma możliwość zdalnej ingerencji w konto klienta podpiętego do jego nakładki MT4 ale nie musi się posługiwać hakerami i innymi ustroistwami, kiedy wystarczy zmienić jeden parametr powodujący chociażby wspomniane rekwoty i klient załatwiony. To nie jest duży problem. Patrząc na wynik green7 i czas w jakim zmieniło mu się balance doszedłem do pewnych wniosków, które post wyżej potwierdził, że mógł tak inwestować. Dla brokera lub osób znających dobrze Rynek rozpracowanie automatycznego systemu jest dziecinnie proste. Robot zawsze będzie walił zlecenia w takich samych momentach a trader "manualny" będzie miał chociażby poślizgi o kilka lub kilkanaście pipsów z wejściem lub wyjściem. Tutaj jest już mega trudniej. Nieprawdaż? Rozwalenie lub rozpracowanie robota to nie jest moim zdaniem jego dekompilacja po to aby zerknąć co jest w środku. Po cholerę brokerowi wykorzystywać informatyków, którzy mają u niego inną robotę. Rozpracowują EA traderzy, którzy są w stanie dzięki swojemu doświadczeniu oraz inteligencji spekulanta wyeliminować potencjalne strategie itd itd.
green7 pisze:A skąd jeśli wolno spytać wniosek, że nie gram w realu ?
Ponieważ robisz EA i je testujesz na DEMO. Czy puszczałeś już jakikolwiek swój EA na REAL? Piszesz zresztą sam, że na REAL miałeś mizerne rezultaty w handlu manualnym ze względu na emocje.
green7 pisze:Poświęć tą godzinkę w przyszłym roku gdyby okazało się, że będzie kolejny konkurs. Zapewniam, że warto - nie koniecznie z powodu nagrody ale ludzi których poznasz. Oczywiście mam nadzieję, że Twoje EA bez problemu zrobi odpowiedni wynik w konkursie.
A po jaką cholerę mam brać udział w takim konkursie? Przecież to jest śmieszne. Łapanie nowych leszczy i tyle a Ty się do tego przyczyniasz windując do niczego nie przystające wyniki. Po co mam robić jakieś EA i coś pokazywać w konkursie o nic? To jest konkurs na rachunkach DEMO a więc przystający do dupy strony, nic nie dający i o niczym nie świadczący. Walenie na maksa za wszystko na co pozwala rachunek i może się uda a może nie. Czy ktokolwiek tak by postąpił w REAL? Takie zachowania i strategie działania utwierdzają tylko nowych inwestorów w przekonaniu, że trzeba wpłacić i walnąć za całą stawkę. OK. Ból, który musi przyjść ale po co? Co do poznawania ludzi, to znam już ich wystarczająco dużo i większość których znam zerka na takie konkursy ze złością i politowaniem na nowy "narybek" pielęgnowany i hodowany dzielnie poprzez podsycanie atmosfery. Opublikuj swój wynik i swój wywiad w jakimś fachowym dzienniku lub portalu poświęconym FX. Zapewniam Cię, że nie zrobisz tego ponieważ każdy wie, że robisz w tym momencie za "reklamę" brokera a rzeczywistość wygląda dużo inaczej.
green7 pisze:Ale to NIE znaczy, że EA w ogóle nie działają w realu.
Działają ale w innych celach. Patrz moja wypowiedź o znajomych.
green7 pisze:Tak na marginesie: cokolwiek dziwnie wnioskujesz. Jeśli chciałbym jak sądzisz sprzedawać EA to czy nie lepiej byłoby mi napisać w wywiadzie, że tak oczywiście mam taki zamiar, albo coś w stylu np.: "że pomyślę o sprzedaży jeśli otrzymam interesujące oferty" ?
Jesteś inteligentną "bestią" i wiesz doskonale, że tak napisać lub powiedzieć nie mogłeś/mógłbyś ponieważ spalił byś się na "pierwszym ogniu".
green7 pisze:dowód na to, że brokerzy zasysają nasze EA, rozpracowują je i przez to przestają one działać.
Napisałem, że mogą to zrobić. Co do rozpracowywanie EA zobacz moją wypowiedź wyżej w tym poście.
green7 pisze:RYNEK się zmienia i to co działa dziś niekoniecznie musi działać jutro
To każdy lub prawie każdy wie. Tylko ta zmiana Rynku to nie jest jakieś nie wiadomo co. Cena się porusza tylko góra/dół a nie jedzie w bok linią prostą. Jeśli tak jest, to zawsze jest szansa na zarobek. Zmiana Rynku, to zmiana z trendu w konsolidację dla przykładu i na odwrót. Problem w tym, że zależy to od danego TF. Rynek zawsze się zmienia i jeżeli mamy powiedzmy na M15 konsolidację, to na H1 lub H4 jej nawet nie zauważymy. Roboty w takich momentach się gubią i sam o tym mniemam doskonale wiesz pisząc, że wyłączałeś je jeśli zaczynały tracić za dużo. Inteligencja, wyczucie, doświadczenie manualnego tradera pozwala ocenić sytuację w takich przypadkach dużo trafniej niż robot, który tego nie zrobi. I tak jeśli jedziesz na SMA i posługujesz się robotem, to w dobrym kierunku lub dłuższym trendzie jesteś bosiak ale jak Ci taki robot wpadnie w konsolę i tego nie zauważysz, to d... zbita itd. Patrząc na Twój sposób powiększania balance doszedłem do wniosku, że tak właśnie było. Przy tąpnięciu miałeś kosmiczny wzrost salda, co wiązało się z tym, że odpalił Ci robot zlecenia w oparciu o SMA a że ruch była znaczny to i robot się sprawdził. Później konsola i wyłączanie itd. Pomyśl tylko co by było jeśli byś nie kontrolował całej sytuacji.
green7 pisze:Bo przecież musieliby sobie przekazywać informacje o rozpracowanych EA.
Tak w rzeczywistości się dzieje.
green7 pisze:bo jakoś tak jest, że jak EA przestaje działać to u wszystkich jednocześnie ..... Jak to wytłumaczysz ?
Patrz odpowiedź powyżej.
green7 pisze:Nie nie mylisz się. Rozpracowywanie EA to bzdura. Zresztą ktokolwiek kiedyś w życiu na poważnie "rozpracowywał" jakiś program wie, że taka praca wymaga raczej nie dziesiątek - setek albo tysięcy godzin pracy. Uruchomienie dekompilatora mt4 sprawy nie załatwia, gdy cała logika robota zawarta jest zewnętrznych dllach.
Zresztą polecam niedowiarkom nawet i tą prostszą metodę. Dekompilację jakiegoś większego, komercyjnego EA i próbę go "rozpracowania".
Widzisz, Ty piszesz z punktu widzenia informatyki i programowania a ja Ci cały czas piszę jak to widzi trader badający chociażby zlecenia nanosząc je na swój wykres. Domyślam się jak inwestowałeś i w oparciu o co działały Twoje roboty bazując tylko na obserwacji wzrostu Twojego kapitału na rachunku konkursowym i bazując na Twoich wypowiedziach w tym i innych wątkach na forum. Mogę się mylić oczywiście ale wydaje mi się, że nie. Dobremu traderowi, takiemu jak mają brokerzy u siebie wystarczy czasami spojrzenie na zachowanie zleceń i wie dużo, dużo więcej i szybciej niż jakaś niepotrzebne dekompilacja softu. Myślisz od tej drugiej strony, strony ukierunkowanej przez Twoją głowę i to co robisz a moim zdaniem nie zauważasz tego co robią ludzi siedzący po "drugiej stronie" Twojego rachunku itd.
green7 pisze:wchodzę gdy stoch ma wartość taką to a taką, a SMA(x) przetnie SMA(y) z góry to co on zrobi z tą wiedzą i jak się przed tym uchroni ?
Taki EA załatwia w ciągu serii kwotowań na M1 w godzinach nocnych po czym wszystko wraca do normy raniutko o świcie.
Napisz mi jeśli możesz czy bazujesz w takim przypadku na "tickach" czy "pełnych świeczkach" i jak z wyjściem - czy jedziesz w obie strony zmieniając zlecenia czy czekasz?