może tak
jesli stół w kasynie został ustawiony niedokładnie i z tego powodu pewne liczby na kole wypadaja czesciej niz inne i ja to dostrzegę to moje szanse sa wieksze niz gdyby stół stał "prosto" i niczego by nie dało sie zauwazyć
Wow, brawo Asiu. Jest tylko mały problem - a nawet jest ich kilka:
1. Sytuacja jaką wymieniłaś ma się nijak do tego co pisałaś poprzednio!
2. Sytuacja, gdzie pewne argumenty wypadałyby częściej od innych świadczyłby o rozkładzie lewo lub prawo-skośnym a nie normalny a przede wszystkim nie-symetrycznym!
3. Z tego co pamiętam lekka lewo lub prawo skośność jest cechą rynków kapitałowych - na rynku FX rozkład jest praktycznie symetryczny (mówimy oczywiście o stopach zwrotu)
4. Na rynku kapitałowym, gdzie rozkład jest niesymetryczny mamy taką sytuację, że cena częściej skacze w górę ale spadki są za to mocniejsze (cena i tak wraca do jakiejś średniej)
5.sytuacja z punktu 4 powoduje kolejny problem - mamy większe prawdopodobieństwo, że cena urośnie, ale jak spadnie to prawdopodobnie "zdyskontuje" nam wszystko co do tej pory zarobiliśmy...
6. Kurtoza i leptokurtoza nie ma tu nic do rzeczy - rozkład symetryczny bardziej płaski lub bardziej smukły ciągle będzie symetryczny i nie zmieni twojego prawdopodobieństwa wygranej - tylko stopę zwrotu jaką stracisz lub zyskasz (z prawdopodobieństwem równym 50%). Np. zamiast 2 odchyleń częściej będą zwroty z 1 odchyleniem lub odwrotnie.
P.S.
Chyba po woli przechodzę na drugą (ciemną) stronę "mocy"

"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" J. Piłsudski