zeusik pisze:Losowosc to to, ze w dwoch odrebnych przypadkach PRZY IDENTYCZNYCH warunkach zachowanie moze byc za kazdym razem inne.
Wg mnie rynek ma tendencie do powtarzania i reagowania tzn. nie jest losowy.
Jak rzucasz monetą (losowo) to wyniki również mają tendencję do powtarzania - nie ważne czy mówimy o powtarzaniu samego orła (O) czy reszki (R) czy mówimy o całych ciągach. Jak raz wypadł ciąg w postaci ORROOROOROROOOORROOOOOR

to uwierz mi prędzej czy później pojawi się on ponownie

. Fakt, rynek ma tendencje do "powtarzania" się ale tylko do pewnego stopnia - nie powtarza się cały ciąg ale tylko jakaś jego część (jak z przykładem z rzutem monetom)
neer pisze:dla mnie losowość to przypadkowość, a nie może być mowy o przypadkowości skoro istnieje możliwość kierowania rynkiem (kreowania rynku).
To chyba bardzo mocny argument ale czy wystarczający? - nie wiem jaki mamy rzeczywisty wpływ na kreowanie się rynku

ale dobra uwaga

- na pewno podważa tezę o w pełni losowym rynku (w mojej ocenie).
Kenia pisze:Każdy z nas szuka porządku (albo jego pozorów) w chaosie informacji.
Ładne zdanie

- przyłączam się
Kenia pisze:Moim zdaniem powinno mieć znaczenie, bo przyjmując założenie losowości lub nie dobierasz strategię działania, która pasuje najlepiej do Twoich poglądów.
Masz rację - pisałem tego posta już późno i teraz sam nie wiem co chciałem powiedzieć ale raczej nie to co wyszło
Kenia pisze:Ja chcę poznać poglądy innych aby być może zmienić swoje. Ciągle się uczę i nie uważam się za kogoś kto zjadł wszystkie rozumy. Są mądrzejsi ode mnie.
Dokładnie!! Ja również biorę udział w tej dyskusji dokładnie z tego samego powodu - chociaż większość postów brzmi jakoś mało wiarygodnie

(ale jest coraz lepiej

).
Kenia pisze:Analizując wykresy i szukając zależności, formacji wszystko sprowadza się do wykresu sinusoidy.
heh, to się chyba nazywa ekonofizyka - czy jakoś tak. W necie można znaleźć kilka doktoratów na ten temat
Kenia pisze:A teraz artykuł pana Diediera Sornette, który twierdzi, że da się przewidzieć zachowanie graczy
w wolnej chwili go przeczytam
Na zakończenie słowo do Asi - może zacznij argumentować swoje wypowiedzi bo puki co rzucasz pustymi hasłami wyrwanymi z kontekstu i nie wiadomo jak się do nich odnosić (dobrze wiedzieć, że mamy mocną, średnią i słabą...) .
Asia pisze:jesli bujanie bedzie miało miejsce w przyblizeniu zgodnie z naszym nieszczesnym rozkładem normalnym to nic nie zarobimy
A jak bujanie będzie zgodnie z rozkładem jednostajnym, beta, Cautchyego, Leviego, t-Studenta, logarytmiczno-normalnego czy innego możliwego rozkładu (a można jeszcze trochę powymieniać/stworzyć własne) to co? będziemy mieli większe/mniejsze szanse? Tak jak mówiłem poprzednio - zostaw już ten rozkład normalny bo pojęcia chyba nie masz co to jest i jak się do tego odnosić.
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" J. Piłsudski