Gdybym nie wykrzyczał to byście mi nie doradzili , w tym sensie taka nieświadoma prowokacja , sprowokowała kilka fajnych postów , który każdy następny pozwala mi przemyśleć to co robię . Próbuje stworzyć jakiś szkielet myśli , to co napisałeś Ciekawy bardzo mi w tym pomogło , fundamentem jest system , doceniłem też w ostatnich dniach wagę a raczej ZNIEwagę emocji czyli pierwsze piętro , dosłownie mnie olśniło , ostatni upadek i post Marcina dodał do wszystkiego dyscypline - piętro drugie , niby logiczne ale niewykorzystywane wcześniej , zresztą o emocjach też przecież wiedziałem zanim owalałem rachunki . Za dach uznajmy mój jak i wszystkich nas CEL , regularne zyski , rosnące proporcjonalnie do doświadczenia . Zanim siądę w poniedziałek całkowicie zresetowany , z ulepszonym systemem operacyjnym powinienem wiedzieć jeszcze o jakimś "piętrze" ?? Bo nie chce znów rozpieprzać i budować od nowa mojego domku

Wiem też że caly mój domek powinien być profesjonalnie zaprojektowany więc PLAN będzie ułożony na 100%
Wezmę pod uwagę każdą radę tych doświadczonych jak i początkujących którzy mimo braku doświadczenia obiektywnie patrzą na moje Downostwo .
Podoba mi się pomysł Daro żeby celem była dniówka , zawsze lepszy dla psychiki jest target 10 zł niż , coś koło 35 pipsów na 0,01 . I tak przecież w tym fachu gra się dla kasy .
MaNo jakbym nie pozwalał sobie kupić R1 jeśli strace na FX przestałbym otwierać pozycje

Ale na szczęście jutro będzie stała w garażu

A ja będę klaskał heheehe no nie mówiłem że jestem jak DOWN ??