Astro trading - Niesprawdzone elementy strategii
Widzisz, takim osobnikom jak Ty do głowy od razu przychodzi pisanie prac naukowych i dlatego na rynku jest bez liku mądrali z tytułami doktorów i profesorów, którzy dostają cięgi za każdym razem jak podchodzą do tematu z dupy strony. Rynek to nie ekonomia ani matematyka czy fizyka. Wbij to sobie do głowy raz na zawsze bo widzę po Twoich postach, że dopiero zaczynasz. Jak się już czegoś nauczysz konkretnego co będzie w temacie rynków to wróć i sobie pogadamy może jeszcze.
ja na rynku się troszkę znam, kto tu jest początkujący to widać, poprostu trudno wytrzymać taką dawkę 'mądrości'.....nie mam tytułu ale zdrowo myśle, szkoda mi czasu na odpisywanie ci, to chyba wszystko podsumowuje:
....jak Einstein powiedział: "głupota ludzka nie zna granic" i tu się napewno nie pomylił...
pioun pisze:Rynek to nie ekonomia

....jak Einstein powiedział: "głupota ludzka nie zna granic" i tu się napewno nie pomylił...

-
- Stały bywalec
- Posty: 38
- Rejestracja: 18 lip 2009, 13:29
z mniej poważnych rzeczy ludzie pisali doktoraty...oiro pisze:....'astrologia finansowa'....hmmm może by tak doktorat z tego pisać
Jeżeli metoda piouna opiera się tylko na tym, że znalazł doskonałą statystyczną korelację między dwoma cyklami, bez znalezienia "synchronu" - jak to nazwałam, czyli powodu dla którego ta korelacja występuje, to istnieje ryzyko, że równie nagle te cykle w niezrozumiały sposób się "rozjadą", jeżeli WIE i ROZUMIE, dlaczego te cykle są skorelowane, to nie ma powodu do obaw


reptile, zejdź ze mnie
czego to niby nie sprawdziłam?
Ostatnio zmieniony 11 sie 2009, 17:07 przez wróżka bernika, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Stały bywalec
- Posty: 38
- Rejestracja: 18 lip 2009, 13:29
nie byłabym tak jednoznaczna w ocenach (wszak Ciebie też takie oceny bolą jako nieuprawnione i niesprawiedliwe). Może z podręcznika ekonomii Fishera i Dornbusha tego się nie dowiesz, ale prace D.Kahnemana powinien poznać każdy traderpioun pisze:Jeśli wierzysz, że ekonomia daje odpowiedź na pytanie czy w danym momencie kupić czy sprzedać to faktycznie, znasz się "troszkę"... albo wcale

Ostatnio zmieniony 11 sie 2009, 17:20 przez wróżka bernika, łącznie zmieniany 1 raz.
Mam takie pytanie w związku z tym, że coś jest skorelowane z rynkiem. Odłóżmy na bok astro i weźmy dowolny zestaw warunków, które tworzą metodę wchodzenia i wychodzenia z rynku. Nie ma znaczenia jaki to będzie zestaw i na czym się będzie opierał. Moje pytanie brzmi, na jakiej podstawie "Wiemy i Rozumiemy" dlaczego ta korelacja istnieje?
Dodano po 4 minutach:
Jeżeli odnosisz się do teorii perspektywy to moim zdaniem jest to bardziej psychologia i sprzeczna jest z ekonomią mainstreamową. Oiro z tego co zauważyłem w innym wątku psychologizm odrzuca jako materiał dowodowy.
Dodano po 4 minutach:
Jeżeli odnosisz się do teorii perspektywy to moim zdaniem jest to bardziej psychologia i sprzeczna jest z ekonomią mainstreamową. Oiro z tego co zauważyłem w innym wątku psychologizm odrzuca jako materiał dowodowy.
-
- Stały bywalec
- Posty: 38
- Rejestracja: 18 lip 2009, 13:29
No widzisz a ja na ten przykład wyznaję metodę falsyfikacji Popperowskiej akurat.
Dodano po 15 minutach:
Gdyby ktoś nie zakumał:
Karl Popper "Logika odkrycia naukowego".
Nie jestem jedynym obłąkanym i nie ja wymyśliłem nieposłuszeństwo pozytywistycznemu podejściu do nauki. Dlaczego miałbym chcieć niewolić swoją świadomość?
Dodano po 15 minutach:
Gdyby ktoś nie zakumał:
Karl Popper "Logika odkrycia naukowego".
Nie jestem jedynym obłąkanym i nie ja wymyśliłem nieposłuszeństwo pozytywistycznemu podejściu do nauki. Dlaczego miałbym chcieć niewolić swoją świadomość?