Pogaduchy przy porannej kawie

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

ForexTig3r pisze:
259 pisze:A ponieważ nie ma żadnych fundamentalnych czynników które mogłyby wesprzeć złoto przy zdecydowanie słabszym popycie, AT rulez :-)
Za to Hindusi plują sobie w brody że w kwietniu obkupili się na następne pół roku po $1300-$1400 myśląc, że tak tanio. A nie kupią teraz więcej taniej bo najpierw muszą pozbyć się zapasów. A na to trzeba będzie poczekać i to sporo.
Eee, gdzie tam jakiś Hindusów w lepiankach przytaczasz porównując do największych funduszy ETF, które złoto wyprzedają.
To taki smaczek rynkowy, na poważnie tego nie brać.
Oj uważaj - nie obrażaj hinduskich wieśniaków bo oni te wszystkie ETFy są w stanie jak krasnoarmiejcy armaty czapkami nakryć...
Jak sądzisz, kto jest największym konsumentem lub drugim największym (ponieważ z braku wiarygodnych danych Chiński popyt może być tylko szacowany) złota na świecie i dlaczego? Szczególnie dlaczego jak już będziesz wiedział kto,
Parę minut googlowania powinno załatwić sprawę.
Można zacząć od "the largest gold consumer 2013" albo "global gold demand"...

A żeby daleko nie szukać, rozmawialiśmy na ten temat w tym wątku kilka razy. Np:
http://forex-nawigator.biz/forum/pogadu ... on#p528316
http://forex-nawigator.biz/forum/pogadu ... on#p523915
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
ForexTig3r
Maniak
Maniak
Posty: 2462
Rejestracja: 15 maja 2012, 13:47

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: ForexTig3r »

259 pisze:Edek 1.2750? Odważne, tak odważne jak ten ślepy koń...
Wygląda na to, że z braku laku wyszukiwane są na siłę argumenty do dołowania Euro.
Jak nie rosnąca rentowność to Francja, jak nie ujemne stopy ECB to... no właśnie co?
Może Euro za drogie?
O kondycji Edka decydują przede wszystkim Niemcy, a Niemcy czują się świetnie. A nawet wręcz doskonale - mimo że płacą wszystkie rachunki to żyje im się bardzo dobrze http://www.rp.pl/artykul/28,1023359-Nie ... tanio.html
Jak myślicie, pozwolą aby im się to załamało?
Dlatego Merkel zmieniła zdanie i jest gotowa zapłacić nawet więcej jeżeli będzie trzeba. Co daje Draghi solidne wsparcie i powoduje, że OMT mimo że nie zostało nawet dotknięte ma taką magiczną moc - bo stoją za tym nie tylko pieniądze, ale i wielka determinacja by nie dopuścić do rozpadu Euro za wszelką cenę.
Tak więc tymi straszakami z rosnącym kosztem długu peryferiów czy Francją ja bym się zupełnie nie przejmował.
I zresztą nie widać, żeby duże pieniądze naprawdę się tym przejmowały.
Co do artykułu.
"Jakość interesuje ich mniej niż na przykład Francuzów".
Zaskoczyło mnie to, czyżby te stereotypy miały by być nieprawdziwe :?:
Ostatnio czytałem gdzieś w gazecie, iż proszki na zachodzie (w Niemczech) są lepsze od Polskich i bardziej wydajne średnio o 1/3, czyli Polskie 8KG to Niemieckie 6KG. Ale w praktyce wiem i że to nie prawda bo ten zachodni proszek jest naprawdę lepszy i można używać nawet mniej niż ta 1/3 aby było lepiej jak Polskim proszkiem. W gruncie rzeczy nie chodzi nawet o tą 1/3 bo po prostu tych śmieciowych Polskich produktów nie warto używać, bo to odpady, potem śmierdzi z pralki itp. itd.
Ja rozumiem że waluta 4 razy słabsza i producenci muszą się jakoś ratować...
Ale ten proszek z Niemiec i dla polaka bardzo korzystnie wychodzi cenowo - po przeliczeniu z € na PLN :?:
TO w Niemczech rzeczywiście tanio wychodzi, a te dane z PL na śmieciowych produktach, mięsie faszerowanym antybiotykami, rybami w soli z ulicy...

Polski WIG20 świetnie koreluje się z Chińskim indexem HangSeng...
Przedstawione, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autora i nie mają charakteru rekomendacji. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte i z wykorzystaniem wniosków w nich zawartych, ponosi inwestor.
subsilver2 趋势线

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Nie wiem. Nie znam się. Chodziło mi o ogólny temat że Niemcy są bardzo zadowoleni ze swojego życia, tak bardzo że nie pozwolą żeby im ktoś je zepsuł.

Jeżeli chodzi o to co się u nas sprzedaje to mogę tylko powiedzieć, że tak jak Kopernik zaobserwował, że pieniądz gorszy wypiera lepszy tak ja obserwuję coraz większy problem z kupowaniem rzeczy naprawdę porządnych za przyzwoitą cenę. A czasami nawet jak ktoś chciałby zapłacić naprawdę sowicie to okazuje się, że musi sobie kupić za granicą i przesyłka może kosztować więcej niż to co kupuje.
Niedaleko mnie, na jednej z głównych ulic (choć dla przyzwoitości przyznam, że na zdecydowanie tańszym jej odcinku) pojawił się sklepik z szyldem uwaga "Chemia z Niemiec". I coś jak z lumpexu: "świeża dostawa, najniższe ceny". Z ciekawości zajrzałem i wcale nie takie niskie - poniżej 30zł to mało co można kupić.
Ale coś jest jednak na rzeczy, że można zarobić takiej mikro "wewnątrzwspólnotowej dostawie towarów" jak to określa nasza ustawa-koszmarek o VAT

EDIT: Uff, znalazłem - ktoś jeszcze pamięta tamte gorące czasy? (choć to był już Listopad, w zasadzie po fajerwerkach). To było to co zdecydowało, że świat kupił i Draghi i OMT i cały ten, w dalszym ciągu śmierdzący dług. Ale jak nauczył nas pewien autentyczny cesarz, pecunia non olet ;-)
Obrazek
http://www.ft.com/intl/cms/s/0/3e58db56 ... abdc0.html
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Dzień dobry.

Dzisiaj mamy w zasadzie tylko dwa wydarzenia:

- angielski PKB,
- cotygodniowa amerykańska Kuroniówka czyli ilu mamy nowych, a ilu kontynuujących zasiłki bezrobotnych.

To drugie będzie pilnie obserwowane żeby wyciągnąć z tego "sygnał taper ON/OFF". Jeżeli wyjdzie jakoś zdecydowanie lepiej dolar podskoczy choć może nie na długo bo FED w całej swojej rozciągłości leje zimna wodą po głowach od kilku ładnych dni.
Jeżeli zaś wypadnie gorzej to raczej nic specjalnego się nie wydarzy - mimo studzenia zapałów nadzieje są nadal mocne co daje wsparcie dolarowi.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
Mighty Baz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1463
Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Mighty Baz »

ForexTig3r pisze:proszki na zachodzie (w Niemczech) są lepsze od Polskich i bardziej wydajne średnio o 1/3, czyli Polskie 8KG to Niemieckie 6KG. Ale w praktyce wiem i że to nie prawda bo ten zachodni proszek jest naprawdę lepszy i można używać nawet mniej niż ta 1/3 aby było lepiej jak Polskim proszkiem. W gruncie rzeczy nie chodzi nawet o tą 1/3
bo dodaja wiecej kredy przy przepakowywaniu w Polsce, oraz rynek u nas jest mocno zorientowany na cenę, jakbyśmy udawali i zapominali ze niestety najtaniej, to najgorsze materiały i robocizna. Oraz co jest chyba jedynym i prawdziwym motorem kazdej firmy, to jak najszybciej rotujace produkty na rynku, czyli im szybciej sie zuzywa tym wiekszy obrot i zyski.

Kiedys ogladalem film, gdzie jeden z interlokutorow powiedzial prosta maksyme: czy aktualne ekonomie są ekonomiczne...

Ale, sam juz zaczynam dryfowac w tym watku, zamiast pisac co i jak na wykresach. Wg mnie wszystkie pary dolarowe beda dzisiaj dolowac, poniewaz dolar przekroczyl magiczny poziom dzisiaj 82,80 ( tak mniej wiecej), ale na fx nic nie jest na pewno, wiec luz...az do 84.00?
DAYTRADER
powodzenia, kilometrow pips wam zycze

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Ja się ostatnio zastanawiam nad EUR AUD... Właśnie odbijamy od 1.40 po spadku z 1.43... ale od początku.

Pewnie mało kto pamięta już rajd na EUR GBP z 1.55 wybicie w górę z konsoli i przebicie 1.60 aż do 1.63... A tam ostry pinbar na tygodniowym i 1500 pips spadków, kilka tygodni na czerwono aż do 1.48 !!!
No i teraz mamy EUR AUD... Rajd do góry 2 tysiące pipsów niemal i 1.43 nas odbija... zastanawiam się nad shortami w dłuższym terminie. Yieldy na walucie są bardzo korzystne dla AUD w tej parze. Antypody zdołowane hedge'ami z EM, tylko proszą, żeby się odwinąć. Czyżby scenariusz na drugą połowę roku? Na razie na tygodniowym świeczki wciąż wzrostowe, ale coraz więcej wahania widać na wykresie... no i to 300 p. powyżej grubej figury. Teraz jestem buy, ale to na dwa dni szczytu. Potem 1.42 i może być niezły sell z SL 150 pips... Co wy na to? :)

Awatar użytkownika
mike_05
Maniak
Maniak
Posty: 1668
Rejestracja: 02 wrz 2010, 11:55

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: mike_05 »

Technicznie można się pokusić o taki scenariusz, jaki snujesz. Potencjał na rgra jest, japońska technika przy odrobinie wyobraźni jest możliwa do zaplanowania. Chmura będzie przyciągać.
EURUSDl.PNG
Jeżeli chcesz odnieść sukces, naucz się cenić ludzi.

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

ForexTig3r pisze: Ostatnio czytałem gdzieś w gazecie, iż proszki na zachodzie (w Niemczech) są lepsze od Polskich i bardziej wydajne średnio o 1/3, czyli Polskie 8KG to Niemieckie 6KG. Ale w praktyce wiem i że to nie prawda bo ten zachodni proszek jest naprawdę lepszy i można używać nawet mniej niż ta 1/3 aby było lepiej jak Polskim proszkiem. W gruncie rzeczy nie chodzi nawet o tą 1/3 bo po prostu tych śmieciowych Polskich produktów nie warto używać, bo to odpady, potem śmierdzi z pralki itp. itd.
Ja rozumiem że waluta 4 razy słabsza i producenci muszą się jakoś ratować...
Ale ten proszek z Niemiec i dla polaka bardzo korzystnie wychodzi cenowo - po przeliczeniu z € na PLN :?:
TO w Niemczech rzeczywiście tanio wychodzi, a te dane z PL na śmieciowych produktach, mięsie faszerowanym antybiotykami, rybami w soli z ulicy...
Normalnie to lubię punktować taki brednie ale Ty wszedłeś na dużo wyższy poziom.
Więc wolę sobie odpuścić :mrgreen:
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

Awatar użytkownika
Declan
Gaduła
Gaduła
Posty: 155
Rejestracja: 03 maja 2013, 18:35

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Declan »

Niestety to prawda. Do Polski idzie lipa. Proszek sprawdzone, porównane z Niemieckim, kawa Jacobs piłem niemieckiego dużo lepszy od polskich półek, ostatnio Martini z Austrii, tu porównanie szklanka w szklankę, inny kolor i smak, austriacki ciemniejszy i "mocniejszy smak" że tak to określę.
„Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy tu wchodzicie”. - Dante Alighieri

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Ostatnio moja siostra pojechała do UK... i mówi, że żarcie prawie tyle samo co w PL kosztuje..

Zablokowany