Wygląda na to że większość polująca na słabego jena i mocnego dolara zasadza się na USDJPY i USDCHF.
A SNB ma wreszcie okazję wykopać trochę Euro z rezerw.
Pogaduchy przy porannej kawie
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
- zastapmnie
- Pasjonat
- Posty: 1195
- Rejestracja: 04 cze 2012, 23:17
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
Ciekawe, czy DAX w końcu zrobi jakąś korektę, a jeśli tak, czy będzie ona tak mała, jak oczekują anale - poziom poprzednich szczytów. Symboliczne chociaż liźnięcie 8000 byłoby na miejscu, uważam niesmiało:)
Staram się przetrzymywać straty i ciąć zyski, bo tak podobno robi większość, która przecież nie może się mylić...
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
Dzisiaj dzień do tradingu taki sobie. Z rana brak pary, popołudniu ważne dane z USA i miting w EZ. No więc pierw będzie pewnie dupa, a potem zadyma... albo też dupa. Wychodzi na to, że najlepiej przyjść na gotowe i spić śmietankę 
Jutro CPI oraz ZEW u Dojczów
W środę GDP u Dojczów, GBP we Francji, GDP w EZ, inflacja w UK i bezrobocie w UK. I wszystko do południa. Potem jeszcze produkcja przemysłowa w USA i GDP w Japonii. Na konsolę w środę nie ma co liczyć
Warto zwrócić uwagę, że oczekiwania co do Japońskiego GDP są dość wysokie w porównaniu z poprzednim odczytem. Podobnie niemiecki ZEW.
W czwartek mamy CPI z EZ i US oraz pozwolenia na budowę i initial jobless. Czemu wspominam o tych dwóch ostatnich, bo to takie papierki lakmusowe. Rynki wciąż patrzą na segment nieruchomości oceniając rekonwalescencję gospodarki, a pierwszy raz bezrobotni to dobre info o sytuacji rynku pracy.
Piątek pod znakiem CPI z kanady oraz ankiety Uniwersytetu w Michigan.
Pozdrawiam i owocnego tygodnia życzę

Jutro CPI oraz ZEW u Dojczów
W środę GDP u Dojczów, GBP we Francji, GDP w EZ, inflacja w UK i bezrobocie w UK. I wszystko do południa. Potem jeszcze produkcja przemysłowa w USA i GDP w Japonii. Na konsolę w środę nie ma co liczyć

Warto zwrócić uwagę, że oczekiwania co do Japońskiego GDP są dość wysokie w porównaniu z poprzednim odczytem. Podobnie niemiecki ZEW.
W czwartek mamy CPI z EZ i US oraz pozwolenia na budowę i initial jobless. Czemu wspominam o tych dwóch ostatnich, bo to takie papierki lakmusowe. Rynki wciąż patrzą na segment nieruchomości oceniając rekonwalescencję gospodarki, a pierwszy raz bezrobotni to dobre info o sytuacji rynku pracy.
Piątek pod znakiem CPI z kanady oraz ankiety Uniwersytetu w Michigan.
Pozdrawiam i owocnego tygodnia życzę

Re: Pogaduchy przy porannej kawie
Jeżeli chcesz odnieść sukces, naucz się cenić ludzi.
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
Witam. Prawdopodobnie WIG-20 ma zniknąć, a w jego miejsce ma wejść WIG-5 i WIG 30.
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
No to teraz zagadka: jak wypadnie Retail Sales?
10 minut...If retail sales is positive, look for more taper talk
Jamie Coleman | May. 13, 2013 12:14 GMT | EUR/USD
Jamie Coleman
The timing of removing of Fed accommodation is all the rage at the moment. If retail sales come out positive this morning (-0.3% is expected) the talk will only intensify.
Be wary of EUR/USD on dips. If we can’t decisively punch through the 1.2935 area on upbeat US data today we will very likely see some sort of short-covering bounce. Small stops are eyed in the 1.3005 and 1.3025 areas, traders report.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
Na dodatek małe zaskoczenie bo były spodziewane słabsze wyniki.April US retail sales +0.1% vs -0.3% exp m/m
Risk on.
EDIT: wygląda na to, że Jamie miał rację co skupowania tych dołków.
Kangur też na razie się trzyma tuż nad opcją 0.9950 - podobno na tyle duża, że jest się o co bić.
A teraz czekamy na otwarcie NYSE i parkietu CME.
Z porannych gazet wyczytali, że:
- Fed szykuje się do wyjścia - buuu, nie będzie darmowej kasy? Ale skoro tak kombinują to USA ma się lepiej,
- ECB myśli o ujemnych stopach - ECB "poszedł po rozum do głowy ale za późno, za słabo"
- rośnie sprzedaż detaliczna - USA ma się lepiej, risk on
Wychodzi mi USDJPY, USDCHF w górę, akcje jednak w górę, a reszta albo nijak tak jak AUDJPY albo przyciśnięta mocniejszym dolarem jak Kiwi czy syrop.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
A właśnie że nie miałem racji.
Frank, Euro i syrop są mocniejsze. Dolar płasko. Aussie też. Podobnie jen.
Funt dołuje. Kiwi też ale już od dłuższego czasu więc żadna zmiana.
EDIT; a tak w ogóle to żadne ruchy.
Frank, Euro i syrop są mocniejsze. Dolar płasko. Aussie też. Podobnie jen.
Funt dołuje. Kiwi też ale już od dłuższego czasu więc żadna zmiana.
EDIT; a tak w ogóle to żadne ruchy.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
- zastapmnie
- Pasjonat
- Posty: 1195
- Rejestracja: 04 cze 2012, 23:17
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
edek i kangur obronili minima, ale nie stać ich na nic więcej, póki co; być może jednak nim dojdzie do dalszej przeceny, zawitamy na krótko nad 13000, może w okolice 1,3030
Staram się przetrzymywać straty i ciąć zyski, bo tak podobno robi większość, która przecież nie może się mylić...
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
A tymczasem dżin zwołuje chętnych do kupowania złotych dołków...
http://www.uncommonwisdomdaily.com/why- ... gold-16235
Jak do tej pory kupowanie dołków z Brodrickiem dawało dobrze zarobić o ile się do tego odpowiednio dopasowało: żadne mocne lewarowanie, żadne ciasne stopy. On nie handluje lewarowanych papierów tylko fizyczne złoto, ETFy i akcje spółek wydobywczych.
Tak więc to co dla jednego totalne załamanie rynku, dla niego tylko korekta (pullback) ;-)
Trzeba sobie zrobić zapas na ew. ponowną wizytę poniżej $1400. I to tak, żeby było z czego jeszcze dokupić
http://www.uncommonwisdomdaily.com/why- ... gold-16235
Jak do tej pory kupowanie dołków z Brodrickiem dawało dobrze zarobić o ile się do tego odpowiednio dopasowało: żadne mocne lewarowanie, żadne ciasne stopy. On nie handluje lewarowanych papierów tylko fizyczne złoto, ETFy i akcje spółek wydobywczych.
Tak więc to co dla jednego totalne załamanie rynku, dla niego tylko korekta (pullback) ;-)
Trzeba sobie zrobić zapas na ew. ponowną wizytę poniżej $1400. I to tak, żeby było z czego jeszcze dokupić

Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)