Pogaduchy przy porannej kawie

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
mike_05
Maniak
Maniak
Posty: 1668
Rejestracja: 02 wrz 2010, 11:55

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: mike_05 »

259 pisze:
Sildra pisze:Ja oczekuję teraz ponownej jazdy w dół. Poziom 1478 to ostatni dołek z 3 lipca 2011 r., po którym zaczął się rajd aż na 1900. To zostawia ślad, tak w psychice, jak i w portfelu.

Ostawiam z 85-100 dolców w dół licząc od 1470. Kto da więcej? :d
Postawiłem parę limitów pomiędzy $1330 a $1410... To co Mike nazywa trałowaniem :-)
EDIT: Buy Limit = oczekujące zlecenie kupna w oczekiwanu na to że rynek może spadnie tam gdzie chciałbym go złapać w ew. dołku - zapomniałem że nie wszyscy są w tym biegli.
Tylko trałowanie powinno iść w parze z rozsądnym, najlepiej wynikającym z analizy ostatnich okresów na niższych TF, expiration zlecenia. Zapomniane pozostawione miny mogą wybuchnąć wtedy, kiedy nie trzeba i spowodować np, SO. :?

Właśnie to trenuję na żywym organizmie.
Jeżeli chcesz odnieść sukces, naucz się cenić ludzi.

umika3
Gaduła
Gaduła
Posty: 103
Rejestracja: 30 mar 2008, 09:15

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: umika3 »

A co to trałowanie??? Mozecie wytłumaczyć...
"Samobójstwo nie jest kwestią wyboru, następuje, gdy cierpienie przekracza siły do walki z nim"

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

To taka forma budowania pozycji.
Podkupuje się spadający rynek w oczekiwaniu na zwrot i zysk. Lub sprzedaje się rosnący rynek w oczekiwaniu na spadek i zysk.

Np. rynek idzie ogólnie w górę ale spodziewana jest korekta lub konsola. Warto więc ją kupić i to jak najtaniej. Ale nie wiadomo jak tanio się uda.
Można więc rozstawić siatkę zleceń oczekujących lub kupować kolejne odbicia od co większych dołków... jak komu wygodnie.
Na końcu ma się kilka otwartych zleceń i jak rynek rzeczywiście wybije się wyżej wszystkie robią ładny zysk.
Oczywiście o ile rynek to zrobi. A jak nie zrobi to trzeba kombinować...
No ale jak Mike zwraca właśnie uwagę - trzeba to robić z głową od samego początku.
Mój punkt pierwszy brzmi: policz na ile cię stać. Bo otwierając kolejne zlecenia za każdym razem zwiększa się lewarowanie co ma to do siebie, że skraca dystans do Margin Call :)
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

CME nadal sprzedaje złoto. A przynajmniej tak było do wtorku (czy środy?) kiedy robiony jest COT:
http://finviz.com/futures_charts.ashx?t=GC&p=w1
Wygląda na to, że duzi wykorzystali odbicie do wyjścia. Jeżeli wcześniej kupili dołek (co sugeruje chwilowe zwiększenie pozycji w poprzednim tygodniu) to mogli pokryć sporo strat zyskiem z tego odbicia.
Ale jest jeszcze jedna rzecz: 25 Kwietnia wygasały kontrakty. Zwiększona sprzedaż mogła być wynikiem pozbywania się papierów przed wygaśnięciem.
http://jessescrossroadscafe.blogspot.co ... ation.html

Tak czy inaczej, nadal jest ciśnienie w dół ze strony papieru i ETFów oraz w górę ze strony kupujących fizyczne złoto bo tanio.
Ale jak już pisałem wcześniej Chińczycy wyruszyli na długi weekend. Co chyba było już widać w piątek (u nich była już sobota). A z kolei w Indiach nie jest jeszcze sezon na złoto. Inaczej mówiąc w tym tygodniu popyt będzie słabszy.
Tak więc złoto ma spore szanse polecieć w dół.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

umika3
Gaduła
Gaduła
Posty: 103
Rejestracja: 30 mar 2008, 09:15

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: umika3 »

259 pisze:To taka forma budowania pozycji.
Podkupuje się spadający rynek w oczekiwaniu na zwrot i zysk. Lub sprzedaje się rosnący rynek w oczekiwaniu na spadek i zysk.

Np. rynek idzie ogólnie w górę ale spodziewana jest korekta lub konsola. Warto więc ją kupić i to jak najtaniej. Ale nie wiadomo jak tanio się uda.
Można więc rozstawić siatkę zleceń oczekujących lub kupować kolejne odbicia od co większych dołków... jak komu wygodnie.
Na końcu ma się kilka otwartych zleceń i jak rynek rzeczywiście wybije się wyżej wszystkie robią ładny zysk.
Oczywiście o ile rynek to zrobi. A jak nie zrobi to trzeba kombinować...
No ale jak Mike zwraca właśnie uwagę - trzeba to robić z głową od samego początku.
Mój punkt pierwszy brzmi: policz na ile cię stać. Bo otwierając kolejne zlecenia za każdym razem zwiększa się lewarowanie co ma to do siebie, że skraca dystans do Margin Call :)
Jednak człowiek cały czas się uczy :D bo ja myślałem ze to piramidowanie :D
"Samobójstwo nie jest kwestią wyboru, następuje, gdy cierpienie przekracza siły do walki z nim"

JAREK67
Maniak
Maniak
Posty: 2143
Rejestracja: 13 lip 2006, 11:21

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: JAREK67 »

umika3 pisze:
259 pisze:To taka forma budowania pozycji.
Podkupuje się spadający rynek w oczekiwaniu na zwrot i zysk. Lub sprzedaje się rosnący rynek w oczekiwaniu na spadek i zysk.

Np. rynek idzie ogólnie w górę ale spodziewana jest korekta lub konsola. Warto więc ją kupić i to jak najtaniej. Ale nie wiadomo jak tanio się uda.
Można więc rozstawić siatkę zleceń oczekujących lub kupować kolejne odbicia od co większych dołków... jak komu wygodnie.
Na końcu ma się kilka otwartych zleceń i jak rynek rzeczywiście wybije się wyżej wszystkie robią ładny zysk.
Oczywiście o ile rynek to zrobi. A jak nie zrobi to trzeba kombinować...
No ale jak Mike zwraca właśnie uwagę - trzeba to robić z głową od samego początku.
Mój punkt pierwszy brzmi: policz na ile cię stać. Bo otwierając kolejne zlecenia za każdym razem zwiększa się lewarowanie co ma to do siebie, że skraca dystans do Margin Call :)
Jednak człowiek cały czas się uczy :D bo ja myślałem ze to piramidowanie :D
Można to nazwać tez piramidowaniem strat. W stopce mam takiego trawlera. Potencjalnie daje zarobić. Ale zawsze moze się zdarzyć, ze rynek nie będzie chciał zawrócić a kasa się skończy. :roll: Jak zwykle MM jest bardzo ważne.

Awatar użytkownika
Mighty Baz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1463
Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Mighty Baz »

czy da sie pod MT4 zrobic taki wskaznik dla par walutowych?, jak ten na rys?
Zalozenia podam na pw.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
DAYTRADER
powodzenia, kilometrow pips wam zycze

Awatar użytkownika
mike_05
Maniak
Maniak
Posty: 1668
Rejestracja: 02 wrz 2010, 11:55

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: mike_05 »

JAREK67 pisze:
umika3 pisze:
259 pisze:To taka forma budowania pozycji.
Podkupuje się spadający rynek w oczekiwaniu na zwrot i zysk. Lub sprzedaje się rosnący rynek w oczekiwaniu na spadek i zysk.

Np. rynek idzie ogólnie w górę ale spodziewana jest korekta lub konsola. Warto więc ją kupić i to jak najtaniej. Ale nie wiadomo jak tanio się uda.
Można więc rozstawić siatkę zleceń oczekujących lub kupować kolejne odbicia od co większych dołków... jak komu wygodnie.
Na końcu ma się kilka otwartych zleceń i jak rynek rzeczywiście wybije się wyżej wszystkie robią ładny zysk.
Oczywiście o ile rynek to zrobi. A jak nie zrobi to trzeba kombinować...
No ale jak Mike zwraca właśnie uwagę - trzeba to robić z głową od samego początku.
Mój punkt pierwszy brzmi: policz na ile cię stać. Bo otwierając kolejne zlecenia za każdym razem zwiększa się lewarowanie co ma to do siebie, że skraca dystans do Margin Call :)
Jednak człowiek cały czas się uczy :D bo ja myślałem ze to piramidowanie :D
Można to nazwać tez piramidowaniem strat. W stopce mam takiego trawlera. Potencjalnie daje zarobić. Ale zawsze moze się zdarzyć, ze rynek nie będzie chciał zawrócić a kasa się skończy. :roll: Jak zwykle MM jest bardzo ważne.
Dlatego warto rozważyć zamianę.
Na niezłym trendowym zarabiającym systemie, zamieniłem działanie po sygnale z egzekucji rynkowej na zlecenia oczekujące. Niezły system zrobił się bardzo niezły :) W tego typu założeniach, trudno jest opisać matematycznie moment ustania trendu w aktualnym kierunku. Więc stworzony system mimo świetnych wyników i naprawdę niezłych realizowanych pozycji, potrafił kupić górkę czy sprzedać dołek. Czasem na korekcie, to pół biedy, a czasem na odwróceniu, co znowu zgodnie z moimi przekonaniami o stosowaniu SL, wymuszało albo zwiększenie zabezpieczenia, albo granie mniejszymi porcjami aby przeżyć. Uważam, że często mniejszą stratę przynosi zapłacenie swapu niż realizacja SL. Po zmianie to samo można zrobić z dużo mniejszym kapitałem. Przy traulerach, jak kiedyś na wątku grallowym pokazywałem, raczej zostawiamy za ruchem ceny oczekujące, które otwierają się przy zwrocie kierunku trendu
i tu właśnie odbywa się właściwe trałowanie, czyli odławianie pipsów z tych oczekujących.
Jeżeli chcesz odnieść sukces, naucz się cenić ludzi.

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Mighty Baz pisze:czy da sie pod MT4 zrobic taki wskaznik dla par walutowych?, jak ten na rys?
Zalozenia podam na pw.
Od biedy można by zrobić jakąś protezę ale będzie wyglądać beznadziejnie i nie da się tego naprawdę używać.
Już prędzej w html bazując na danych z MT4. Ale to chyba nie ten wątek?
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

A tam luki... parę pips w tę czy we wte. +10 GBPJPY maks. Reszta nie warta nawet wspominania.
Miałem nadzieję, że ten smaczek z nowym rządem we Włoszech zrobi trochę, a tu nic.
No cóż, widocznie mało kogo to jednak obchodzi.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Zablokowany