Pogaduchy przy porannej kawie

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Brawo Mike - pięknie rozpracowany equalizer :-)
Dodam tylko że harmoniczne to nie żadna teoria tylko po prostu fizyka przebiegów cyklicznych.
Co do zaś zastosowania tego na rynkach to mam mieszane doświadczenia - też próbowałem rozmaitych metod :-)
Ale to inny temat.

A tutaj mamy pewną ciekawostkę która ma co nieco wspólnego z cyklami:
http://www.fxbriefs.com/?p=4155
Tylko żeby ta historia się powtórzyła musi się coś stać. Ale co to mogłoby być?

Na razie komediant opowiada Niemcom bajki o wyjściu z Euro, denominacji i renegocjacji długu:
http://www.fxbriefs.com/?p=4175
Igra chłopak z ogniem, nikt mu nie powiedział, że nie mówi się wierzycielom takich rzeczy? To jak ciąć gałąź na której się siedzi.
Przed tym jak Draghi powiedział, że Euro jest nieodwracalne i ECB zrobi wszystko co trzeba żeby tak było, tego typu wypowiedzi posłałyby Edka natychmiast na południe i to z wykopem. Ale teraz są inne czasy. Choć Euro nadal ma katar to już nie to samo co 40-o stopniowa gorączka.
Ciekawe czy ktoś teraz się tym przejmie?
Ostatnio zmieniony 02 mar 2013, 21:56 przez 259, łącznie zmieniany 2 razy.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
mike_05
Maniak
Maniak
Posty: 1668
Rejestracja: 02 wrz 2010, 11:55

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: mike_05 »

Skrót myślowy. Zastosowanie harmonicznych w teorii chaosu.
A tu przykład na szybko, co można zrobić np. z transformaty Fishera na RSI.
iftrsi.gif
wynik 6:6, ale za to plusy dodatnie zdecydowanie górują nad "plusami ujemnymi". :)
Jeżeli chcesz odnieść sukces, naucz się cenić ludzi.

Awatar użytkownika
niemiaszek
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5097
Rejestracja: 08 lis 2010, 15:02

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: niemiaszek »

259, kiedyś fajnie napisałeś i wytłumaczyłeś w jednym z postów dlaczego dodruk nie napędza inflacji :wink:

http://www.c-spanvideo.org/clip/4370257



mike_05, a to mi się najbardziej podoba...taki skrót myślowy(naprawdę super) :wink: :
"a co do emocji, to teoria AT mówi, ze wszystkie wydarzenia są już zawarte w cenie." :564:
... zbieraj pips do pipa bo jak nie to z depo będzie lipa... G."niemiaszek"

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Owszem, wszystkie wydarzenia w cenie. Wszystkie znane wydarzenia.
Problem polega na tym, że co innego to co jest znane, a co innego to co wydarzy się za chwilę :-D
Ależ się czepiam...

Dzięki Niemiaszek - Bernanke jest naprawdę pro i to nie byle jakim - potrafi pogodzić ogień z wodą: nie mieć i jednocześnie mieć inflację, nie pompować baniek pompując bańki - to jest dopiero klasa ;-)
Ostatnio zmieniony 02 mar 2013, 22:34 przez 259, łącznie zmieniany 2 razy.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
niemiaszek
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5097
Rejestracja: 08 lis 2010, 15:02

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: niemiaszek »

więc jeszcze to do poduchy... :wink:

http://www.federalreserve.gov/newsevent ... 30301a.htm

uzupełnienie wcześniejszego video :D
... zbieraj pips do pipa bo jak nie to z depo będzie lipa... G."niemiaszek"

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Tak wracając to tego gościa i jego analizy złota - pisałem, że przypomina to moje wypociny.
W załączeniu podobne ale tym razem wsparte popytem i podażą z COT.

Bardzo ciekawa sytuacja: komercyjni są rozładowani do poziomów które na przestrzeni ostatnich kilku lat wielokrotnie okazywały się zwrotne.
Jedyne momenty gdy było jeszcze mniejsze odchylenie to przełom 2008 i 2009 gdy wyprzedaż złota osiągnęła apogeum.
W tamtym czasie złoto były sprzedawane żeby pokryć olbrzymie straty na innych rynkach. Coś podobnego do tego co (prawdopodobnie) wykonał w zeszłym roku Paulson kryjąc straty ze sprzedaży Euro. Tyle że w 2008/2009 straty kryli wszyscy i dlatego to miało tak dramatyczny przebieg.

Wracając do teraźniejszości: teoretycznie jesteśmy blisko dna.
Ale nie podoba mi się jedna rzecz: na tym dolnym wykresie pokazującym zmianę pozycji komercyjnych widać całkiem porządny trend. Taki niemalże idealny: ani za silny, ani za słaby, klasyczne falki… coś takiego co może sobie jeszcze potrwać.
Bo wcale nie jest powiedziane, że ten poziom (mówię o wielkości pozycji komercyjnych) który tak "trzymał" jest czymś co nie może być złamane. Jeżeli popyt będzie nadal spadać to ten poziom nic nie znaczy.
I tu jest sęk… na to właśnie AT nie potrafi mi odpowiedzieć.
Dlatego tak się czepiam.

Ktoś kiedyś kombinował jak wykręcić prawdziwą Kryształową Kulę?
Bardzo by się przydała :-D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2013, 23:25 przez 259, łącznie zmieniany 2 razy.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Mighty Baz pisze:
259 pisze:
bluszczu pisze:Złoto , ciekawy artykuł warty przeczytania
http://wojciechbialek.blox.pl/2013/02/K ... wieci.html
… żeby nie zanudzać z jednej strony i nie wyłożyć się na temacie z drugiej strony :-D Tymniemniej coś jest na rzeczy... )

facio powinien sie leczyc, rownie dobrze pasuje cykl ksiezycowy.
Numerologia, szklana kula, wróżenie z fusów...
Daj spokój - fusy to moją ulubiona metoda wyznaczania "nieprzekraczalnych" S/R - tych gdzie tuż poniżej/powyżej stawiam SL który zazwyczaj jest zawadzany o kilka pip i rynek robi zwrot zostawiając mnie ze stratą i jednocześnie gorzką satysfakcją jak dobrze zidentyfikowałem kluczowy punkt zwrotny :-D
Właściwie powinienem to napisać to w czasie przeszłym bo jak już pisałem nie posługuję się już SL w ten sposób.
Tym niemniej fusy rulez :-D

Muszę jeszcze popróbować numerologii - niełatwa to rzecz bo po fakcie zawsze można wskazać ten właściwy numer, ale za to przed faktem kombinacji do wyboru jest tyle że.. :-D
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
mike_05
Maniak
Maniak
Posty: 1668
Rejestracja: 02 wrz 2010, 11:55

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: mike_05 »

Moim zdaniem, przyczyną tego co wskazałeś na ekg jest prawdopodobne wykupienie rynku przez silne ręce i niewykluczone, ze może być to też swojego rodzaju zmowa. Jeżeli ze wszystkiego robi się i mówi się, ze bańka, coś musi być kotwicą i alternatywą. Podobnie, ale wyraźniej na srebrze. Wyraźna wymiany, od grubasów do funduszy, czyli gruby wywołuje trend, by opchnąć hedgersom po dobrej cenie. Hedgersi z kolei w perspektywach swoich planów inwestycyjnych nie mogą pozwolić na określony poziom, po których mogła by wybuchnąć panika.
:?:
Który i kogo robi w konia?
silver.png
Jeżeli chcesz odnieść sukces, naucz się cenić ludzi.

Awatar użytkownika
mike_05
Maniak
Maniak
Posty: 1668
Rejestracja: 02 wrz 2010, 11:55

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: mike_05 »

259 pisze:Wszystkie znane wydarzenia.
I tu, pozwolisz, że się z tobą nie zgodzę.
Jeżeli chcesz odnieść sukces, naucz się cenić ludzi.

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

mike_05 pisze:
259 pisze:Wszystkie znane wydarzenia.
I tu, pozwolisz, że się z tobą nie zgodzę.
Ależ oczywiście - jestem niezmiernie zaszczycony, że możemy się ze sobą nie zgadzać z takim pożytkiem dla wszystkich :564:

Może uściślę swoje: rynek stara się wycenić bieżącą wartość czegokolwiek bądź starając się uwzględnić nie tylko to co można w nią wliczyć obecnie, ale i to jak "widzi' ją w najbliższej perspektywie.
Np. chcąc sprzedać samochód liczę jego bieżącą wartość ale jednocześnie patrzę jak ta wartość może się zmienić w okresie czasu jaki przewiduję że mogę poczekać gdyby np. ceny miały pójść w górę - po co sprzedawać tanio teraz skoro można sprzedać drożej nieco później? Strona kupująca postępuje podobnie tyle że stara się kupić taniej.
W ten sposób mamy tę antycypację.

Ale w odróżnieniu od tego co już się wydarzyło i miało wpływ na cenę bieżącą (np zardzewiał tłumik ale kupiłem nowe opony i wymieniłem akumulator) to czego się spodziewam nie jest już takie jednoznaczne.
Po pierwsze wcale nie musi się wydarzyć. Powiedzmy że ceny idą w górę więc decyduję się poczekać. A tu nagle okazuje się, że wcale nie idą w górę i nie wiem nawet dlaczego (po jakimś czasie się dowiem, ale to będzie za późno).
Po drugie biorąc za wzór dane historyczne ekstrapoluję wynikające z niej wzory w przyszłość.
A tutaj okazuje się, że coś układa się inaczej i zamiast w górę jest jakieś załamanie rynku. Po jakimś czasie okazuje się, że krótkotrwałe i potem poszło w górę tak jak "miało być" ale to zamieszanie spowodowało, że wystraszony sprzedałem taniej, a nie drożej.

Tak więc bieżąca cena to suma znanych wydarzeń i oczekiwań co do przyszłych zmian na podstawie obecnie znanych informacji.
I te oczekiwania to jest to co powoduje takie zamieszanie bo żeby coś oczekiwać trzeba coś założyć na podstawie interpretacji niepełnych informacji i domysłów… czy to nie nazywa się przypadkiem spekulacja? :-D
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Zablokowany