Pogaduchy przy porannej kawie

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Nie chciałem i nie chcę obrażać tutaj nikogo, ani jego wierzeń. Rozumiem, że wielu ludzi może czerpać korzyści duchowe i emocjonalne ze swojej wiary, bo mają do niej odpowiednie podejście. Każdy sobie wyznaje to co chce, bo to jego sprawa (dopóki nie krzywdzi przez to innych). Patrząc jednak na kościół całościowo jako instytucję, trudno uciec od krytyki.

Nie chcę tutaj wywoływać burzy na tle religijnym, bo co by nie powiedzieć (napisać), to i tak zwykle się kończy emocjonalnie. Jeśli ktoś jest ciekaw, to polecam przestudiowanie sobie historii doktryn politycznych. Kościół katolicki jest jednym z głównych zagadnień. Zobaczymy zupełnie inne ujęcie. Nam ludziom chodzi o potrzeby duchowe, ale twórcom tego monstrum już niekoniecznie chodziło o to samo.
259 pisze: Bawaria jest chyba nawet bardziej katolicka, a jakoś nie widać tam niczego takiego co opisujesz.
Za to jest chyba najbardziej kulturalnym i na pewno najbogatszym krajem niemieckim.
Mógłbym więc z tego zestawienia wyciągnąć zupełnie odwrotne wnioski.
Podobnie Austria i austriacka część Austro-Węgier. Zatem można z tego wyciągnąć taki wniosek, że przytoczone przeze mnie argumenty nie są decydujące i nie muszą być znaczące.

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Ja uważam że wskazałeś na bardzo istotny problem powszechnego całkowitego braku poszanowania dla innych w tym co opisałeś.
Tudzież egoizmu i atomizacji społeczeństwa. To co powoduję, że zamiast współpracować wszyscy się ze sobą kłócą, podstawiają nogi przy każdej okazji i niszczą to co innym udało się osiągnąć.

Niestety to są nasze zaszłości historyczne sięgające bardzo głęboko wstecz i bardziej to ma do czynienia Liberum Veto, później zaborami, a na końcu wyrzynce i urawniłowce tego co pozostało w wykonaniu duetu Hitler-Stalin. Pobłogosławionej notabene przez Roosevelta.
Wszystko co miało jakąkolwiek pozytywną konotację zostało a;lbo zniszczone, a jak się nie udało to wyszydzone i zamienione w karykaturę.
W efekcie nawet zwykłe "Dzień dobry" powiedziane do kogokolwiek obcego na ulicy czy w sklepie wzbudza jakieś dziwne reakcje… jak wprowadziłem się do nowego budynku sąsiedzi się mnie bali bo się z nimi… witałem!

Takie zachowanie przekłada się na wszystkie inne dziedziny naszego życia.
W efekcie żyjemy w byle jakim kraju, byle jako zarządzanym i… postrzeganym tak samo byle jako przez innych. Bo nikt nie szanuje tych co sami się nie szanują.

A co to ma wspólnego z rynkami, czy szerzej gospodarką?
Ma - tak długo jak nie pozbędziemy się tego śmietnika nie osiągniemy nic wielkiego - bo sami sobie niszczymy to co robimy.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Obrazek

Tak niepodległościowo patrząc...

Awatar użytkownika
sureshot
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1155
Rejestracja: 15 mar 2012, 12:30

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: sureshot »

Stforex pisze: Patrząc jednak na kościół całościowo jako instytucję, trudno uciec od krytyki.
mowisz to jako osoba religijna czy jako spekulant?
na forum poswieconym osiaganiu sukcesu w spekulacji finansowej i generalnie osiaganiu sukcesow??? A kogo w europie tak naprawde obchodzi religia, poza religia kasy, "apostolowie" ktorzy maja nas nawracac czy to na islam , buddzym, czy chrzescijanstwo, przyezdzaja spoza europy, w polsce jeszce tego nie widac, ale wystarczy poczekac 15- 20 lat, juz teraz, ciagle trwa modlitwa o nowe powolania, ktore nie nadchodza, teraz tylko dociagniecie do tp jakim jest np przejmowanie majatkow sprzed 2ws czy to u nas czy ostatnio dopieli swego w czechach, straty sie ucina i otwiera nowe longi tam gdzie sa trendy http://en.wikipedia.org/wiki/Christianity_in_Nigeria

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Stforex pisze: Tak niepodległościowo patrząc...
... to bardzo tendencyjny obrazek. Ale za to dobrze się wpisuje w teorie spiskowe i nutkę sensacyjną. Znaczy się - dobrze się to sprzedaje ;-)
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

A z szerszego świata prasa weekendowa nie znalazła niczego na czym można by było ukręcić porządną sensacyjkę.
Wygląda na to, że wszyscy się już pogodzili z tym, że Grecja dostanie i tę kasę i poluzowanie, cokolwiek aby nie upadła.
A przynajmniej nie na tyle, żeby zagroziło to... Niemcom. Nawet szef Buba niechętnie to przyznaje robiąc dobrą minę do złej gry i wzywając Trojkę do "rzetelnego raportu" czyli takiego który mógłby... klepnąć ;-)
Po za tym gospodarka EZ jedzie w dół, USA w górę, "fiscal cliff" jest tematem nr 1, Chiny odbijają czyli...bez zmian :)

Na wykresie tygodniowym złota i srebra mamy bardzo ładne świeczki poparte wolumenem (CME, COMEX) - nie mam pod ręką dobrej jakości wykresów ale może Niemiaszek będzie łaskaw coś podrzucić w tym temacie.
Niedźwiedzie mogą powiedzieć, że tygodniowy MACD nie wygląda dobrze, za to Byki że dzienny MACD wygląda znakomicie ;-)
http://stockcharts.com/h-sc/ui?s=$GOLD& ... =277374784
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

CHINA DATA: China October Exports +11.6% Y/Y,……..
By Market News International || November 11, 2012 at 20:40 GMT

CHINA DATA: China October exports +11.6% y/y, significantly above the +9.0%
expected by economists
. Imports rose just 2.4% last month, below the 3%
expected, suggesting that domestic demand remains tepid. The monthly trade gap
ballooned to $31.99 billion, the biggest since January 2009 and well above the
$26.9 billion expected. The October surplus pushed the trade gap so far this
year to $180.23 billion, up significantly over the $126.8 billion recorded
during the same period last year. Economists have hailed the export number but
said the import disappointment suggests that the recovery in demand is only weak
so far, and that the government will need to ease policy further to consolidate.
Government leaders saying at the Communist Party Congress here that October data
shows the slowdown is officially over.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

marekdt
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1187
Rejestracja: 30 sty 2011, 15:14

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: marekdt »

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/abbas-z ... omosc.html
Szczególnie ciekawa reakcja Izraela. Mi by zależało na dobrych obustronnych stosunkach z sąsiadem... Chyba, że byłbym pasożytem żerującym na biedzie mojego sąsiada... - W końcu ich "obóz niewolników" - getto, które sobie zbudowali wraca do planu uzyskania "niepodległości"... i ten plan ma wielu zwolenników w ONZ :)

Do Polski przyjechała "Elita" Wojsk Amerykańskich bronić naszej ojczyzny przed najeźdźcami.
http://wiadomosci.onet.pl/fotoreportaze ... -maly.html
Bynajmniej przypominają skazańców wysłanych na zesłanie :) Chyba za słabo dmuchali na flecie w USA :)


A tak już na poważniej - Bardzo ciekawe jest zachowanie VIX'a i BDI do SP500. :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Quo Vadis? Już wiesz ?
"Rynek nagradza cierpliwych"
↱↴↱↴ więc siedź na dupie i czekaj↱↴↱↴↴↴

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

sureshot pisze:
Stforex pisze: Patrząc jednak na kościół całościowo jako instytucję, trudno uciec od krytyki.
mowisz to jako osoba religijna czy jako spekulant?
Jako osoba wierząca rozczarowana tym, w co kazano jej wierzyć.

na forum poswieconym osiaganiu sukcesu w spekulacji finansowej i generalnie osiaganiu sukcesow???
... i jako spekulant ... W temacie traktującym ekonomii i o różnych aspektach robienia kasy na mniejszych i słabszych ;).
A kogo w europie tak naprawde obchodzi religia, poza religia kasy
Trafiłeś tu chyba w sedno. Z tym, że chciwość jest raczej przypadłością ludzi nie znającą podziału na kontynenty.
I generalnie ciekawie to rozwinąłeś :).
259 pisze:... to bardzo tendencyjny obrazek. Ale za to dobrze się wpisuje w teorie spiskowe i nutkę sensacyjną. Znaczy się - dobrze się to sprzedaje
Daj mi teorię, a zrobię Ci do niej motyw. Ogólnie przestałem już unikać "tendencyjności", bo z żywiołem się nie wygra. Natomiast lektura zagranicznych substytutów papieru toaletowego, szumnie zwanych prasą, jasno unaocznia, że świat skupił się na podboju ekonomicznym. Wojna opłaca się tylko tam, gdzie jest bieda i nie da się wycisnąć z ludzi kasy. Natomiast wszystko co już ma kantor z dolarami jest dobrym terenem do podboju... gospodarczego. Wystarczy tylko popatrzeć, jak dzisiejsze free-trade-mega-potęgi budowały swoją przemysłową siłę! Na merkantylizmie, tak tak. Wolny handel to jest wymysł drugiej połowy XX w. kiedy te wielkie potęgi zaczęły odczuwać nadprodukcję i potrzebę łatwego zbytu towarów za granicę. Często klnie się na Chińczyków, że cała produkcja się tam przeniosła. To zapytam, czy robi Ci to jakąś wielką różnicę, czy import masz z USA czy z Wietnamu? Chiny zwyczajnie zrobiły przetasowanie. I w ten sposób każdy skostniały system prędzej czy później się rozpadnie. A my? Jesteśmy bardzo dobitnym przykładem drenażu ekonomicznego. Elity na usługach zagranicy, banki na usługach zagranicy, w sklepie ciężko znaleźć polski produkt. Wmawia się nam, że akcje "kupuję polskie produkty" są bez sensu, staromodne, że teraz jest globalizacja. A co nam mają mówić importerzy? Ktoś kto nie umie wyprodukować dobrego produktu wynajmuje halę, leasinguje tiry, zwozi zza granicy różnego badziewia i wykupuje reklamę w telewizji wmawiającą nam, że jego produkt jest zachodni, lepszy i... droższy... ale znowuż nie tyle, żeby się nie opłacało... w końcu zachodni, lepszy. A na zachodzie ceni się jakość. Dlatego zachód jest lepszy :mrgreen: . Wiele lat mieszkałem w Krakowie. Trudne miasto do normalnego życia. Wszędzie pełno studentów i turystów. Student się nie obrazi na minimalną krajową. Czasem nawet bezpłatną praktykę weźmie. A człowiek dorosły, z rodziną, lepiej by się pakował. Istne zagłębie murzynów. Outsourcing to się teraz ładnie nazywa. Studiujesz? Znasz języki? Jesteś młodym ambitnym? Kim jesteś? Outsourcerem - kataloguję, obsługuję zagranicznych klientów, fakturuję, robię zestawienia... klepię w komputer po 8h dziennie za 1/4 tego, co Brytyjczyk czy Niemiec. Ile zarabiam? Tyle, że na 2 pokoje ledwie wystarczy. Ceny najmu takie a nie inne, bo 4 studentom łatwiej się zrzucić po 300-400 zł niż ojcu rodziny wyskoczyć jednorazowo co miesiąc z 1500 zł. A studentów Ci u nas dostatek :). Całe szczęście, że jesteśmy w Unii. Zrobię jakiś unijny kurs na wózek widłowy czy koparkę i wyjadę na zachód szukać lepszego bytu... Bo zachód jest lepszy i jest tam ogólnie lepiej... :mrgreen:

EDIT: takie tam dopisałem :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 12 lis 2012, 03:40 przez Stforex, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Odchodząc od spraw przyziemnych i wracając do tych bardziej podniosłych... czas chyba rozprawić się z kalendarzem na ten tydzień.

Niedziela:
GDP Japonii wypadło gorzej niż oczekiwane złe wyniki.
Dane dla AUD umiarkowane z tym, że ciekawie wygląda wskaźnik Investment lending wskazujący na symptomy jakiegoś ożywienia w produkcji (SEP 8,6% vs. -0,4% m/m)
The value of loans provided to individuals and corporations. An increase in Investment Lending forecasts growth in the economy since greater capital investments typically finance expansions of output and productivity and usually occur in periods of high consumer and business confidence. During these periods borrowers are willing to make investments because they hold reasonable expectations that their investments will pay off in the future. By making these investments, borrowers both increase private expenditure and enhance the future productive capacity of the economy.
Poniedziałek:
- Za 20 minut Shirakawa przemawia. Jak ktoś nie wie, kto to jest, to niech się nie przyznaje nawet :wink:
- rano Machine Tools Orders z Japonii
- następnie.... kurka wodna... to tyle???

Wtorek i coś dziwnego w kalendarzu
- USD The Network of Central Banks and Finance Ministies Meet (???) macie jakieś info o tym?
- nad ranem produkcja przemysłowa z Japonii. Po GDP dzisiejszym, to trochę musztarda po obiedzie :roll:
- do południa włoskie CPI
- paczka danych z UK o zwykłej porze, głównie CPI i PPI
- jeszcze na zamknięcie singapuru ZEW z Niemiec.
- popołudniu miesięczny budżet USA, coś pod klif? od kiedy to się pojawia? ;)
- i wieczorkiem późnym, na start Wellingtona, sprzedaż detaliczna w Australii

Środa
Rano jak gdyby nigdy nic, po spokojnej nocy, Francuskie CPI. To trochę jak ta pierwsza górka na roller-coasterze, kiedy jeszcze się nie boisz, a potem nagle uświadamiasz sobie, że jesteś już całkiem wysoko... naprawdę wysoko... aaaaaaa.... :mrgreen:
- o zwykłej, flegmatycznej, jak popołudniowa herbatka, porze mamy niezłe boom: zatrudnienie i zarobki, czyli rynek pracy UK w pigułce.
- potem w przerwie ZEW CHF
- industrial production z Euro-zło-ny
- BoE inflation report!!!
... i kiedy już myślisz, że najgorsze masz za sobą, tudzież otwierasz oczy i wciągasz powietrze ze świstem zaciśniętych zębów dostrzegasz dopiero tę pętlę... "o ku..." przemyka Ci przez myśl jak piorun
- o ile dobrze rozumiem opis i słówko "advance" chodzi o wyprzedzającą sprzedaż detaliczną publikowaną pod odczyt GDP
he figure is a significant market mover, valuable both for its timeliness and insight into consumer demand and consumer confidence. Consumer spending is vital to the US economy, accounting for more than two-thirds of all economic activity. Given that retail sales make up a hefty one third of such spending, the Advanced Retail Sales figure acts as a measure of consumer demand before GDP is released. The figure has its limits, though. For instance, the timely release of the report comes at the cost of volatility in the figures and significant monthly revisions. It is not unusual for the figure to come out positive one month, only to be subsequently revised as negative. Retail Sales can also be volatile due to seasonality. Additionally, the report has been criticized for excluding service sector sales and failing to adjust for inflation.
- następnie PPI i inne sprzedaże czy tam jakieś indeksy.
- godzinę później dojrzewają business inventories
Unsold goods held by manufacturers, wholesalers and retailers. Business Inventories are often able to show economic turning points. A significant decrease in inventories implies that the economy is on the verge of rapid growth because stockrooms for businesses are empty and need to be replenished, which triggers higher production overall. Inventories are also useful when examined in conjunction with total business sales. Rising inventories paired with slackening business sales are indicative of troubled economic times.
- a na koniec, kiedy już myślisz, że jest po wszystkim.. jeszcze FOMC minutes! Jakby to powiedział 259 - dopisywanie uzasadnienia do tego, co już wiadomo i szukanie klucza do tego, czego jeszcze nie wiadomo :). Czyż to nie jest takie czysto ludzkie? :wink:

Czwartek
- Noc będzie jak powiew świeżości.. o 1:30 PL będzie już po wszystkim
- a tu poranek zacznie się z grubej rury
7:30 PL FRENCH GDP
8:00 PL GERMAN GDP
10:00 PL ECB monthly report
10:00 PL ITALIAN GDP
10:30 PL UK retail sales
11:00 PL EZ GDP
11:00 PL EZ CPI
...
- no i popołudniu US CPI... jeśli jeszcze będziecie mieli ochotę na grę :wink:
- oraz US Initial Jobless Claims o zwykłej porze
- pół godziny później Lacker będzie przemawiał. Co po FOMC minutes może być tu istotnego?
- potem ankieta FED nr 3 która jest traktowana, jako wstęp do ISM
- Dla miłośników Liści też znajdzie się coś ciekawego: Manufacturing sales, sprzedaż na rynku mieszkaniowym wtórnym i BoC review.
- W środku sesji amerykańskiej pojawią się dane z rynku ropy i paliw płynnych
- na zamknięcie NY jeszcze przemówienia Bernankego, Fishera, Plossera i Dudley'a.

Ruchliwy czwartek się zapowiada...

Piątek
Jakoś tak bardzo spokojnie się rysuje końcówka tygodnia.
- rano EZ trade balance
- popołudniu (15:15PL) produkcja przemysłowa USA.

Może jakieś projekcje pod GDP sobie porobimy? :)

PS. Cytowane objaśnienia dzięki Dailyfx.com!

Zablokowany