Cześć Grześku !Stforex pisze:Witaj Grzegorzu!
Miło, że coś napisałeś. Bardzo się cieszę, że temat w jakiś sposób jest dla Ciebie wartościowy.
Fajnie, że podzieliłeś się swoim poglądem na grę. Zachęcam do robienia tego częściej. Screeny też mile widziane.
Swoją drogą z Esco gramy podobnie - DT w najgorszym wydaniu łapiącym górki i dołki . Z tego co pisze 259 wynika, że on gra wolnoamerykankę na złocie i srebrze - raczej średnioterminowo, a co do Dariusza, to brak konkretniejszych informacji . Wirus natomiast chyba jeszcze nie znalazł swojej "miłości" i próbuje różnych rzeczy - jakiś romans z Fibo się pojawia
Już przebrnęliśmy 200 stron tematu, więc warto się powoli poznawać.
Dzięki za słowa wsparcia w tej trudnej sztuce chaosu. Powiem szczerze , że ja dzięki wrodzonej głupocie często przechodzę tą samą drogą co reszta uparciuchów, ale są też i zalety, otóż sporo rzeczy nie wiem, ale dzięki temu nie zakładam z góry , że coś jest niemożliwe. Moją grę można generalnie określić jako prawdopodobieństwa i statystyka. Lubię bardzo tzw."long term" i PA jako mapę (alfabet) w tym chaosie . AF to czywiście spory dodatek, który daje cały obraz, czasem przeszkadza, szczególnie w takich szybkich zagraniach, gdzie cena idzie przeciwnie wbrew oczekiwaniom by po paru rajdach obrać właściwy kierunek. Za sprawą LT (long term) widzimy większy kawałek i łatwiej z pewniścią określić nam kierunek, minusem są zajmowane pozycje, które ze względu na ograniczone depo muszą być małe, ale można wytrzymać dużo więcej i nie przejmować się za bardzo zmianami 100-200 pipsów. Myślę, że nie ma co zbyt dużo sie rozpisywać na ten temat w tym wątku, może za jakiś czas powstanie coś osobnego w tym temacie dla cierpliwych łowców okazji

Stforex, 259,Esco są animatorami życia tego wątku, gdzie przy ich burzy mózgów sporo można się dowiedzieć, czego i ja doświadczyłem

Wrzucja swoje przemyślenia i wykresy i bierz czynny udział , jeśli tylko dysponujesz czasem !