pan_martino pisze:Ok bilans bilansem ale jak to sie przekalda na pipsy?? Skalpujesz po kilka max lotem gdy widzisz okazje??
Panie Martino, pytanie nr 1 powinno brzmiec: pipsy pipsami ale jak to sie przeklada na bilans?

A tak powazniej, to pewnie zaraz uraze wszystkich "kolekcjonerow" pipsow, ale jak zauwazyles sys=skalp, wiec rajdy po nascie lub dziesiat pipsow zdarzaja sie zadko lub w ogole

Co wcale nie oznacza ,ze mnie nie interesuja... Moja wizja forexowego swiata jest taka: krotko , szybko, bezpiecznie i w miare duzoooo...co jak na razie sie sprawdza w zyciu
Pytanie nr 2 hmmm, no jakby tego nie nazywac okazja, sygnal, impuls, przeczucie, intuicja....to oczywiscie odpowiedz bedzie zawsze jedna... TAK
pozdrawiam
Rób to co lubisz, a nie będziesz musiał pracować ani jednego dnia w życiu.